Test Fury Shobo SH4F. Nowy król opłacalności!

Test Fury Shobo SH4F. Nowy król opłacalności!

Tym razem, dla odmiany, sprawdzę dla was, jaką jakość i ogólną opłacalność może prezentować budżetowa obudowa komputerowa w cenie ok. 180 zł. Mowa dokładnie o modelu Fury Shobo SH4F, czyli niewielkiej konstrukcji zoptymalizowanej pod przepływ powietrza z czterema wentylatorami o średnicy 120 mm oraz panelem wykonanym z hartowanego szkła. I szczerze powiedziawszy, w tej cenie nie znajdziesz niczego lepszego, bo choć nadal mowa o taniej obudowie, ta oferuje naprawdę spore możliwości - filtry przeciwkurzowe czy miejsce nawet na radiator 360 mm. Oczywiście niska cena to sztuka kompromisów między jakością a wydajnością, ale czy takowa się udała? Nie przedłużając, zapraszam na dokładną analizę i test obudowy Fury Shobo SH4F.

Spis treści:

Fury Shobo SH4F to niewielka obudowa z meshowym frontem, czterema 120 mm wentylatorami PWM oraz szkłem hartowanym. W tej cenie nic lepszego nie znajdziesz.

Fury Shobo SH4 występuje w trzech wariantach:

  • Shobo SH4F – 4 wentylatory PWM 120 mm
  • Shobo SH4 RGB – 1 wentylator RGB 120 mm
  • Shobo SH4F RGB – 4 wentylatory RGB 120 mm

Wszystkie warianty dostępne są w czarnej kolorystyce, białej wersji nie ma, przynajmniej na ten moment. Obudowa jest przeznaczona do budowy komputerów ze średnio-wysokiej półki cenowej, najczęściej w połączeniu z płytą główną w formacie micro-ATX, choć oczywiście standardowych rozmiarów ATX też się mieści. W obudowie zmieścimy również układy chłodzenia powietrznego o wysokości do 161 mm czy kompaktowe układy chłodzenia cieczą z radiatorem 240/280, czy nawet 360 mm. 

 Test AiO SMX Snowy Blackout 360 mm. Wydajnie nie oznacza drogo

Specyfikacja Fury Shobo SH4F

Fury Shobo SH4F
Kod produktu bd
Wymiary (Wys.×Szer.×Gł.) 448×204×386 mm
Standard ITX/mATX/ATX
Waga 4,3 kg
Liczba zatok na nośniki danych 3 (3x2,5" lub 2x2,5" i 1x3,5")
Miejsca na karty rozszerzeń 7 (z możliwością obrócenia)
Maksymalna dł. GPU  330 mm
Maksymalna wysokość coolera CPU 161 mm
System chłodzenia
  • max. 8 wentylatorów
  • zamontowane: front 3 x 120 mm PWM (max. 3 wentylatory 140 mm)
  • zamontowane: tył 1 x 120 mm PWM
  • góra 2 x 120/140 mm 
  • piwnica 2 x 120 mm
Filtry przeciwkurzowe tak
Przedni panel (porty, kontrolery, przyciski)
  • 2 × USB 3.0 (podłączane wewnętrznie),
  • 1 × USB 2.0 (podłączane wewnętrznie),
  • 1 × słuchawki (HD Audio),
  • 1 × mikrofon (HD Audio),
  • 1 × przycisk POWER,
  • 1 x przycisk RESET.
Kontrolery brak

Wygląd zewnętrzny

Obudowę zapakowano w szary karton, na którym znajdziemy podstawowe dane dotyczące produktu i grafikę poglądową. Zawartość zabezpieczono styropianowymi formami i workiem foliowym. Poza obudową w komplecie znajdziemy kilka akcesoriów, ale z uwagi na budżetowy charakter mamy tylko podstawowe śrubki, spliter na cztery wentylatory oraz instrukcję obsługi.

