Test ASUS PHOENIX GeForce GTX 1660 OC: podkręcanie
Podkręcanie ASUS PHOENIX GeForce GTX 1660 OC odbyło się bez ingerencji w budowę karty i oprogramowanie układowe, z wykorzystaniem programu MSI Afterburner w wersji 4.6.0 Beta 9. Limit mocy (ang. power limit) został podniesiony do maksymalnej dostępnej wartości (110%). Prędkość obrotową wentylatorów ustawiłem w tym konkretnym przypadku na 100%, co przełożyło się na temperaturę oscylującą w okolicach 77 °C. Podawane poniżej wartości są w pełni stabilne, co oznacza, że karta graficzna musiała przejść wszystkie próby testowe bez jakichkolwiek zjawisk uznawanych za niepożądane - artefaktów obrazu, losowych przycięć, wyrzucania do pulpitu. Za najważniejszy test stabilności służyła rozgrywka w grze Wiedźmin 3: Dziki Gon, która słynie z wysokiego zapotrzebowania na zasoby obliczeniowe GPU. Można z dużym prawdopodobieństwem założyć, że akcelerator będzie całkowicie stabilny tak długo, jak długo nie wysypie się w produkcji studia CD Projekt RED.
ASUS PHOENIX GeForce GTX 1660 OC
Ustawienia domyślne:
- Taktowanie bazowe/boost: 1530/1800 MHz
- Rzeczywiste taktowanie rdzenia: 1890 MHz
- Rzeczywiste taktowanie pamięci VRAM: 2001 MHz
Manualny overclocking:
- Maksymalne stabilne wartości offset: +180/900 MHz
- Rzeczywiste taktowanie rdzenia: 2070 MHz
- Rzeczywiste taktowanie pamięci VRAM: 2451 MHz
- Limit mocy: +10%
Za stabilny zegar podczas rozgrywki przyjmuje się wartość, poniżej której zdarzają się tylko chwilowe spadki, nie dłuższe niż kilkanaście sekund. Wszystkie częstotliwości ustalane są po uprzednim wygrzaniu karty. Taktowania w moment po włączeniu gry są oczywiście znacznie wyższe, jednak przeważnie szybko spadają, co wymusza też wygrzanie przed przeprowadzeniem testu.
Pokaż / Dodaj komentarze do: Test ASUS PHOENIX GeForce GTX 1660 OC. Turing miniaturowy