Test MSI B450 TOMAHAWK MAX: wydajność w grach
Część poświęconą wydajności praktycznej rozpoczynamy od duetu wojennych gier akcji, Battlefield V oraz Battlefield 1, a także Counter-Strike: Global Offensive, wyprodukowanego przez Hidden Path Entertainment (do spółki z Valve Corporation). Z kolei za stworzenie dwóch pierwszych tytułów odpowiada szwedzkie studio EA DICE (niegdyś po prostu DICE) i nie jest to jedyny łączący je fakt. Zarówno jedna, jak i druga produkcja bazuje na silniku Frostbite w wersji 3.0, natomiast jeżeli chodzi o wspierane API, pozwalają wybrać między DirectX 11 a nowszym DirectX 12. Wymagania odnośnie procesora są umiarkowane, przynajmniej w trakcie kampanii dla pojedynczego gracza, ale na potrzeby rozgrywki sieciowej warto zaopatrzyć się w wydajne CPU (identycznie jak w przypadku CS: GO). Jeżeli zaś chodzi o API, to pozostałem przy klasycznym DirectX 11, ze względu na całą gamę problemów związanych z niskonarzutową alternatywą - przede wszystkim chodzi o przycięcia animacji, skutecznie obniżające komfort rozgrywki.
Battlefield V
Battlefield 1
Counter-Strike: Global Offensive
Pokaż / Dodaj komentarze do: Test płyty głównej MSI B450 TOMAHAWK MAX. Nowe wcielenie mistrza