Recenzja słuchawek Cooler Master MasterPulse PRO

Recenzja słuchawek Cooler Master MasterPulse PRO

Zgodnie z zawartymi we wstępie informacjami Master Pulse PRO to słuchawki z wbudowaną kartą dźwiękową, wykorzystujące gniazdo USB. Rozwiązanie to zdecydowanie ułatwia ocenę sprzętu, bowiem niezależnie od warunków, każdy użytkownik będzie miał bardzo zbliżone doznania.

Testy skupiły się przede wszystkim na skuteczności odsłuchu w trybie 7.1. Jest to wariant imitujący zestaw przestrzenny oparty na siedmiu głośnikach i jednym subwooferze. Technologia ta jest niezwykle istotna dla graczy, mogących usłyszeć nadchodzącego przeciwnika. Rozwiązanie doceniają również entuzjaści kina domowego. Właściwie wszystkie kanały zachowują w pełni zadowalającą precyzję. Najsłabszym punktem jest odwzorowanie kanału centralnego (z przodu). Niestety w tym wypadku producent po prostu wyciszył i wyrównał boczne kanały oferując dość nietrafioną imitację. Pozostałe kanały wliczając w to tylne, brzmią niezwykle przekonująco.


Warto zaznaczyć, że włączenie trybu 7.1 wiąże się z wyraźnymi zmianami w charakterystyce dźwięku. Zgodnie z potrzebami graczy, uwydatniona zostaje średnica składająca się w szczególności na ludzki głos.

Odsłuch przeprowadzony został w tradycyjnym trybie stereo. Dźwięk ma w tym wypadku wyraźnie stłumioną średnicę, a odsłuch wydaje się nieco zapowietrzony. Wyeksponowany i nieszczególnie dynamiczny bas dominuje nad całością.  Najwięcej satysfakcji daje w tym wypadku muzyka elektroniczna z dużą ilością wysokich tonacji. Najsłabiej wypadną wokale i muzyka symfoniczna. Mogłoby się wydawać, że oferując tryb 7.1 producent zapomni o odpowiednim zbudowaniu sceny w przypadku stereo. Mimo wszystko w tym zakresie wychylenia boczne są wyraźnie dostrzegalne i oferują imponującą przestrzeń ja na sprzęt skierowany do graczy. Separacja jest przyzwoita ale nie zachwyca.

Zastosowany equalizer to dość prymitywne rozwiązanie oferujące trzy dodatkowe tryby odsłuchu. Producent nazwał je: Music, Movie oraz Gaming. Pierwszy z nich wyraźnie podbija i tak dość intensywny bas. Jednakże w tym wariancie staje się on zdecydowanie miększy i bardziej naturalny. Movie oferuje solidnie zredukowany bas, lecz również wyraźnie stłumione treble. Przełączenie equalizera w tryb Gaming powoduje wyeksponowanie średnicy i wyciszenie niskich tonacji, identyczne jak podczas pracy w wariancie 7.1.

Obserwuj nas w Google News

Tagi

RTV AGD

Pokaż / Dodaj komentarze do: Recenzja słuchawek Cooler Master MasterPulse PRO

 0
Kolejny proponowany artykuł
Kolejny proponowany artykuł
Kolejny proponowany artykuł
Kolejny proponowany artykuł