Za chłodzenie odpowiada 120-milimetrowy wentylator aobos AAL1225S1AN z łożyskiem ślizgowym i prędkością maksymalną 1600 obr./min.
Wewnątrz panuje porządek, nie ma dużego tłoku, a sama konstrukcja wygląda na stosunkowo prostą, więc mniej awaryjną. Za chłodzenie kluczowych elementów odpowiadają dwa duże, anodowane na czarno, aluminiowe radiatory o zwiększonej pojemności cieplnej. Po lewej stronie znajduje się filtr EMI, kolejno na stronie pierwotnej u góry widzimy zabudowaną cewkę aktywnej korekcji mocy oraz jeden wysokonapięciowy kondensator filtrujący. Za nimi elementy układu rezonansowego LLC. Na radiatorze sekcji strony pierwotnej znajduje się mostek prostowniczy, elementy APFC oraz tranzystory kluczujące w topologii półmostu. W centralnej części mamy duży transformator oraz mniejszy dla obwodu 5 Vsb. Schodząc w dół widzimy kolejny radiator, odprowadza on ciepło z sekcji prostowania. Konstrukcja korzysta z niezależnej regulacji napięć. Producentem OEM jest SAMA, a tę platformę widzieliśmy już w mocniejszych odmianach Vero L1/M1 600 W.
Na rewersie PCB znajdują się dodatkowe elementy elektroniczne, wśród nich kontroler PFC Infineon ICE2PCS01 po stronie pierwotnej oraz chip Weltrend WT7502, który opiszę nieco później. Testowałem już wiele zasilaczy SilentiumPC i muszę przyznać, że jakość lutowania tym razem jest bardzo dobrej jakości. Jest tylko kilka miejsc z pozostałościami topnika.
Pokaż / Dodaj komentarze do: SilentiumPC Vero L2 500 W - nowe wcielenie Vero L1 500 W