Nie ulega wątpliwości, że architektura modułowa nie miała lekkiego startu. Pierwsze procesory AMD z rodziny FX okazały się jednostkami o dość przeciętnej wydajności i odwrotnie proporcjonalnym apetycie na energię elektryczną. Kalifornijczycy szybko podjęli próbę uzdrowienia sytuacji, wydając kolejno układy Piledriver oraz Steamroller. Poprawione modele nie tylko wniosły zauważalną poprawę wydajności na cykl zegara przy jednoczesnym spadku poboru prądu, ale także zadebiutowały w układach APU na ekonomiczną podstawkę FM2. Niemniej żadna z wymienionych jednostek obliczeniowych nie stała się przysłowiową kropką nad "i", dlatego światło dzienne ujrzała jeszcze jedna generacja - Excavator. Choć niniejsza architektura została zaprojektowana wyłącznie z myślą o sektorze mobilnym i miała w ogóle nie ukazywać się na rynku desktopowym, firma AMD w ostatniej chwili zmieniła zdanie, czego owocem jest debiut procesora Athlon X4 845. Oto jego test.
Jak wspomniałem w poprzednim akapicie, Athlon X4 X845 wywodzi się z segmentu mobilnego, będąc zarazem jedynym takim układem w całej ofercie AMD. Debiutujące w tym samym czasie modele A10-7860K oraz A6-7470K, w dalszym ciągu korzystają z koncepcji Steamroller. Rozbieżność wynika najprawdopodobniej z braku układu graficznego w testowanym procesorze, co może świadczyć o wykorzystaniu przez producenta odrzutów z uszkodzonym GPU. Mobilny charakter Excavatora sam w sobie nie jest wadą, a może nawet obrócić się w korzyść tytułem zmniejszonego zapotrzebowania na energię, jednak obok oczywistych zalet pojawiają się pewne ograniczenia. Mianowicie AMD Athlon X4 845 posiada "tylko" 8 linii PCIe 3.0. Z punktu widzenia użytkownika domowego, zwłaszcza w przypadku procesora tej klasy, nie stanowi to żadnej przeszkody, aczkolwiek podobieństwo do wariantów laptopowych jest uderzające.
Pomijając kwestię linii PCIe, X4 845 - względem swoich bezpośrednich prekursorów - wyróżnia się jeszcze pamięcią podręczną drugiego poziomu zredukowaną z 4 do 2 MB. Oczywistym powodem tego cięcia jest konieczność zbicia poboru energii, co w przypadku komputerów przenośnych ma niebagatelne znaczenie. Rodzi się jednak pytanie: jak redukcja zasobów wpłynie na wydajność w desktopowym scenariuszu, po wzięciu poprawki na modyfikacje w architekturze rdzeni? Właśnie to zamierzam sprawdzić, podobnie zresztą jak wpływ wspomnianych usprawnień na potencjał podkręcania i wreszcie bezwzględną wydajność w grach. Jednak zanim na dobre zajmiemy się przedmiotem niniejszej publikacji, rzućmy okiem na jego specyfikację techniczną:
- Generacja: APU Carizzo
- Architektura: Excavator
- Liczba rdzeni: 4
- Taktowanie 3,5-3,8 GHz
- Cache L2: 2 MB
- Cache L3: brak
- Kontroler RAM: DDR3-2133
- Mnożnik: zablokowany
- Współczynnik TDP: 65 W
Cóż wynika z powyższych danych? W praktyce - niewiele. Może oprócz tego, że AMD Athlon X4 845 jest w pewnym sensie przycięty, tak względem modelu X4 840, jak i X4 860K. Nie wydaje się jednak, aby AMD strzelało sobie samobója wypuszczając jednostkę obliczeniową o gorszej wydajności od już obecnych produktów, przy okazji nadając jej wyższy numer (w odniesieniu do X4 840). Z całą pewnością historia zna takie przypadki, a przytoczyć tutaj można chociażby akcelerator graficzny AMD Radeon R9 285 wolniejszy od R9 280X, tym niemniej sprawa ostatnich dokonań koncernu z Sunnyvale w dziedzinie procesorów jest, kolokwialnie mówiąc, dość śliska, dlatego ewentualna wpadka po prostu nie wchodzi w grę. Odstawmy na bok domysły i przyjrzyjmy się z bliska architekturze Excavator, ponieważ - jak to mawiają - diabeł tkwi w szczegółach...
Pokaż / Dodaj komentarze do: Test procesora AMD Athlon X4 845. Rozsądna alternatywa dla Pentium G3258?