SilentiumPC Aquarius X70W. Premierowy test obudowy polskiej marki

Mimo iż rynek obudów komputerowych pęka w szwach, co rusz pojawiają się nowe konstrukcje. Wydawałoby się, że obudowa to tak banalny przedmiot, że nie da się w tej kwestii zaproponować nic innowacyjnego, ciekawszego niż dotychczas, jednak producenci nie rezygnują. Systematycznie możemy podziwiać coraz to świeższe modele, często bardzo ciekawe i... niestety równie drogie. Niemniej trafiają się też firmy, które wychodzą naprzeciw osobom o nieco mniej zasobnej kieszeni, nie tyle wprowadzając nowości, co przenosząc do niskiego segmentu cenowego cechy kojarzone wcześniej wyłącznie z hi-endem. Jednym z takich producentów jest stołeczne SilentiumPC, wręcz specjalizujące się w komponentach przystępnych cenowo. Obudowa będąca przedmiotem niniejszej publikacji może nie należy do tych zupełnie najtańszych, ale deklaracja o przystosowaniu do chłodzenia cieczą i sugerowana cena na poziomie 250 złotych mogą brzmieć zachęcająco. Spójrzmy zatem, co tym razem przygotowali Warszawiacy. Oto premierowy test obudowy Aquarius X70W.

Ostatnimi czasy SPC wyraźnie nabrało wiatru w żagle, czego owocem jest kilka naprawdę ciekawych debiutów - tanie obudowy z linii Regnum RG, przygotowane pod kątem entuzjastów moddingu chłodzenie Fortis 3 Malik Edition oraz cechujące się niezłą relacją jakości do ceny zasilacze Vero. Widać wyraźnie, że upływający czas działa na korzyść polskiej marki. Tym samym produkty spod szyldu SilentiumPC nie straszą już przekombinowaną stylistyką ani rażącymi wpadkami jakościowymi, jak to miało miejsce w przeszłości, a sam producent powoli wyrasta na mocnego reprezentanta wagi średniej z aspiracjami na więcej. Obudowa Aquarius X70W ma pomóc w podtrzymaniu tendencji wzrostowej, wpisując się w panującą teraz modę na dość ascetyczne konstrukcje skrojone pod kątem miłośników LC. Wydaje się, że SilentiumPC zamierza rywalizować z produktami takimi jak Phanteks Enthoo Pro M, Fractal Design Define S czy NZXT Source 340, zapewniając sobie lekki handicap w postaci niższej ceny. Skąd taki wniosek? Wystarczy spojrzeć na dane techniczne:

• Rodzaj konstrukcji: Midi-tower
• Wymiary: 475x230x508 mm
• Materiał: stal, tworzywo sztuczne
• Waga: 6,75 kilograma
• Kompatybilność: ATX, Micro-ATX, Mini-ITX
• Maks. wysokość chłodzenia: 175 mm
• Maks. długość karty graficznej: 415 mm
• Sloty rozszerzeń PCIe: 7 szt.
• Nośniki 3,5'': 2 szt.
• Nośniki 2,5'': 3 szt.
• Panel wejść/wyjść: 2x USB 3.0, 2x USB 2.0, 2x audio Jack 3,5 mm
• Wentylatory: 6x 120 mm lub 4x 140 mm + 1x 120 mm (3x 120 mm w komplecie)
• Inne: maskownica zasilacza, kontroler obrotów wentylatorów

Jak nietrudno zauważyć, Aquarius X70W w mniejszym lub większym stopniu przypomina wszystkich przytoczonych wyżej rywali, kusząc przy okazji tym samym walorem, przystosowaniem do chłodzenia cieczą. Obudowa SPC jest nieco lżejsza od rynkowych kontrpropozycji, ale nie ma tutaj mowy o rażących dysproporcjach - różnice pomiędzy X70W a Enthoo Pro M oraz Source 340 nie przekraczają kilograma. Tak czy inaczej, szczególną uwagę podczas testów zamierzam skupić na stabilności szkieletu, ponieważ przy montowaniu masywnych chłodnic ma to niemałe znaczenie, a producent wypowiadający się o swojej obudowie w kontekście bazy pod liquid cooling powinien być tego świadom. W dalszej kolejności, choć nie mniej pieczołowicie przyjrzę się wentylacji, akustyce oraz sposobowi montażu poszczególnych części. Zatem do dzieła!