Test karty graficznej Asus RX 480 Strix Gaming - Polaris topowy

Opakowanie RX-a 480 w wersji Strix Gaming wygląda dość znajomo - w końcu wcześniej miałem okazje przetestować inne modele z tej serii, GTX 1070 i GTX 1060. Różnice pomiędzy Radeonem a GeForce'ami sprowadzają się do informacji o zastosowanym układzie graficznym. Poza tym nie różnią się ani opisy zaimplementowanych technologii, ani skład pakietu akcesoriów: opaski rzepowe, instrukcja, nośnik ze sterownikami.

Z zewnątrz trudno odróżnić testowany akcelerator od innych tegorocznych Striksów, a samo chłodzenie DirectCU III wygląda na stosowane w zunifikowanej formie: aluminiowy radiator z systemem niklowanych ciepłowodów, trzy wentylatory o średnicy 90 mm, zintegrowany z maskownicą system podświetlenia Aura LED. Typowo dla Asusa, jakość wykonania jest najwyższych lotów, podobnie zresztą jak użyte materiały.

Na odwrocie umieszczono oczywiście aluminiowy backplate, z którym wiąże się pewna ciekawostka. GTX 1080 i GTX 1070 w autorskim wydaniu Asusa otrzymały podświetlone logo Republic of Gamers. Element ten usunięto w tańszym modelu GTX 1060 - ale RX 480 diody jednak posiada. Dodatkowo, powierzchnia płytki retencyjnej jest tutaj szczotkowana, podczas gdy tysiąc-sześćdziesiątka oferuje czarny lakier.

Krawędź boczna ujawnia kolejne podświetlone logo ROG oraz 8-pinowe złącze zasilania PCIe. Szyn współbieżności nie ma - bo ta obsługiwana jest bezmostkowo, poprzez technikę XDMA. Przechodząc na czoło karty, widzimy dwa gniazda typu 4-pin. Przeznaczono je do obsługi autorskiej funkcji FanConnect, która pozwala karcie graficznej na sterowanie wentylatorami w obudowie, w zależności od poziomu obciążenia GPU.

Względem modelu referencyjnego, panel wyjść video został wyraźnie przebudowany. W miejscu trzech DisplayPortów 1.3 / 1.4 HDR i jednego HDMI 2.0b znajdziemy po dwa gniazda każdego rodzaju. Pojawiło się ponadto cyfrowe DVI-D. Producent wziął zatem pod uwagę osoby chcące skorzystać z gogli VR. Dla przypomnienia - Polaris nie wspiera sygnału analogowego, przez co uzyskanie gniazda D-Sub wymaga zastosowania konwertera.