Szczegółowy Test Genesis Xenon 800 - Umarł król, niech żyje król

Modularność

Wyróżniającą się cechą na tle innych ultralekkich myszek jest modularność Genesis Xenon 800. Oczywiście to konstrukcja stricte oparta na budowie Pwnage Ultra Custom, co z jednej strony może wzbudzić głosy sprzeciwu, mówiące o "braku oryginalności producenta", aczkolwiek należy pamiętać, że PUC jest urządzeniem bezprzewodowym i to nasza rodzima firma jako pierwsza wypuściła na rynek gryzonia bazującego na rozchwytywanej przez użytkowników reddita zagranicznej myszce z kickstartera. Podczas gdy produkt Pwnage jest praktycznie nieosiągalny w Polsce, a jego debiut w wersji przewodowej został dopiero niedawno zapowiedziany. Moim zdaniem takie zagranie było strzałem w dziesiątkę i pozwoliło na wprowadzenie naprawdę solidnego, ale przede wszystkim świeżego konkurenta na rodzimy rynek.

Przechodząc jednak  do tematu, dzięki modularnej konstrukcji możemy zdecydować, z jakich "plecków" chcemy skorzystać, a do wyboru mamy dwie sztuki: Perforowane lub klasyczne - zasłaniające jednak podświetlane logo. Sam proces demontażu i podmiany jest niezwykle łatwy, wystarczy podważyć paznokciem tył myszki, w miejscu przecięcia podświetlanego paska i górnej powłoki, a następnie z wyczuciem, ale stanowczo podnosić element obudowy do góry. Nie musimy obawiać się, że wyłamiemy zatrzaski w pokrywie, wypięcie się zaczepów nastąpi samoczynnie. Analogicznie chcąc zamontować plecki z powrotem, najpierw zaczynamy od góry, wpinając zatrzaski, delikatnie nakierowując przy tym spód na dwa neodymowe magnesy zabezpieczające dół przed przemieszczeniem.

Producent dał nam również możliwość demontażu plastikowego elementu nad przełącznikami PPM i LPM, by uprościć czyszczenie Xenon 800 (ten element jest nieco bardziej problematyczny, dlatego wymaga cierpliwości). Ja zaczynam, chwytając za stronę magnetyczną, delikatnie odchylając całość do przodu, a następnie wysuwając do góry spokojnymi ruchami popychacze, które lubią się zakleszczyć w dosyć ciasnej szczelinie zarówno przy ich  zdejmowaniu jak i zakładaniu.  Możemy także za pomocą paznokcia delikatnie wyjąć  gumową nakładkę DPI i w razie zużycia podmienić ją na jedną z zapasowych.