Fury Shobo SH4 to obudowa w formacie Midi Tower o wymiarach 448×204×386 mm (wys.×szer.×gł.), a więc bardzo kompaktowa. Producent postawił na niewielką, zwartą konstrukcję, która dzięki przewiewnemu frontowemu panelowi z siatki mesh oraz czterema wentylatorami w standardzie, oferuje dobrą wydajność w kontekście chłodzenia. Należy przyznać, że poniżej 200 zł ciężko znaleźć obudowę z baterią czterech wentylatorów o średnicy 120 mm, ale na tym zalety się nie kończą.

Na froncie znajdziemy siatkę mesh z otworami ok. 0,8 mm, która spełnia również rolę filtra przeciwkurzowego. Na górze znalazła się wentylacja z otworami w kształcie plastra miodu z filtrem przeciwkurzowym na magnesach. Lewy bok obudowy wyposażony został w panel ze szkła hartowanego (grubość wynosi 4 mm) umieszczony na czterech szybkośrubkach. Szkoda, że nie zastosowano w tym wypadku metalowych śrub, a jedynie plastikową nasadką. Prawy bok to już pełny arkusz blachy. Spasowanie elementów nie jest jednak najlepsze. Prawy bok blokuje się podczas zamykania, plastikowy front jest nieco nierówny, a sama blacha jest cienka i ma tendencję do wyginania. Cóż, w tej kwocie takie mankamenty się zdarzają i należy być tego świadomy. 

Panel przedni 

Jak już wspomniałem, na panelu przednim znajduje się stalowa siatka mesh z otworami poniżej 1 mm. Siatkę osadzono w plastikowej ramce, która trzeba przyznać dobrze się prezentuje. Na froncie znajdziemy trzy wentylatory 120 mm ze sterowaniem sygnałem PWM, które rozpędzają się do 1200 obr./min. 

Tył obudowy

Tył obudowy z pozoru wygląda typowo. Na spodzie jest miejsce na zasilacz, który możemy zamontować tylko w pozycji wentylatorem w dół. Obudowa oferuje siedem miejsc dla kart rozszerzeń, które typowo dla tego segmentu są wyłamywane, niestety. Na górze znajdziemy otwór na panel I/O płyty głównej oraz kratkę wentylatora wyciągającego ciepłe powietrze. To tutaj znajdziemy czwarty wentylator.

Panel frontowy I/O

Panel I/O został umiejscowiony na górze tuż za panelem frontowym. Do dyspozycji mamy łącznie dwa złącza USB 3.0 typu A i jedno USB 2.0 typu A, przyciski Power i Reset, złącze 3,5 mm Jack dla słuchawek i osobno dla mikrofonu oraz dwie diody sygnalizacyjne.

W Fury Shobo SH4 na panelu znajdziemy:

  •  2 × USB 3.0 (podłączane wewnętrznie),
  •  1 × USB 2.0 (podłączane wewnętrznie),
  •  1 × słuchawki (HD Audio),
  •  1 × mikrofon (HD Audio),
  •  1 x dioda sygnalizacyjna (power),
  •  1 x dioda sygnalizacyjna (HDD)
  •  1 × przycisk POWER,
  •  1 × przycisk RESET.

Góra obudowy

Na górze obudowy znajduje się kratka wentylacyjna w postaci siatki stalowej z otworami w kształt plastra miodu z filtrem przeciwkurzowym na magnesach. Do zdejmowanego topu przymocowano siateczkowy filtr przeciwkurzowy, w plastikowej ramce z magnesami trwałymi. Zainstalować możemy do trzech sztuk wentylatorów 120/140 mm lub radiator chłodnicy o rozmiarach 120-360 mm lub 140-280 mm.

Spód obudowy

Na spodzie obudowy znajdziemy cztery stopki z naklejonym kawałkiem pianki, która ma właściwości antypoślizgowe i antywibracyjne. Otwory pod zasilaczem zakrywa siateczkowy filtr przeciwkurzowy. 

Analiza wnętrza

Fury Shobo SH4F to dwukomorowa konstrukcja z piwnicą na zasilacz i rzadziej już stosowane dyski HDD. Tacka płyty głównej jak i cała obudowa nie jest duża, ale płytę w formacie ATX zainstalujemy bez problemu. Od góry również nie ma zbyt sporo miejsca, bo tylko 27 mm, ale mimo to, według specyfikacji, zmieści się tam AiO 240 mm oraz AiO 360 mm na froncie - oczywiście to zweryfikowaliśmy.

