Przypominam, że MasterNotepal Pro nie posiada żadnego regulatora obrotów, a obydwa wentylatory stale kręcą się z prędkością ok. 2000 obr./min. W rezultacie emisja hałasu wg sonometru Bestone BE-824 wynosi 39,1 dBA. Pod obciążeniem jest to wartość kompletnie pomijalna. Nie ma na rynku notebooka, który cechuje się cichszą pracą w stresie. Niestety nie mogę tego samego napisać o stanie spoczynku, kiedy szum wskutek wyciszenia macierzystej wentylacji laptopa staje się słyszalny. I to nawet dla osoby takiej jak ja, korzystającej z de facto głośnego sprzętu, jakim niewątpliwie jest Clevo P651RP6-G.
Rozwiązanie? Odłączyć podkładkę od zasilania podczas umiarkowanego obciążenia platformy. A szkoda, bo producent mógł zadbać o stosowny przełącznik, nie wspominając już o regulatorze obrotów, skądinąd obecnym często w dużo tańszych konstrukcjach.
Pokaż / Dodaj komentarze do: Test Cooler Master MasterNotepal Pro. Podkładka chłodząca dla wybrednych