Test Corsair RM850x 2024. Genialny zasilacz, ale...

Zawartość opakowania Corsair RM850x 2024

Zasilacz jest zapakowany w typowy dla marki Corsair karton w żółto-czarnej kolorystyce. Na jego froncie znajdziemy zdjęcie zasilacza, logo posiadanych certyfikatów Cybenetics (przypominam, że Corsair zrezygnował z certyfikacji w 80 PLUS), informacje o nowej specyfikacji ATX 3.1 oraz złączu 12V-2x6. Z tyłu mamy najważniejsze informacje, również w języku polskim oraz wykres sprawności energetycznej, krzywą pracy wentylatora oraz tabliczkę prądowo-napięciową. 

1.  
2.  
3.  
4.  
5.  
6.  

  Poprzedni   Następny

Wraz z zasilaczem otrzymujemy:

• kabel zasilający,
• dziesięć opasek plastikowych,
• 4 czarne śrubki do montażu PSU,
• plastikowe grzebienie do układania kabli,
• instrukcję obsługi.

1.  
2.  

  Poprzedni   Następny

Wyposażenie jest dobre, ale w tej klasie i cenie urządzenia brakuje mi torby na okablowanie. 

Okablowanie 

Producent wykorzystał kable o przekroju przewodów 16 AWG i 18 AWG (American Wire Gauge, niższy numer oznacza większy przekrój). Okablowanie jest modularne i każde złącze jest odpowiednio oznaczone. Corsair, jak testowany wcześniej Cooler Master X Silent MAX 1300 W, wykorzystał kable z indywidualnymi przewodami, niestety nie zastosowano tutaj dodatkowego oplotu, tylko specyficzne wytłaczanie (tzw. embosing) w izolacji wzoru imitującego oplot. Wygląda to bardzo dobrze, a do tego do głównych wiązek mamy dodawane grzebienie pozwalające na poprawę estetyki w obudowie.

1.  
2.  
3.  
4.  
5.  

  Poprzedni   Następny

Przewód ATX24 zakończono wtyczką niedzieloną. Jak na specyfikację ATX 3.1 przystało, zasilacz posiada złącze PCIE 5.1 12V-2x6 600W (testowany egzemplarz miał zamieniony przewód na 12VHPWR). Zasilacz był już wcześniej rozpakowany, ale w testach nic to nie zmienia. Dla napięć +3,3 V, +5 V oraz +12 V mamy dodatkowe przewody zwrotne, co ma pozytywnie wpływać na jakość napięć.

1.  

  Poprzedni   Następny

Oprócz wiązki głównej 24-pin (niedzielona) mamy do dyspozycji dwa kable EPS, trzy wtyczki PCI-E (6+2)-pin oraz jeden dodatkowy PCI-E 5.1 12V-2x6 o mocy 600 W. Nośniki danych lub różnego rodzaju kontrolery podłączymy trzema wiązkami, z czego jedna jest ze złączami SATA, a jedna z trzema wtykami Molex. Kable są długie i mimo większego przekroju przewodów (16 AWG) wysokoprądowych nie są sztywne, a wręcz przeciwnie. Jest to zasługa przewodów indywidualnych, a dodatkowe tłoczenie na pewno poprawiło elastyczność. To samo okablowanie w formie taśm byłoby znacznie sztywniejsze. Więc z jednej strony oszczędności, z drugiej lepsza estetyka i komfort użytkowania. Należy mieć na uwadze mniejszą odległość między złączami SATA i Molex, dla niektórych może być to istotne.