Test Cooler Master V SFX PLATINUM 1300 W. Mała bestia do RTX 4090

Łukasz Sierant | 31-03-2023, 11:00 | 0

Test Cooler Master V SFX PLATINUM 1300 W. Mała bestia do RTX 4090

Cooler Master V SFX PLATINUM 1300 W - opinia i ocena

Cooler Master V SFX PLATINUM 1300 W to zasilacz, który zrobił na mnie ogromne wrażenie. SFX o mocy 1300 W - pomyślałem nie ma szans, że by to działało. Do niedawna z zasilacza w formacie SFX (wiecie, on się mieści w dłoni jednej ręki) mogliśmy wyciągnąć maksymalnie 750-850 W, a większe wartości (do 1000 W) były zarezerwowane tylko dla większych modeli w formacie SFX-L. Tutaj Cooler Master oferuje nam flagowego malucha o mocy 1300 W i trzeba przyznać, że jest dobrze, choć nie obyło się bez kilku "ale". Do zalet niewątpliwie należy doliczyć sam fakt, że jest to konstrukcja SFX (wymiary 10 cm x 12 cm na 6,35 cm) oraz niespotykaną wręcz moc znamionową rzędu 1300 W. Kolejną zaletą jest to, że V 1300 SFX Platinum jest zgodny ze specyfikacją ATX 3.0. Przypomnę tylko, że specyfikacja ATX 3.0 wymaga krótkotrwałego obciążenia na poziomie 200% mocy znamionowej zasilacza, a to dla takiego maleństwa jest czystym szaleństwem. Zaliczył on testy podstawowe, oddawał pełne 1300 W nawet w podwyższonej temperaturze otoczenia w hot boxie, a na dodatek posiada całkiem sensowny zapas, bo iddawał maksymalnie 1501 W (przyznaję, brakło mi obciążenia, bo mógł jeszcze nieco więcej). Po prostu, jak zobaczyłem te 124,4 A na linii 12 V, oniemiałem. Pozytywnie zaskakuje także bardzo wysoka sprawność, średnio 94,84% i naprawdę niskie temperatury pracy, co przy takim zagnieżdżeniu elektroniki jest nie lada wyczynem, ale jest to podyktowane oczywiście wykorzystaniem wysokiej jakości elektroniki - tranzystory Infineon, czy wyłącznie japońskie kondensatory do 105 st. C. Wisienką na torcie jest dodatkowo 10-letnia gwarancja producenta.

Cooler Master V SFX PLATINUM 1300 W to mały, szalenie mocny i wysokiej jakości zasilacz, który wykarmi najmocniejsze procesory i karty graficzne.

Nie ma jednak róży bez kolców i poprzednie zalety są okraszone - niestety - dość natarczywymi wadami. Ten zasilacz jest głośny. Szczerze przy tak wysokiej sprawności wentylator do 10-15% mógłby pracować półpasywnie i wielka szkoda, że nie zdecydowano się na taki krok. Druga sprawa to niezaliczone testy po przekroczenia tabliczki znamionowej. O ile w teście 110% norma ATX jest przekroczona o niewiele, bo 12 mV, tak w teście OPP już jest gorzej. Tutaj jednak musimy być świadomi przekroczenia parametrów znamionowych, których żaden producent nie gwarantuje w takim scenariuszu, dlatego temat można sobie zupełnie odpuścić. Odpuścić nie należy sprawy z regulacją napięć na szynach 3,3 V i 5 V. Ta mogłaby być ściślejsza - szczególnie na szynie 3,3 V.

Cooler Master V SFX PLATINUM 1300 W - mimo kilku wad - mi zaimponował. To porządny zasilacz, który śmiało można parować z RTX 4080 czy nawet RTX 4090, a dzięki zgodności ze specyfikacją ATX 3.0 i kablu ze złączem PCI-E 5.0 12VHPWR 600 W możemy być pewni bezproblemowego działania. Jest to obecnie najmocniejszy zasilacz w formacie SFX w standardzie ATX 3.0, z którego bez problemu pobierzemy ponad 1500 W. V1300 SFX Platinum idealnie sprawdzi się z najwydajniejszymi, odblokowanymi procesorami klasy Core i5/i7/i9 lub AMD Ryzen 5/7/9 oraz kartami graficznymi pokroju RTX 4090. Na koniec pozostała jeszcze kwestia ceny. Małe nie oznacza taniej i tak jest i tym razem. Kupimy go za ok. 1899 zł i nie ukrywamy, że jest to kwota wysoka, ale jak ktoś buduje komputer z RTX 4080/4090, jego priorytety są inne niż przy budżetowych zestawach. Cooler Master V SFX PLATINUM 1300 W oceniam na 4 gwiazdki oraz dodaję wypracowane w testach wyróżnienia wydajność, innowacyjność i jakość. To mały, szalenie mocny i wysokiej jakości zasilacz, który wykarmi najmocniejsze procesory i karty graficzne.

Cooler Master V SFX PLATINUM 1300 W - ocena