We wnętrzu znajdziemy wiele otworów na poprowadzenie przewodów, ale - niestety - nie wyposażono ich w gumowe przepusty. Nie jest to czymś nowym, gdyż w tym budżecie jest to raczej standard. W centralnej części natomiast znajdziemy duży otwór ułatwiający montaż chłodzenia procesora.

Piwnica jest perforowana i znajdziemy na niej dwa dodatkowe miejsca na dwa wentylatory 120 mm, a od środka dodatkowe przepusty kablowe. Na prawym boku znalazł się sitodruk marki Fury i logotyp pięści. Piwnica jest skrócona o ok. 60 mm pozwalając na montaż radiatora 360 mm na froncie. Sam koszyk HDD naturalnie możemy zdemontować. 

Jak widać z tyłu testowana obudowa ma dość ograniczone miejsce, ale wszelkie otwory na przewody są duże i znajdziemy je wzdłuż płyty głównej, nad i pod nią, poza tym jest wiele wypustek do zamocowania opasek zasiłkowych (niestety nie ma ich w zestawie, a szkoda). W centrum znajduje się duży otwór ułatwiający montaż backplate układu chłodzenia procesora, do tego mamy jedną blachę do zamocowania nośnika 2,5". Łącznie możemy zamontować do 3 x 2,5" lub maksymalnie 1 x HDD 3,5" plus 2 x SSD 2,5". Koszyki HDD nie posiadają gumowych podkładek antywibracyjnych, ani plastikowych sanek. Aby zamontować HDD lub SSD do koszyka pod piwnicą należy go wcześniej odkręcić. Na dodatek wystające końcówki gwintów od kołków dystansowych płyty głównej są ostro zakończone i można się skaleczyć. 

System chłodzenia

Za wentylację w obudowie Fury Shobo SH4F odpowiadają cztery seryjnie montowane wentylatory w rozmiarze 120 mm, których prędkość wynosi od 500-1200 obr./min (kontrolowana sygnałem PWM) i jak na cenę obudowy wynoszącą 180 zł, takie wyposażenie robi na mnie pozytywne wrażenie. Producent nie podaje, jakie zastosowano w nich łożysko, ale żywotność na poziomie 40 000 godzin sugeruje na jakieś ślizgowe long life lub karabinkowe. Na froncie zamontowano trzy wentylatory zasysające chłodne powietrze, a kolejny standardowo wyciągający z tyłu obudowy. Wentylatory na froncie możemy wymienić na 3 x 140 lub chłodnicę w rozmiarze nawet 360 mm. Na topie możemy zainstalować radiatory do 240 mm (Arctic LFII nie wejdzie) lub dwa dodatkowe 120 mm na piwnicy. W środku pomieścimy karty graficzne o długości do 330 mm (lub maks. 280 mm z AiO na froncie) oraz wieżowe układy chłodzenia powietrzem do 161 mm.

Jeśli chodzi o grubość zastosowanej blachy, według moich pomiarów wynosi ona 0,56 mm z warstwą farby. Blacha jest cienka i niezbyt sztywna, ale w tej cenie musimy to zaakceptować. Cała konstrukcja natomiast cechuje się akceptowalną sztywnością. Z tyłu obudowy na okablowaniem mamy ok. 23,6 mm

Montaż podzespołów

Montaż podzespołów w Fury Shobo SH4F z uwagi na niewiele miejsca we wnętrzu nie jest tak komfortowe jak w większych konstrukcjach. Na początek należy podpiąć kabel zasilania CPU EPS do płyty głównej i dopiero później ją przykręcić. Poza tym cały proces montażu przebiega bez zakłóceń. Jedyną problematyczną sytuacją, jaką możemy spotkać, to przypadek zastosowania zasilacza ze stałym okablowaniem. Należy pamiętać, że Shobo SH4F to niewielka obudowa i nie ma tutaj dużo miejsca, by te kable ukryć. Druga sprawa to zastosowanie PSU z kablem PCI-E 5.0 12VHPWR - Może tu zaistnieć konieczność zdemontowania koszyka HDD, by stworzyć dla niego odpowiednią ilość miejsca. Warto mieć ten fakt na uwadze przy wyborze komponentów.

