Test MSI MEG Ai1300P PCIE5 - cyfrowy zasilacz ATX 3.0

Okablowanie MSI MEG Ai1300P PCIE5

Producent wykorzystał kable o przekroju przewodów 16 i 18 AWG (American Wire Gauge, niższy numer oznacza większy przekrój). Całość okablowania jest odpinana i odpowiednio oznaczona na wtykach. Przewody wysokoprądowe, czyli te zasilające procesor czy kartę graficzną (ATX24, EPS, PCI-E), wykonano z przewodów 16 AWG. Pozostałe wiązki korzystają z przewodów 18 AWG. Ponadto, dla napięć +3,3 V, +5 V oraz +12 V mamy dodatkowe przewody zwrotne do wtyku ATX 24-pin. Ma to pozytywnie wpływać na regulację napięć. Całe okablowanie, oprócz kabli 12VHPWR 600W, wykonano z przewodów w indywidualnym oplocie paracord tak samo jak to widzieliśmy we flagowych modelach zasilaczy be quiet! Dark Power PRO 12/13.

1.  
2.  
3.  
4.  
5.  
6.  

  Poprzedni   Następny

Do dyspozycji oprócz wiązki głównej 24-pin mamy dwa kable EPS (jedno jest z dzielonym złączem 2 x 4-pin), osiem wtyczek PCI-E 6+2-pin (każda na osobnym kablu w tym 2 kable ze złącza 12VHPWR) oraz jedną wiązkę 12VHPWR 600W do zasilania nowoczesnych kart graficznych. Nośniki danych lub różnego rodzaju kontrolery podłączymy pięcioma wiązkami, z czego cztery są ze złączami SATA, jedna z Molex. Dla dysków otrzymujemy więc łącznie aż 16 wtyczek typu SATA. Złączy Molex z kolei mamy do dyspozycji cztery i jedno złącze FDD. Przewody są długie. Wiązki EPS mierzą 70 cm, więc bez konieczności stosowania przedłużek zasilimy płytę główną (kabel ATX mierzy 60 cm). Wiązki układają się dobrze, ale z powodu indywidualnego oplotu kable mogą się plątać, ale tutaj z pomocą przychodzą dostarczane w zestawie grzebienie do układania przewodów szkoda, że producent nie dodaje opasek rzepowych do aranżacji okablowania w obudowie.