Analiza elektroniki be quiet! Dark Power 13 1000 W (strona wtórna)
Na stronie wtórnej znajdziemy wyłącznie japońskie kondensatory elektrolityczne od Nippon Chemi-Con, a także kondensatory aluminiowo-polimerowe produkcji również przez Chemi-Con. Wszystkie certyfikowane są do pracy przy maksymalnej temperaturze 105 °C, co powinno zapewnić długie i bezawaryjne działanie zasilacza.
W be quiet! Dark Power 13 1000 W za prostowanie szyny +12 V odpowiada sześć tranzystorów MOSFET Toshiba TPHR8504PL, które umieszczone są na stronie lutowania. Parametr RDS(on) typowo wynosi 1,4 mΩ. Jeden element jest w stanie dostarczyć do 150 A w trybie ciągłym przy 25 °C, więc można się spodziewać dużego zapasu mocy.
Tranzystory są chłodzone termopadem do obudowy oraz dodatkowymi blaszkami na awersie, gdzie znajdziemy baterie kondensatorów aluminiowo-polimerowych elektrolity Chemi-Con.
Konwertery DC-DC napięć +3,3 V oraz +5 V znajdują się na osobnej PCB, tuż przy krawędzi płyty głównej. Mamy tutaj po 3 tranzystory MOSFET BSC0901NS. Parametr RDS(on) typowo wynosi 1,9 mΩ. Jeden element jest w stanie dostarczyć do 149 A w trybie ciągłym przy 25 °C. Na laminacie przetwornic DC-DC znajduje się również synchroniczny kontroler PWM ANPEC APW7159C. Na PCB znajdziemy dodatkowe kondensatory aluminiowo-polimerowe Nippon Chemi-Con.
Nad bezpieczeństwem czuwa układ scalony Weltrend WT7527R, który monitoruje pracę zasilacza, aktywując zabezpieczenia (OVP, UVP, SCP, PG) po przekroczeniu progowych wartości. Na tym samym laminacie znajduje się też układ APW9010, który odpowiada za kontrolę prędkości wentylatora.
Aby poprawić jakość napięć oraz zredukować ilość połączeń kablowych, płytka ze złączami modularnymi przylutowana jest bezpośrednio do głównego laminatu. Na awersie laminatu wlutowano dodatkowe kondensatory aluminiowo-polimerowe, oczywiście wszystkie produkcji japońskiej firmy Nippon Chemi-Con (niebieskie).
Pokaż / Dodaj komentarze do: Test be quiet! Dark Power 13 1000 W - tak dobry, że nie nadążają z produkcją