Patrząc na dotychczasowe "osiągnięcia" Polarisów, temat O/C powinien być jasny: klucz to utrzymanie Boosta. Karta Asusa cechuje się rozbudowaną sekcją zasilania i wydajnym chłodzeniem - ale deklarowane 1310 MHz widoczne jest tylko chwilami. W rzeczywistości taktowanie potrafi spadać do 1254 MHz.
Testowana karta posiada zbyt ciasny fabryczny Power Limit.
Szybko udało się ustalić, że winę za ten stan rzeczy ponosi zbyt ciasny limit mocy. Wystarczy przeciągnąć suwak do oporu w prawo, by uniknąć jakichkolwiek wahań. Z dalszym podbijaniem częstotliwości jest jednak gorzej. Maksimum dla egzemplarza nadesłanego do testów wynosi 1340 MHz - to 6% więcej niż domyślnie, lecz jedynie 2% ponad wartość umieszczoną w specyfikacji. Tradycyjnie, pamięci podkręcają się lepiej, a konkretniej do 2215 MHz. Tutaj ciekawostka - dokładnie taki sam wynik osiągnął referent. W teorii VRAM ustawić można jeszcze wyżej, jednak pojawiają się wówczas artefakty w formie poziomych pasów przebiegających przez ekran - a to należy odbierać za oznakę niestabilności.
Cóż, architektura Polaris nie słynie z wybitnego potencjału O/C. Testowany Asus nie stanowi odstępstwa od normy.
Pokaż / Dodaj komentarze do: Test karty graficznej Asus RX 480 Strix Gaming - Polaris topowy