Test Kingston FURY Beast RGB Special Edition 2x8 GB 3200 MHz CL 16. Dobry RAM DDR4 do białego peceta

Test Kingston FURY Beast RGB Special Edition 2x8 GB 3200 MHz CL 16. Dobry RAM DDR4 do białego peceta

Test pamięci Kingston FURY™ Beast RGB Special Edition

Odświeżanie istniejących rodzin produktów to powszechna praktyka producentów części komputerowych. Pamięć RAM bynajmniej nie jest tu wyjątkiem, czego dowodem jest bohater dzisiejszego testu, czyli zestaw DDR4 z serii Kingston FURY™ Beast RGB Special Edition, w wersji 2x8 GB 3200 MHz CL 16. Względem standardowych modułów z rodziny Kingston FURY™ Beast RGB, nowe jej wcielenie wyróżnia się zmienionym wyglądem radiatora, który jest anodowany na kolor biały, zamiast czarny, oraz może się pochwalić zaokrąglonym kształtem. Natomiast w temacie technikaliów różnice są minimalne, o czym szerzej będzie za chwilę. Tak więc w teorii mamy receptę na sukces w walce o fanów efektownego wyglądu peceta, wszak produkty ze starszej serii niewątpliwie były udane. Ale czy tak jest w istocie, wykażą testy praktyczne, do których przejdziemy po prezentacji recenzowanej pamięci.

Kingston FURY™ Beast RGB Special Edition to odświeżona wersja popularnej serii, z białym radiatorami o zaokrąglonym kształcie. Zobaczmy, co ma do zaoferowania.

Test Kingston FURY Beast RGB Special Edition 2x8 GB 3200 MHz CL 16. Dobry RAM DDR4 do białego peceta

 Kingston FURY Renegade RGB 2x16 GB 6000 MHz. Test pamięci DDR5

Kingston FURY™ Beast RGB Special Edition - krótka charakterystyka

W skład linii Kingston FURY™ Beast RGB Special Edition wchodzą moduły o taktowaniu 3200 MHz oraz 3600 MHz. W porównaniu do Kingston FURY™ Beast RGB zabrakło zatem wariantów 2666 MHz oraz 3733 MHz, co wskazuje, że producent postanowił skupić się na najbardziej popularnych obecnie zegarach. Obie częstotliwości dostępne są w postaci modułów 8 GB albo 16 GB, które można kupić pojedynczo i w parach. Przy czym, co warto podkreślić, obie pojemności występują tylko w konfiguracji Single Rank i 16 GB charakteryzuje się delikatnie poluzowanymi opóźnieniami względem 8 GB. Naturalnie nie zabrakło podświetlenia diodami LED z RGB oraz autorskiej techniki synchronizacji wzorów świetlnych między modułami firmy Kingston, która wykorzystuje do tego celu podczerwień. Iluminacja jest zgodna z systemami zarządzania oświetleniem od ASRock, ASUS, GIGABYTE i MSI, a dodatkowo producent przygotował swoje własne oprogramowanie Kingston FURY™ CTRL, gdzie do wyboru mamy szeroką paletę efektów, a także opcję wyraźnego przyciemnienia diod lub całkowitego ich wyłączenia.

Obserwuj nas w Google News

Pokaż / Dodaj komentarze do: Test Kingston FURY Beast RGB Special Edition 2x8 GB 3200 MHz CL 16. Dobry RAM DDR4 do białego peceta

 0