W obudowie nie ma wiele przestrzeni, szczególnie u góry. Zamontowanie AiO na topie obudowy może okazać się niemożliwe gdy wybierzemy pamięci RAM z wysokimi radiatorami lub płytę główną z dużymi odpromiennikami ciepła sekcji zasilania. Miejsca na prowadzenie kabli jest natomiast sporo i tam, gdzie jest to potrzebne. Jeżeli chcemy zamontować AiO na frocie pamiętajmy, że zmniejsza nam się maksymalna długość karty graficznej do 280 mm, więc w tym przypadku warto unikać GPU z chłodzeniem z trzema wentylatorami.

 

 Wentylacja obudowy komputera do gier - jak to zrobić skutecznie

Aranżacja kabli z tyłu obudowy oraz mocowanie HDD/SSD

Tył obudowy może nie oferuje tak szerokich możliwości jak w przypadku droższych, bardziej rozbudowanych konstrukcji, ale całe okablowanie da się poprowadzić tak, by spiąć je razem w specjalnym, głębszym na 23,6 mm kanale. Ponadto jest wiele otworów i wypustek na opaski zaciskowe, więc bez problemu uda nam się wprowadzić do obudowy nieco ładu.

 Aranżacja okablowania w obudowie PC - poradnik i test

Efekt końcowy

Komputer złożony w Fury Shobo SH4F, mimo budżetowego charakteru konstrukcji, prezentuje się mimo wszystko bardzo dobrze - ot taka niewielka, prosta, a zarazem ładna obudowa. 

Platforma i metodologia testowa

W platformie testowej finalnie będzie służył procesor Intel Core i7-7700K, który osadzono na płycie głównej MSI Z270 Gaming M7, a całość uzupełniliśmy 16 GB pamięci RAM Partiot Viper Steel o taktowaniu 3600 MHz i opóźnieniach CL16. Za wyświetlanie obrazu odpowiadać będzie teraz karta graficzna KFA2 GeForce RTX 2060 Super Gamer, a wszystko zasili zasilacz marki Asus ROG Strix 750 W, czyli półpasywna jednostka oparta na platformie Seasonic Focus Plus. Za chłodzenie CPU - zgodnie z większością głosów widzów naszego kanału i czytelników - będzie służył SPC Fortis 3.

Platforma testowa:

  Intel i7 7700K @ 4,7 GHz 1,160 V
  MSI Z270 Gaming M7
  Patriot Viper Steel DDR4 2x8 GB 3600 MHz
  KFA2 RTX 2060 Super Gamer 8 GB
  HIKVISION E100
  WD Caviar Blue WD10EZEX 1 TB
  Asus ROG Strix 750 W Gold
  Pactum PT-2
  SilentiumPC Fortis 3

W samej metodologii również zaszły pewne zmiany. Dokonaliśmy jednego pomiaru wydajności na procesorze podkręconym do 4,7 GHz, gdzie obroty wentylatora na chłodzeniu CPU zostały ustawione na 70% (ok. 1160 obr./min) oraz nominalnych wartościach prędkości obrotowych wentylatorów na karcie graficznej (65%, ok 2020 RPM). Przy takich ustawieniach dokonamy pomiaru temperatur programem HWiNFO v6.34. Jako obciążenie procesora wykorzystaliśmy Prime95 i test In-place large FFTs, a przy GPU aplikację MSI Kombustor. Procesor i karta graficzna były obciążone w 100% i sam test trwał 20 min, po których nastąpił 5-minutowy okres wychłodzenia oraz kolejny 20-minutowy test pomiarowy.

Pomiary natężenia dźwięku:

- jeden podczas testu temperatur, w momencie pełnego obciążenia,

- w trybie spoczynku, po optymalizacji krzywej wentylatorów obudowy.

Podczas pomiaru w spoczynku wentylator chłodzenia procesora pracował z prędkością ok. 670 obr./min, a wentylatory GPU 1057 obr./min. Pomiar dokonywany jest przy najniższej wartości sygnału PWM lub napięcia startu wentylatora. 

