Test Mountain Makalu 67 i Everest Max. Ciekawa mysz i najbardziej innowacyjna klawiatura na rynku

Everest Max - oprogramowanie i podświetlenie

Everest Max korzysta z tego samego oprogramowania Base Camp od Mountain co myszka Makalu 67. Funkcjonalność również jest podobna, ponieważ pozwala zarządzać profilami i podświetleniem RGB, przypisywać funkcje do klawiszy (od podstawowych, przez multimedialne, skróty, makro czy OBS Studio), nagrywać i edytować kombinacje makro. W ustawieniach znajdziemy zaś opcje wyłączenia przycisku Windows, kombinacji Shift+Tab, Alt+F4 i Alt+Tab czy wyboru jednego z układów klawiszy (domyślny to używany w naszym kraju amerykański). Warto też odnotować możliwość synchronizacji z system RGB Chroma od Razera (tyczy się to także myszki) czy wsparcie dla aplikacji OBS Studio. Na plus zaliczyć trzeba także automatycznie wykrywanie dodatkowych modułów i udostępnianie dedykowanych im opcji personalizacji. Poza tym, program prezentuje się nowocześnie, jest intuicyjny w obsłudze, ale podobnie jak pisałem w przypadku Makalu 67, nie należy do demonów szybkości. 

Jak przystało na gamingową klawiaturę z górnej półki (w tym przypadku chyba podsufitowej :)), nie mogło zabraknąć tu również podświetlenia. Produkt Mountain wspiera pełny zakres kolorów RGB, więc nie ma problemu, żeby dobrać swoje ulubione barwy. Muszę też wspomnieć, że producent zastosował wprawdzie indywidualne podświetlenie LED pod każdy klawisz, ale przyciski posiadające podwójne oznaczenia są zdecydowanie wyraźniej doświetlone w górnej części i dla przykładu cyfry są zdecydowanie słabiej widoczne. Na plus odnotować trzeba za to możliwość skorzystania z sześciu zintegrowanych efektów świetlnych (statyczny, fala kolorów, tornado, oddychanie, reaktywny i matrix) z opcją personalizowania podświetlenia, gdzie możemy indywidualnie wybrać, które klawisze mają otrzymać iluminację, barwę i szybkość efektu. Oczywiście możemy też wyłączyć podświetlenie i regulować jego natężenie (4 stopnie), jeśli chcemy uzyskać delikatniejszy efekt. Producent przygotował też stosowne skróty klawiszowe do kontroli podświetlenia, więc nie musimy w tym celu korzystać z aplikacji. Generalnie iluminacja bez wątpienia jest bardzo mocną stroną tego produktu.

Klawiatura Everest Max cechuje się również funkcją anti-ghosting z pełną technologią N-Key rollover (NKRO) gwarantującą, że każde dotknięcie klawisza jest prawidłowo odczytane, bez względu na to, ile różnych klawiszy jest wówczas naciśnięte, zarejestrowane są wszystkie wieloklawiszowe komendy. To jednak nie wszystko, ponieważ sprzęt oferuje częstotliwość próbkowania 1000 Hz (nie ma opcji zmiany częstotliwości).