Test Radeon RX 5600 XT vs GeForce RTX 2060: konkluzje
W kwestii wydajności obyło się z grubsza bez zaskoczeń, bo po uśrednieniu wyników Radeon RX 5600 XT pokonał GeForce'a RTX 2060 o około 4% w 1080p i ok. 5% w 1440p - to takie same relacje jak zanotowane w momencie premiery układu od AMD, a więc w styczniu 2020 roku. Jeżeli chodzi o rezultaty w poszczególnych grach, najlepiej RX 5600 XT zaprezentował się w CoD: Modern Warfare 2, Red Dead Redemption 2, Resident Evil 4 Remake i SGW Contracts 2, wyraźnie pokonując rywala we wszystkich wymienionych tytułach. Najsłabiej zaś w Cyberpunk 2077 oraz Marvel's Spider-Man Remastered i odnośnie produkcji od CD Projekt RED warto przypomnieć, że jest to efekt aktualizacji z serii 1.6x, które obniżyły osiągi GPU na architekturze RDNA 1. generacji i miejmy nadzieję, że łatka 2.0 rozwiąże ten problem. Poza tym w reszcie gier mamy mniej więcej remis pomiędzy tymi układami, z niewielką przewagą jednego lub drugiego modelu. Aczkolwiek w kontekście Radeona RX 5600 XT należy zwrócić uwagę na jeszcze jedną rzecz, którą jest brak instrukcji DP4a, przez co skalowanie obrazu XeSS nie przynosi wzrostu FPS, zamiast którego najczęściej pojawia się spadek. To niekorzystne np. w Wiedźminie 3 w wydaniu Next-Gen, gdzie FSR 2 zapewnia pomijalny zysk FPS, oraz CoD: Modern Warfare 2, który to tytuł w trybie kampanii fabularnej nie pozwala wybrać FSR 2.
Radeon RX 5600 XT zestarzał się podobnie jak RTX 2060 i chociaż na obu tych GPU wciąż można pograć, to myślę, że ich posiadacze powoli powinni myśleć o zmianie.
To na tę kartę czekaliście! Test i recenzja AMD Radeon RX 7800 XT
Jak układy graficzne z 6 GB pamięci radzą sobie w nowych grach
Przechodząc do tematu VRAM, spośród gier ostatnio dodanych do procedury problemów z 6 GB pamięci nie mają A Plague Tale: Requiem, Atomic Heart, CoD: Modern Warfare 2, Dead Island 2 oraz Dead Space Remake - w tych produkcjach nie trzeba robić niczego, w tym dostosowywać jakości tekstur. Inaczej sprawa ma się w Resident Evil 4 Remake i The Last of Us Part I, gdzie pojawiają się mniejsze lub większe niedogodności związane ze zbyt małą pojemnością pamięci graficznej. Notabene reszta tytułów z procedury, podobnie jak wymienione wcześniej, także jest w kwestii VRAM łaskawa dla testowanych GPU. Przystępując do omówienia przypadków kłopotliwych, dla gry autorstwa Naughty Dog ustawienia grywalne z punktu widzenia wydajności, czyli jak pisałem wcześniej Full HD ze skalowaniem obrazu i profilem średnim, działają poprawnie i nie wykazują objawów związanych z niedostatkiem pamięci. Takowe pojawiają się jednak po podbiciu tekstur do poziomu wysokiego, co skutkuje redukcją FPS o ok. 7-8% (przy większej pojemności VRAM różnicy nie ma). Mimo tego w dalszym ciągu jest grywalnie i komfortowo, choć mając na względzie niezwykle subtelne rozbieżności graficzne pomiędzy teksturami średnimi oraz wysokimi, osobiście zalecam pozostać przy średnich.
Gorzej jest natomiast w Resident Evil 4 Remake, bo bardziej wymagające pamięciowo lokalizacje sprawiają przy maksymalnych detalach duży kłopot Radeonowi RX 5600 XT i GeForce'owi RTX 2060. Gdyby nie VRAM, w 1080p ze skalowaniem obrazu jak najbardziej dałoby się grać, tyle że w praktyce nawet przy najmniejszej paczce tekstur opisanej 0,25 GB pojawiają się irytujące przycięcia oraz okresowe spadki FPS, a drastyczna redukcja osiągów ma miejsce po przekroczeniu poziomu 0,5 GB dla RX 5600 XT i 2 GB dla RTX 2060. Co w takim razie można zrobić? Cóż, zostaje tylko przycięcie detali, gdzie przy ustawieniach wysokich (wbudowany profil kładący nacisk na jakość obrazu) wreszcie jest dobrze. Skorzystanie z tego presetu ustawia tekstury na paczkę 2 GB i to optimum, jako że większe skutkują znaczną redukcją FPS. Co do generowanej grafiki, osobiście między teksturami 2 GB i wyższymi różnicy nie byłem w stanie zaobserwować. Dopiero pakiet 1 GB powoduje gdzieniegdzie rozmycie szczegółów, za to 0,5 GB i 0,25 GB nie polecam, gdyż niektóre elementy gry (np. skały) wyglądają wtedy słabiutko.
Test kart graficznych w Starfield. Optymalizacyjna porażka roku
Słowo końcowe odnośnie kwestii VRAM oraz testowanych GPU
Reasumując, w temacie rosnących wymagań gier odnośnie pamięci graficznej istotnie coś jest na rzeczy i obecnie lepiej mieć więcej VRAM niż mniej. Ale jednocześnie uważam, że nie ma co popadać w paranoję, ponieważ nawet użytkując GPU mające 6 GB pamięci nie ma problemu z takim dostosowaniem ustawień, aby grało się komfortowo i bez istotnej degradacji aspektu wizualnego. Jeżeli zaś chodzi o nabywców Radeona RX 5600 XT oraz GeForce'a RTX 2060, myślę że uczciwie będzie napisać, że zarówno osoby, które postawiły na opcję czerwoną, jak i zieloną dokonały dobrego wyboru. Oba te modele zestarzały się podobnie, przez co nie ma takiej sytuacji, że jeden albo drugi obecnie wyraźnie wyprzedza konkurenta. Poza tym wciąż można nich pograć w nowe produkcje, ale jednak myślę, że powoli czas pomyśleć o przesiadce na coś mocniejszego, jeśli wciąż macie któryś z nich. Na zakończenie zapraszam Was jeszcze do sekcji komentarzy, gdzie możecie podzielić się swoimi przemyśleniami i propozycjami odnośnie testów, z którymi chętnie się zapoznam.
Sprzęt do testów dostarczyli:
Pokaż / Dodaj komentarze do: Czy 6 GB VRAM wystarcza w 2023 roku? RX 5600 XT vs RTX 2060