Tenda TX2 Pro - konfiguracja i oprogramowanie
Wstępna konfiguracja routera z poziomu komputera nie powinna nastręczać żadnych problemów nawet mniej technicznym użytkownikom, ponieważ producent cały czas prowadzi nas za rączkę, a wszystko jest też klarownie wytłumaczone. Cieszy fakt, że cały interfejs przetłumaczono na język polski, co niewątpliwie jest sporym ułatwieniem dla wielu osób. Proces ogranicza się do udania się pod wskazany adres (192.168.0.1 lub alternatywnie tendawifi.com), utworzenia hasła logowania, wyboru typu połączenia oraz ewentualnie zmiany domyślnej nazwy sieci (SSID) i hasła Wi-Fi. Jedyne, czego tu zabrakło, to sprawdzenie na poziomie konfiguracji, czy posiadamy najnowszy firmware i jego ewentualnej aktualizacji. Nie podoba nam się także fakt, że fabrycznie dostęp do sieci nie jest zabezpieczony żadnym hasłem, więc teoretycznie możemy złapać pasażerów na gapę, którzy skonfigurują router przed nami (w takim przypadku trzeba będzie się ratować resetem ustawień).
Zasadniczy dashboard otrzymał spory lifting względem tego, co znamy z testów poprzednich routerów Tendy. Zmiana nie jest może drastyczna, ponieważ ponownie otrzymujemy GUI w typowych dla producenta pomarańczowych odcieniach, ale odświeżony interfejs prezentuje się znacznie nowocześniej. Podoba nam się również fakt, że panel z kategoriami przeniesiony został z boku na górną belkę. Sprawia to wrażenie bardziej przystępnego dashboardu dla mniej doświadczonych użytkowników. Kiedy zaś wgryziemy się w menu nieco głębiej, to okazuje się, że większość opcji została zachowana, tylko nieco inaczej ustrukturyzowana.
Interfejs wydaje się jeszcze bardziej intuicyjny, gdyż w podstawowych zakładkach znajdują się głównie najbardziej podstawowe opcje, a te bardziej rozbudowane ukryto w ustawieniach zaawansowanych. Nie odnotowaliśmy też żadnych wpadek przy tłumaczeniu na język polski. Oprogramowanie wciąż jednak nie doczekało się systemu pomocy, takiego jak choćby w routerach TP-Link, ale większość funkcji zawiera krótkie opisy z ich wyjaśnieniem, więc nie stanowi to większego problemu. Niestety, router nie wspiera także alternatywnego oprogramowania, jak DD-WRT, ale to akurat norma w typowo konsumenckich modelach.
Wszystkie opcje pogrupowano w siedmiu zakładkach na górnej belce panelu kontrolnego. Oczywiście większość to typowy standard i karta Status sieci to oczywiście stan naszego połączenia z podstawowymi informacjami o systemie i topologią sieci (jest także opcja resetu routera, wyłączenia diody LED czy optymalizacji za pomocą jednego kliknięcia). W Ustawieniach Internetowych możemy zmienić rodzaj połączenia dostawcy internetowego. Zakładka dedykowana łączności bezprzewodowej (Ustawienia Wi-Fi) również została ograniczona do minimum, gdyż zawiera jedynie możliwość zmiany nazwy SSID i hasła oraz wyboru szyfrowania (w przypadku 5 GHz możemy zdecydować się na WPA3). Znajdziemy tu również opcję Scalenie 2,4 GHz i 5 GHz, którą inni producenci często nazywają Smart Connect. Ta sprawia, że do wyboru mamy tylko jedną sieć i w zależności do warunków router będzie optymalizować połączenie, wykorzystując różne pasma (2,4 GHz lub 5 GHz), kanały i ich szerokości. Zarządzanie klientem, czyli kolejna zakładka, daje nam z kolei możliwość podglądu klientów łączących się z naszą siecią, ograniczenia im przepustowości (swoisty bardzo prosty QoS, ale działający bez zarzutu) czy umieszczenia ich na czarnej liście).
Nie zabrakło też Kontroli rodzicielskiej, która również nie jest przesadnie rozbudowana, ale powinna spełniać swoją rolę. Możemy tu bowiem przypisać urządzenia objęte ograniczeniami, a następnie ustalić godziny i dni ich dostępu do internetu oraz strony, z których mogą skorzystać (lub też nie).
Kiedy wybierzemy ikonę Więcej, zyskamy dostęp do belki z prawej strony, gdzie znajdziemy nieco więcej opcji o bardziej zaawansowanym charakterze, jak możliwość utworzenia sieci dla gości, trybu pracy (punkt dostępowy, router) czy bardziej szczegółowe opcje Wi-Fi z wyborem kanału i jego szerokości (niestety bez 160 MHz dla 5 GHz). Umieszczono tu też opcje IPv6 czy Oszczędzanie energii, gdzie możemy zarządzać diodą LED. Dashboard kryje również opcje związane z filtrowaniem adresów MAC, IPTV, Zaporą, Routingiem statycznym, Serwerem wirtualnym, a także Host DMZ, protokołem UPnP czy DDNS. W Ustawieniach Systemu także znajdziemy kilka przydatnych funkcji, od aktualizacji firmware'u, po automatyczną konserwację systemu (ustawiamy godzinę automatycznego resetu urządzenia z opcją opóźnienia, jeśli klient jest podłączony, a ruch w sieci większy niż 3 Kb/s). Generalnie więc znajdziemy tu wszystko, czego oczekiwać można po routerze tej klasy, a na dodatek podane w prosty i przystępny sposób.
Aplikacja mobilna
Kilka słów należy się także mobilnej aplikacji. Na początek drobna uwaga, bo dostęp do niej zyskujemy tylko, jeśli mamy połączenie z internetem i nie wystarczy, że znajdujemy się w jednej sieci, co wydaje się mało zrozumiałym rozwiązaniem. Sama apka oferuje sporo możliwości i nie ogranicza się jedynie do podglądu klientów czy sprawdzania stanu sieci oraz jej parametrów - mamy tu opcje związane ze zmianą nazwy i hasła sieci bezprzewodowych, działaniem kontrolki, zarządzaniem czarną listą, hasłem logowania, aktualizacją systemu, a także reset. Jest tylko jeden mały problem, spora część opcji i komunikatów jest w obcym języku (niemiecki?), co mocno utrudnia korzystanie z apki i mamy nadzieję, że szybko zostanie to naprawione.
Pokaż / Dodaj komentarze do: Tenda TX2 Pro - test routera Wi-Fi 6 z niższej półki