ROG Strix G16 2023 (G614) - podzespoły i oprogramowanie
Karta graficzna
NVIDIA GeForce RTX 4050 Laptop to najsłabsza grafika na bazie architektury Ada Lovelace dla notebooków. Wykorzystuje ona GPU AD107 z 2560 rdzeniami CUDA, co oznacza wyraźny skok względem poprzednika (GeForce RTX 3050 dla laptopów oferował 2048 rdzeni CUDA). Ten układ graficzny wyposażono ponadto w 80 jednostek teksturujących (TMU), 48 renderujących (ROP), 80 rdzeni Tensor do wspomagania obliczeń z wykorzystaniem sztucznej inteligencji (choćby techniki DLSS) i 20 rdzeni RT dedykowanych ray tracingowi. Wśród wartych odnotowania zmian mamy zwiększenie pamięci cache drugiego poziomu do 12 MB, ale na pokładzie ponownie znajdziemy tylko 6 GB pamięci GDDR6, obsługiwanych przez wąską magistralę (96-bitową), co daje 192 GB/s przepustowości. Oczywiście GPU obsługuje też kodek NVENC z AV1, co powinno gwarantować choćby lepszej jakości streaming. Mobilne karty graficzne NVIDII pozwalają na dość swobodną konfigurację TGP przez producentów, a testowany laptop otrzymał GeForce'a RTX 4050 w jego najmocniejszej wersji, bo z limitem na poziomie 140 W (115 W bazowo i 25 W w ramach Dynamic Boost). Dzięki temu powinniśmy poznać prawdziwy potencjał tego GPU.
Tu warto też podkreślić uniwersalność laptopów napędzanych kartami graficznymi GeForce RTX, które sprawdzają się nie tylko do grania, gdzie z pomocą takich technik jak DLSS 3.5, możemy cieszyć się płynną rozgrywką na wysokim poziomie w najbardziej wymagających tytułach, nawet w przypadku podstawowego modelu GeForce RTX 4050. GPU z tej rodziny wykorzystują również sterownik Studio, dzięki czemu świetnie sprawdzają się także do szybkiego i stabilnego tworzenia wszelkiej maści contentu. Przyspieszają też prace w zakresie obliczeń symulacji lub/i renderingu projektu, w tym aplikacje wykorzystywane w inżynierii, architekturze itd. (np. SOLIDWORKS), dzięki czemu wspomagane komputerowo projektowanie jest po prostu bardziej komfortowe. Tym samym, kupując laptopa z GeForce RTX, otrzymujemy nie tylko maszynę do rozrywki (czytaj gierek), ale naprawdę wszechstronny sprzęt, który jest w stanie ułatwić codzienną pracę i pobudzić kreatywność.
Procesor
Intel Core i5-13650HX to wysokiej klasy procesor mobilny z serii Raptor Lake, który zadebiutował na początku tego roku. CPU jest wyposażone w 6 wydajnych rdzeni P (Raptor Cove) z technologią HyperThreading i 8 energooszczędnych rdzeni E (Gracemont) bez obsługi wielowątkowości. Bazowe taktowanie rdzeni P wynosi od 2,6 GHz (podstawowe), ale potrafi urosnąć do 4,9 GHz w trybie boost dla jednego rdzenia i do 4,5 GHz dla wszystkich rdzeni. Mniejsze rdzenie osiągają bazowo 1,9, a w trybie boost rozpędzają się do 3,6 GHz. W porównaniu do Alder Lake, Raptor Lake oferuje ulepszone rdzenie P (mikroarchitektura Raptor Cove) z większymi pamięciami podręcznymi i większą liczbą rdzeni E (ta sama mikroarchitektura Gracemont). Co więcej, chip obsługuje pamięć DDR5 o prędkości do 4800 MHz (również DDR4-3200). Procesory z tej serii nadal są produkowane w udoskonalonym 10 nm procesie FinFET (Intel 7). Podstawowy pobór mocy wynosi tu 55 W, ale w ramach Maximum Turbo Power osiąga do 157 W.
Pamięć operacyjna
Na pokładzie znajdziemy pojedynczy moduł Samsunga w standardzie DDR5 o pojemności 16 GB i prędkości 4800 MHz. Wydaje się, że jednokanałowa konfiguracja to nieco stracona szansa, a co więcej zastosowane pamięci "pochwalić" mogą się też relatywnie wysokimi opóźnieniami CL40. W razie potrzeby możemy jednak zmodernizować ten aspekt komputera, bo producent oddaje nam do dyspozycji dwa sloty SODIMM, więc możemy dołożyć dodatkową kość do pustego gniazda. Na szczęście preinstalowany moduł nie jest przylutowany na stałe do płyty głównej, co ostatnimi czasy zdarza się coraz częściej.
Pamięć masowa
Laptop wyposażono w dysk SSD o skromnej pojemności 512 GB. Jest to Micron 2400, czyli typowo budżetowy dysk, który wykorzystuje kości QLC i interfejs PCIe 4.0 x4 z obsługą protokołu NVMe, ale daleko mu pod względem wydajności do topowych nośników tego typu. Poza tym dysk ten napędzany jest przez kontroler pozbawiony pamięci podręcznej DRAM, ale mimo wszystko w typowych konsumenckich zastosowaniach jest on w pełni wystarczający, jeśli chodzi o wydajność, oferując kilkukrotnie wyższe prędkości od modeli SATA. Problemem szybko może okazać się jednak pojemność, gdyż 512 GB dysk błyskawicznie można zapchać grami, ale na płycie głównej znajdziemy drugie gniazdo M.2 z obsługą PCIe 4.0, więc w razie czego bez problemu rozszerzymy pojemność pamięci wewnętrznej, co nie będzie też zanadto bolesne dla naszego portfela, bo ceny dysków są obecnie rekordowo niskie.
Łączność bezprzewodowa
Za łączność bezprzewodową odpowiada karta sieciowa Intel AX211, która zapewnia wsparcie zarówno dla Bluetooth 5.2, jak i Wi-Fi 6E 2×2. Szybki test potwierdził rewelacyjne prędkości Wi-Fi, transfery sięgały w naszym przypadku nawet 1251 Mb/s i to bez wykorzystania pasma 6 GHz. Nie odnotowaliśmy też żadnych problemów ze stabilnością połączenia czy siłą sygnału.
Oprogramowanie
Komputer działa pod kontrolą systemu operacyjnego Windows 11 Home, a na dysku preinstalowany jest standardowy dla ROG pakiet oprogramowania. Najważniejszym programem jest oczywiście Armoury Crate, czyli swoiste centrum dowodzenia, oferujące monitoring pracy podstawowych podzespołów, tryby wydajnościowe, opcje modyfikacji podświetlenia RGB, zarządzanie profilami (np. pod konkretne gry) i wiele innych przydatnych opcji. O Armoury Crate pisaliśmy już szerzej kilkukrotnie i choć regularnie przechodzi ono lifting wizualny, to jednak jego funkcjonalność pozostała bardzo zbliżona, dlatego zamiast się powtarzać, odsyłamy do poprzednich testów laptopów tego producenta.
Pokaż / Dodaj komentarze do: ROG Strix G16 2023 (G614) - test laptopa z GeForce RTX 4050 o pełnej mocy