Ponadto wykonałem dodatkowy test platformy testowej na otwartej obudowie typu benchtable. Celem tego zabiegu jest wykazanie, jaki wpływ ma wentylacja obudowy np. na sekcję zasilającą płyty głównej VRM. Temperatury na wykresach to delta temperatury otoczenia i temperatury osiągniętej w wyniku testów. Tło pomiarowe w przypadku testu natężenia dźwięku to 31,9 dBA.

Temperatury podzespołów

Wydajność chłodzenia systemu wentylacji została przetestowana dla maksymalnych obrotów wentylatorów w obudowie wraz z CPU na 70% i GPU na 65%. Obudowy z wbudowanym kontrolerem prędkości są ustawiane na predefiniowane ustawienia kontrolera (czyli mechaniczny wybór prędkości na "high"), natomiast te posiadające kontrolę sygnałem PWM z płyty głównej pracowały na profilu Full speed, ustawionym w UEFI. Ponadto wykonałem dodatkowy test platformy testowej na otwartej obudowie typu benchtable. Celem tego zabiegu jest wykazanie, jaki wpływ ma wentylacja obudowy np. na sekcję zasilającą płyty głównej VRM. Temperatura w pomieszczeniu testowym wynosiła 20-23 stopnie Celsjusza, a ta podana na wykresach to delta temperatur.

Fury Shobo SH4F oferuje świetną wydajność przypadku CPU, temperatury karty graficznej plasują się w połowie wykresu, aczkolwiek nadal mowa o dobrym rezultacie. Zastosowanie czterech 120 mm wentylatorów sprawdza się bardzo dobrze.

Pomiar ciśnienia akustycznego

Pomiar ciśnienia akustycznego (popularny hałas) dokonywany jest przy zamkniętej obudowie, umiejscowionej na biurku obok monitora. Decybelomierz ustawiono prostopadle do boku obudowy, w odległości 50 cm. Jako urządzenie pomiarowe posłużył Voltcraft SL-200. Pomiarów dokonywano w porach nocnych, celem wykluczenia czynników zewnętrznych (ruch uliczny, dzieci itp.). Tło pomiaru w pomieszczeniu testowym wynosiło 31,9 dBA. Zapisywane były najwyższe wartości, czas pomiaru (minimum 120 sekund lub do momentu ustabilizowania się wyniku). Dokonywano dwóch pomiarów przy maksymalnym obciążeniu CPU i GPU pod koniec testu oraz pomiaru w spoczynku po ręcznym zoptymalizowaniu prędkości obrotowej wentylatorów obudowy (najniższe możliwe obroty startu wentylatorów), w którym CPU i GPU ustawione zostały na minimalne obroty. PSU pracował w trybie pasywnym. 

Zanim przejdę do testów, zapoznajcie się z poniższym zestawieniem:

  • 10 dBA - normalne oddychanie / szelest liści,
  • 20 dBA - szept,
  • 30 dBA - ciche pomieszczenie w domu,
  • 40 dBA - lodówka,
  • 50 dBA - normalna rozmowa,
  • 60 dBA - śmiech,
  • 70 dBA - odkurzacz lub suszarka do włosów,
  • 80 dBA - głośna muzyka/duży ruch miejski.
 
 

Przy maksymalnym obciążeniu wentylatory pracowały z prędkością 1328 obr./min, a cały komputer generował 41,1 dBA. Przy minimalnych obrotach natężenie dźwięku całego PC wynosiło 32,4 dBA. Szczerze przyznam, że nie spodziewałem się tak dobrej  kultury pracy przy pełnej wydajności chłodzenia.

Fury Shobo SH4F - ocena i opinia

Fury Shobo SH4F to obudowa budżetowa i trzeba to powiedzieć już na samym początku. W cenie ok. 180 zł trudno oczekiwać cudów, jakości i rozwiązań oferowanych przez najdroższe konstrukcje na rynku. Pomimo wielu ograniczeń, Shobo SH4F tak czy owak oferuje spore możliwości w zakresie montażu czy wydajności. Trudno na półkach sklepowych - w podobnej cenie - znaleźć obudowę, oferującą w standardzie cztery wydajne wentylatory sterowane sygnałem PWM, a te, zainstalowane tutaj, spisują się wyśmienicie i bez problemu zapewniają optymalne warunki pracy takim komponentom, jak RTX 4070. Jeśli chodzi o design, sama obudowa prezentuje się bardzo dobrze. Nowoczesne wzornictwo, siatka mesh na froncie, niewielkie rozmiary i możliwość zamontowania AiO z radiatorem 360 mm to same zalety. Chyba szykuje nam się hit wśród nowych gotowców na popularnych serwisach aukcyjnych. 

