Test komputera Actina SG1X z Ryzenem 5 2600 oraz GeForce GTX 1660

Test komputera Actina SG1X z Ryzenem 5 2600 oraz GeForce GTX 1660

Test Actina SG1X: budowa zestawu

Recenzowany komputer został złożony w obudowie SilentiumPC Signum SG1X TG RGB, wyróżniającej się głównie dwoma szklanymi panelami, po sztuce na froncie i z boku. Dzięki temu zestaw Actiny z pewnością przypadnie do gustu miłośnikom kolorowych światełek i efektownie wyeksponowanego wnętrza. Na przednim panelu znajdują się diody sygnalizujące pracę peceta oraz dysku twardego, wejście mikrofonu, wyjście słuchawkowe, dwa porty USB 3.0 (wg obecnej nomenklatury USB 3.2 Gen 1), a także przyciski Power oraz Reset. Jeżeli chodzi o fabryczne chłodzenie obudowy, są to cztery wentylatory Corona HP 120 mm z podświetleniem RGB, trzy na froncie i jeden z tyłu. Wszystkie są wykorzystane w takiej właśnie konfiguracji, zaś dbanie o optymalne warunki termiczne CPU spoczywa na barkach coolera SilentiumPC Fera 3 RGB HE1224, ponownie ze sporą dawką wielobarwnej iluminacji. Zarządzaniem diodami LED zajmuje się płyta główna, tak więc ich zachowanie możecie zmienić programem RGB Fusion. Z kolei zasilacz to SilentiumPC Vero L2 Bronze o mocy 500 W, czyli - jakby nie było - PSU budżetowy, ale wciąż całkiem dobrej jakości, o czym możecie się przekonać, czytając nasz test. W skrócie, model ten może się pochwalić relatywnie wysoką sprawnością powyżej 88%, dobrą regulacją napięć oraz kulturą pracy, poprawnie działającymi zabezpieczeniami, a także tajwańskimi kondensatorami, które powinny zapewnić długi okres pracy.

Test komputera Actina SG1X z Ryzenem 5 2600 oraz GeForce GTX 1660

Aranżacja okablowania, możliwości rozbudowy i ergonomia

W temacie zarządzania okablowaniem mogę powiedzieć, że jest ono bardzo dobre. We wnętrzu panuje porządek, wszystkie przewody są prawidłowo poprowadzone oraz odpowiednio spięte za pomocą trytytek. Dalsza rozbudowa również nie będzie stwarzać problemów. Do dyspozycji mamy dwa wolne sloty RAM, wszystkie porty PCI Express poza głównym dla karty graficznej, czyli jeden x16 (elektrycznie x4) i dwa x1, pięć gniazd SATA oraz dwa złącza M.2. Przy czym należy pamiętać, że w obudowie maksymalnie zmieścimy cztery dyski twarde, z czego dwa mogą być w rozmiarze 3,5". Biorąc pod uwagę, że fabrycznie wykorzystane zostało jedno z miejsc montażowych, przez 2,5" SSD, nietrudno wydedukować, ile ich zostało dla obu wymiarów. Pozostaje jeszcze kwestia jakości szklanego wynalazku, która jest przyzwoita. Rzecz jasna SilentiumPC Signum SG1X TG RGB to konstrukcja budżetowa, stąd chociażby brak gumowych przepustów na kable czy niezbyt gruba blacha, ale przynajmniej bez ostrych krawędzi. Za to nie ma problemów z instalacją długich kart graficznych, czy też utrzymaniem porządku we wnętrzu, gdyż filtry przeciwkurzowe są z przodu, na spodzie (zasilacz) oraz na górze. Niestety wentylacja nie jest jej mocnym punktem, ze względu na małych rozmiarów otwory, przez które wentylatory mogą zasysać świeże powietrze. Cóż, taki urok obecnych trendów i to samo można powiedzieć o wielu innych obudowach.

Obserwuj nas w Google News

Pokaż / Dodaj komentarze do: Test komputera Actina SG1X z Ryzenem 5 2600 oraz GeForce GTX 1660

 0