Telefon posiada 5,5 calowy ekran wyprodukowany przez firmę Sharp o rozdzielczości 1920x1080 pikseli, co przekłada się na zagęszczenie pikseli na poziomie 401 ppi. Wyświetlacz został wykonany w technologii LTPS, która zapewnia krótszy czas reakcji oraz lepszą ostrość wyświetlanego obrazu. Również patrząc na ekran pod ostrym kątem nie będziemy mieli problemów z czytelnością. Podobnie wygląda sprawa podczas korzystania z urządzenia w mocno nasłonecznionym miejscu. W kwestii dodatkowej ochrony, oczywiście polecam pełen zestaw (etui + szkło/folia) z dwóch powodów: ekran pokryty jest szkłem Gorilla Glass 3 i waży swoje. Takie połączenie nie zapowiada niestety bezpiecznego upadku na beton. Ramki boczne wyświetlacza posiadają idealną wielkość, z jednej strony nie powodują przypadkowych naciśnięć podczas trzymania telefonu w ręce, a z drugiej nie rzucają się przesadnie w oczy.
W dolnej części telefonu znajdują się dwie maskownice głośników. Niestety, zastosowano tutaj bardzo częsty zabieg kosmetyczny, mianowicie głośnik jest pojedynczy i znajduje się po prawej stronie, a lewa to atrapa. Dźwięk płynący z UMI Super nie należy do najlepszych jakościowo. Wyraźnie słyszalna jest przewaga wysokich tonów, a niskie tony są pozbawione głębi. Czasem, przy niektórych utworach muzycznych, dźwięk jest lekko trzeszczący i musimy zmniejszyć głośność. Ta swoją drogą jest na przyzwoitym poziomie, aczkolwiek w niewiele wyższej cenie znajdziemy telefony ze znacznie lepszym dźwiękiem, chociażby testowany przeze mnie wcześniej Huawei P10 Lite.
Ponieważ chińscy producenci zazwyczaj mają ascetyczne podejście w kwestii swoich modeli ze średniej półki cenowej, tak i tutaj nie znajdziemy żadnych słuchawek na wyposażeniu tego modelu. To wielka szkoda, ponieważ słuchawki które grają „znośnie” można zakupić w kwocie kilkunastu złotych (nie wspominając już o zakupie hurtowym). Odnosząc się jednak do dźwięku uzyskanego na moich słuchawkach (Roccat Syva), jakość jest na bardzo przyzwoitym poziomie. Paleta tonów jest wyczuwalna w pełnym zakresie głośności. Przy maksymalnych ustawieniach muzyka nie jest zniekształcana, a ponieważ użyty przetwornik gra nieco ciszej od innych testowanych przeze mnie urządzeń w tej cenie, może być to często wybierana wartość. Jeśli ktoś z Was jest fanem mocnego basu, musi niskie tony nadrobić słuchawkami.
Pokaż / Dodaj komentarze do: (S)uper czy (k)uper? – test UMI Super