Silver Monkey X Crisp i SMX Crisp Dual - testujemy budżetowe chłodzenia procesora

Silver Monkey X Crisp i Crisp Dual - pomiar ciśnienia akustycznego

Pomiar ciśnienia akustycznego (popularny hałas) dokonywany był za pomocą decybelomierza, który ustawiono prostopadle do rotora w odległości 40 cm. Jako urządzenie pomiarowe posłużył Voltcraft SL-200, a te z kolei wykonywano w porach nocnych, celem wykluczenia czynników zewnętrznych (ruch uliczny, dzieci itp.). Tło pomiaru w pomieszczeniu testowym wynosiło 31,9 dBA, natomiast temperatura otoczenia 22-23 stopni Celsjusza. Czas pomiaru wynosił minimum 120 sekund lub do momentu ustabilizowania się wyniku i zapisywane były tylko najwyższe zarejestrowane wartości. Zanim przejdę do testów, zapoznajcie się z poniższym zestawianiem:

• 10 dBA - normalne oddychanie/szelest liści,
• 20 dBA - szept,
• 30 dBA - ciche pomieszczenie w domu,
• 40 dBA - lodówka,
• 50 dBA - normalna rozmowa,
• 60 dBA - śmiech,
• 70 dBA - odkurzacz lub suszarka do włosów,
• 80 dBA- głośna muzyka/duży ruch miejski.

Należy mieć na uwadze, że własne ustawienia krzywych wentylatorów pozwolą większości coolerów uzyskać wyższą kulturę pracy.

W Silver Monkey X Crisp i Crisp Dual, przy 30% wypełnienia sygnałem PWM, wentylatory pracują w spoczynku z prędkością ok. 780 RPM, a generowane natężenie dźwięku wynosi 32,1 dBA, czyli układ chłodzenia jest praktycznie niesłyszalny. W trybie pełnej wydajności Silver Monkey X Crisp generuje hałas o natężeniu 43 dBA, czyli jest wyraźnie słyszalny, a jak dołożymy jeszcze jeden wentylator w wersji SMX Crisp Dual robi nam się nagle świszczący hałas o natężeniu 48,7 dBA. W obecnym zestawieniu bliżej coolerom SMX do układów AIO. Druga sprawa, że radiator mimo ząbkowanych krawędzi nie został zoptymalizowany pod pracę z dwoma wentylatorami.