Płyta główna została wykonana w standardzie mATX, dzięki czemu nadaje się do budowy kompaktowych zestawów komputerowych. Jedyny radiator zamontowany przez producenta wylądował na chipsecie B150, tak więc sekcja zasilania nie jest w żaden sposób chłodzona. W praktyce nie stanowi to jakiegokolwiek problemu, gdyż procesory Skylake zużywają relatywnie mało energii elektrycznej i nie można tego tutaj znacząco zmienić, z uwagi na całkowicie zablokowane możliwości podkręcania. Opisywana konstrukcja utrzymana jest w schludnej kolorystyce, bazującej przede wszystkim na czerni z niewielką domieszką złotego. Mimo wszystko nie da się ukryć, że B150M-A/M.2 optycznie wygląda po prostu dość biednie, ale w tej półce cenowej trudno oczekiwać czegoś więcej.
Wentylatory można podłączać do zaledwie trzech, nie do końca komfortowo rozmieszczonych, 4-pinowych złączy. Jedno z nich znalazło się w okolicach socketu i złącza karty graficznej, co dość mocno utrudnia dostęp po złożeniu zestawu. Dość niezrozumiałym faktem jest, że podstawowe gniazdo wentylatora CPU udostępnia wyłącznie regulację PWM, podczas gdy pozostałe dwa nie mają tej niedogodności i pozwalają także na kontrolę napięciową.
Radiator mostka południowego został zamontowany za pomocą kołków, co sprawia, że demontaż jest dość problematyczny i wymaga pewnej wprawy oraz poświęconego czasu. Jest to ewidentny objaw maksymalnych oszczędności poczynionych przez firmę ASUS - oczywiście kosztem ergonomii użytkowania sprzętu, ale ponownie można to usprawiedliwić ceną produktu.
Producentem podstawki jest firma LOTES, zaś zastosowana sekcja zasilania składa się z pięciu faz. Komponenty wykorzystują technologię DIGI+ Power Control, która w teorii łączy zalety układów cyfrowych oraz analogowych. Powinniście więc oczekiwać precyzyjnej regulacji napięć, a także odpowiednio niskiej temperatury pracy.
Kości pamięci DDR4 instalujemy w czterech bankach, obsługujących moduły o pojemności dochodzącej do 16 GB (na slot). Maksymalne taktowanie, które wspiera chipset B150, to standardowe 2133 MHz. Jeśli posiadacie szybsze moduły, to zostaną one spowolnione do tej właśnie częstotliwości. W górnej części laminatu znajdziecie również 24-pinowe gniazdo ATX, a także pojedyncze złącze M.2, przeznaczone dla kompaktowych kart rozszerzeń. Po lewej stronie, blisko sekcji zasilania, znajduje się z kolei 4-pinowa wtyczka ATX.
Do Waszej dyspozycji oddano pojedynczy slot PCI-Express x16 oraz dwa PCI-Express x1. Oczywiście nie zabrakło pełnej zgodności ze standardem PCI-Express 3.0, co wprost wynika z zastosowanego chipsetu oraz obsługiwanych procesorów. Z nutką nostalgii mogę dodać, że nie stałoby się nic złego, gdyby ASUS zagospodarował wolne miejsce portem PCI, który używany jest przez wiele starszych, ale wciąż bardzo dobrych kart dźwiękowych. Najpewniej ponownie przeważyły kwestie finansowe, gdyż B150 nie obsługuje natywnie tego interfejsu, więc konieczne byłoby zastosowanie zewnętrznego układu. Być może producent wziął pod uwagę także brak sterowników dla Windowsa 10 dla wielu starszych urządzeń.
Poniżej umieszczono złącze HD Audio, COM, LPT (rzadko spotykane!), USB 3.0 oraz dwa USB w starszej wersji - 2.0. Po prawej stronie znajdziecie z kolei sześć gniazd SATA. Niestety nie zostały zamontowane kątowo, co utrudnia prowadzenie kabli oraz praktycznie eliminuje z użytku ten znajdujący się najbliżej slotu karty graficznej. Kość BIOS-u jest pojedyncza i zamontowano ją w podstawce, co daje możliwość demontażu i w zasadzie eliminuje ryzyko związane z nieudanym flashowaniem firmware. Co prawda potencjalna naprawa nie będzie oczywiście automatyczna, tak jak to jest w rozwiązaniach z dwiema kośćmi, ale wciąż w 100% do wykonania w domowych warunkach.
Jeśli chodzi o zintegrowaną kartę dźwiękową, to jest ona typowa dla produktów z tej półki cenowej. Zastosowano tutaj kodek Realtek ALC887, czyli w zasadzie najtańsze rozwiązanie w ofercie tegoż producenta. Dodatkowym wsparciem są, tudzież próbują być, kondensatory elektrolityczne firmy Nichicon, ale nie zdaje się to na zbyt wiele. Rezultaty w teście RMAA plasują B150M-A/M.2 w dolnej części stawki, aczkolwiek tragedii nie ma, gdyż produktowi ASUS-a udało się nawet pokonać dotychczas testowane płyty z kodekiem ALC892. Niby drobna rzecz, a wciąż cieszy, gdyż na dobrą sprawę jest to przyzwoity wynik, biorąc pod uwagę zastosowane komponenty.
Na tylnym panelu znajdziecie następujące złącza:
- dwa PS/2 dla klawiatury i myszy,
- po jednym D-Sub, DVI-D oraz HDMI,
- dwa USB 2.0 oraz trzy USB 3.0 (w tym jedno Type-C),
- jedno RJ-45, obsługiwane przez zintegrowaną kartę sieciową Realtek RTL8111H,
- wejścia i wyjścia zintegrowanej karty dźwiękowej.
Pokaż / Dodaj komentarze do: Test płyt głównych B150 dla procesorów Intel Skylake, odc. 1 - Asus