Redmi Note 12 Pro+ 5G, czyli test średniaka z obiektywem 200 MP i szybkim ładowaniem 120W

Redmi Note 12 Pro+ 5G, czyli test średniaka z obiektywem 200 MP i szybkim ładowaniem 120W

Redmi Note 12 Pro+ 5G - wygląd i jakość wykonania

Redmi Note 12 Pro+ 5G zapakowany jest w białe pudełko w standardowym rozmiarze, na którym znajdziemy grafiki prezentujące przód i tył urządzenia oraz informacje o wersji kolorystycznej i wariancie pamięci. Producent zwraca uwagę na najważniejsze jego zdaniem cechy urządzenia, czyli wspomniany 200 MP obiektyw, szybkie ładowanie 120 W, panel AMOLED o odświeżaniu 120 Hz i układ ze wsparciem dla łączności 5G, dopiero na obwolucie smartfona. Poza nim w środku znajdziemy jeszcze instrukcję, przezroczyste etui, szpilę do wysuwania tacki SIM, przewód USB typu C do typu A oraz szybką ładowarkę 120 W. Na zawartość zestawu nie można więc narzekać, szczególnie że coraz więcej producentów nie dostarcza żadnych ładowarek, a co dopiero tak szybkie.

Sam telefon robi zaś bardzo dobre pierwsze wrażenie, a to za sprawą szklanych plecków i dużej wagi, dzięki czemu nie mamy wrażenia obcowania z wydmuszką. Szybkie ważenie i mamy potwierdzenie 211 gramów Redmi Note 12 Pro+ 5G, które jest przy tym także sporym urządzeniem o wymiarach 162,9 x 76 x 8,9 mm, co sprawia, że jego obsługa jedną ręką jest dość karkołomna. Oczywiście można próbować, ale polecam najpierw założyć dołączone etui, bo smartfon - pomimo zaokrąglonych krawędzi tylnego panelu, co znacznie poprawia chwyt - bardzo lubi się wyślizgiwać z rąk. 

A jego odporność na upadki pozostaje tajemnicą, przód chroniony jest wprawdzie szkłem Gorilla Glass 5, ale przy pleckach producent nie podaje żadnej konkretnej informacji, więc lepiej dmuchać na zimne. Lepiej też nie wrzucać go do wody, bo certyfikat IP53 potwierdza jedynie odporność na kurz i przypadkowe zachlapanie - dopisać należałoby tu jeszcze względną odporność na odciski palców, bo choć tył lubi się mazać, to na białej wersji nie rzuca się to w oczy, a panel na dodatek bardzo łatwo się czyści (dwa ruchy o bluzę i mamy pełen błysk). Złego słowa nie można też powiedzieć o jakości wykonania, bo widać tu dużą staranność i przywiązanie do szczegółów. Wystarczy spojrzeć na fazowane krawędzie wyspy aparatów, która jest w tym samym kolorze co ramka (plastikowa) i obiektywy - od razu uspokajam estetów, ułożone symetrycznie i niezbyt duże jak na tegoroczne standardy.

No to jeszcze rzut oka na rozkład elementów na ramce, gdzie z lewej strony jest pusto, z prawej znajdziemy przyciski zasilania ze zintegrowanym czytnikiem linii papilarnych (bardzo szybki i precyzyjny, więc nie mam uwag) i regulacji głośności, u góry złącze słuchawkowe 3,5 mm jack, grill głośnika do rozmów, który znajduje się w cienkiej szczelinie nad ekranem i działa jako drugi element zestawu stereo, mikrofon i czujnik podczerwieni, a na dole tackę na karty SIM, kolejny mikrofon, złącze USB typu C i grill głośnika multimedialnego.

Obserwuj nas w Google News

Pokaż / Dodaj komentarze do: Redmi Note 12 Pro+ 5G, czyli test średniaka z obiektywem 200 MP i szybkim ładowaniem 120W

 0