Na początek - testy syntetyczne. Wielu uważa je za kiepski wykładnik ogólnej wydajności, a to za sprawą faworyzowania nośników wyposażonych w szybką pamięć podręczną, pomimo wolnych w ogólnym rozrachunku modułów nadrzędnych. Złą sławę testy syntetyczne zawdzięczają głównie mającemu miejsce parę lat temu wysypowi tanich nośników, opartych na pamięciach TLC, w których wykorzystywano też skromną porcję znacznie droższej pamięci SLC, by sztucznie podciągnąć odczyt i zapis sekwencyjny. Zawód następował w momencie, gdy zapełnienie dysku przekraczało pojemność cache. Oczywiście nie przeszkadzało to marketingowcom w listowaniu niesamowitych prędkości w specyfikacjach, a taki był przecież cel tego zabiegu. Crucial MX500 także korzysta z bufora SLC, lecz ma on nieznany, dynamicznie przydzielany rozmiar, co czyni go bardziej elastycznym - ale też poprzednik, MX300, działa w identyczny sposób. Na plus nowego modelu na pewno zaliczyć trzeba odczyt losowy, i to również w kontekście kolejek, czyli benchmarków najlepiej obrazujących rzeczywiste użytkowanie.
- ITHARDWARE.PL
- Testy i recenzje
- Nośniki danych
- Test dysków Crucial MX500 – Mniej, ale lepiej?
Test dysków Crucial MX500 – Mniej, ale lepiej?
Piotr Urbaniak
Kamil Kędra
|
|
0
- Spodobało Ci się? Podziel się ze znajomymi!
- Udostępnij
- Tweetnij
- Skomentuj
Piotr Urbaniak
Redaktor (do 31.08.2018)
Kamil Kędra
Redaktor działu SSD/HDD
- ITHARDWARE.PL
- Testy i recenzje
- Nośniki danych
- Test dysków Crucial MX500 – Mniej, ale lepiej?
Komentarze do: Test dysków Crucial MX500 – Mniej, ale lepiej?
Kolejny proponowany artykuł
Kolejny proponowany artykuł
Kolejny proponowany artykuł
Kolejny proponowany artykuł
Pokaż / Dodaj komentarze do: Test dysków Crucial MX500 – Mniej, ale lepiej?