Jeśli ogranicza Cię budżet i szukasz taniej, ładnej, a przy okazji wydajnej obudowy to Fury Shobo SH4F powinna Cię zainteresować. Czy to nowy król opłacalności?

 Test obudowy Genesis Irid 505F - sprawdzona konstrukcja w nowym wydaniu, czy jest lepiej?

Należy pamiętać, że Fury Shobo SH4F to konstrukcja budżetowa, a zatem na jakieś - większe bądź mniejsze - kompromisy trzeba przystać. Cienka blacha o grubości 0,5 mm w tym przedziale to standard, wyłamywane śledzie również. Producent mógł również zwrócić nieco więcej uwagi na spasowanie elementów, choć to też zaliczam do standardów w tym przedziale cenowym. Do minusów należy dopisać ostre zakończenia gwintów z tyłu obudowy oraz to, że w górnej części obudowy jest po prostu mało miejsca - zestawy chłodzenia AiO nie będą kompatybilne w każdej konfiguracji (wysoki radiator pamięci RAM czy sekcji zasilania mogą przeszkadzać). Niektórzy mogą narzekać też na brak filtra przciwkurzowego z przodu. Zamiast niego na froncie znalazła się siatka z otworami o średnicy ok. 0,8 mm, ale warto pamiętać, że takowa też spełnia swoje zadanie i jest dobrym kompromisem. Szkoda też, że producent nie dodał pięciu opasek plastikowych do spięcia kabli. Byłyby one wydatkiem liczonym w groszach, a znacznie ułatwiłyby montaż.

  Test Chieftec UNI BX-10B - niewielka obudowa za 250 zł

Pozostaje ostatnia kwestia, czyli opłacalność. Kiedy rozpoczynałem testy tej obudowy, nie znałem jej ceny. Obstawiałem, że wyląduje na półce z napisem 220-240 zł, ale ostatecznie wyceniono ją na 180 zł. Jest to bardzo atrakcyjna kwota, zważywszy na to, że fabrycznie zamontowano tu aż cztery wentylatory, które przecież same w sobie mogły tyle kosztować.  Shobo SH4F jest to zatem opłacalna, wydajna i cicha obudowa, przy której warto pamiętać o jej ograniczeniach konstrukcyjnych. Fury Shobo SH4F oceniam na 3,5 gwiazdki oraz dodaję wyróżnienie opłacalność. Jeśli ogranicza Cię budżet i szukasz taniej, ładnej, a przy okazji wydajnej obudowy o kompaktowych wymiarach, konstrukcja ta powinna Cię zainteresować. Obudowę kupisz w sklepie Morele.

 

Fury Shobo SH4F - ocena

Fury Shobo SH4F - opinia

 Fury Shobo SH4F - Zalety:

  • Wysoka wydajność
  • Nowoczesny wygląd
  • Kompaktowe wymiary
  • Cztery wentylatory 120 mm w standardzie 
  • Wentylatory ze sterowaniem PWM
  • Możliwość zamontowania jednej chłodnicy 360 mm 
  • Filtry przeciwkurzowe
  • Szkło hartowane 
  • Prosty montaż
  • Atrakcyjna cena

 Fury Shobo SH4F - Wady:

  • Cienka blacha
  • Wyłamywane śledzie
  • Spasowanie elementów mogłoby być lepsze
  • Brak opasek plastikowych do spinania kabli

Cena na dzień publikacji: od 180 zł

Gwarancja: 2 lata

 

Sprzęt do testów dostarczył:

Obserwuj nas w Google News

Pokaż / Dodaj komentarze do: Test Fury Shobo SH4F. Nowy król opłacalności!

 0