TP-Link Deco X20 - Wykonanie i budowa
Zestaw zapakowano w sporych rozmiarów ciężki karton, co zdaje się zwiastować porządną zawartość. Opakowanie to w gruncie rzeczy dwa kartony, gdyż składa się z cienkiej części zewnętrznej, która zawiera gustowne grafiki i prezentuje najważniejsze cechy produktu oraz grubszej części wewnętrznej, stanowiącej solidną ochronę dla sprzętu. Producent zadbał także o bardzo estetyczne pakowanie i poszczególne jednostki eksponowane są przez specjalne otwory i umieszczone w profilowanej gąbce. Co więcej, wszystkie dodatkowe elementy, czyli zasilacze, kabel ethernetowy RJ45 czy papierologia, schowane zostały w osobnej przegródce. Takie pakowanie sprawia, że z miejsca odczuwamy, iż mamy do czynienia z produktem klasy premium. Wrażenie to zdaje się potęgować dbałość o każdy szczegół, nawet w przypadku dodatkowych elementów i nie chodzi tylko o ich spasowanie kolorystyczne, ale także fakt, że umieszczony w komplecie kabel ethernetowy jest bardzo płaski i cienki, przez co łatwo będzie schować go na regale czy półce. Co więcej, zasilacze nie są typowymi kostkami, nadano im smukły podłużny kształt i również pochwalić mogą się cienkimi przewodami, które łatwo rozlokować w mieszkaniu. Tutaj TP-Link zasługuje na duże brawa i pochwały z naszej strony.
W samych superlatywach możemy wypowiadać się również w temacie wykonania i designu samych routerów. Te mają cylindryczny kształt o wysokości blisko 11,5 cm i średnicy 11 cm. Całość wykonana jest z wysokiej jakości, twardego i matowego tworzywa sztucznego w białym kolorze, które bardzo dobrze się czyści i nie zbiera widocznych odcisków palców. Front urządzenia przyozdobiono niewielkim logiem producenta w srebrnym kolorze, które umieszczono w dolnej części. Pod nim znajduje się podświetlany pasek, który pełni rolę diody informacyjnej. Generowane przez niego światło odbija się od powierzchni w taki sposób, że tworzy przyjemny dla oka efekt. Z tyłu znajdziemy zaś wszystkie złącza, do których jeszcze wrócimy. Warto też zwrócić uwagę na górę, która nadaje routerom unikalnego charakteru. Jej powierzchnia jest bowiem odseparowana od reszty obudowy, lekko wklęśnięta i posiada uskok w tylnej części. Podwozie kryje zaś otwory wentylacyjne wzdłuż całego obwodu routera, tabliczkę znamionową w centralnej części, dyskretny przycisk reset oraz cztery gumowe nóżki antypoślizgowe. Te bardzo dobrze wywiązują się z powierzonego im zadania, w czym zasługę ma także relatywnie wysoka waga routerów, które ważą ok. 580 gramów sztuka.
Wracając jeszcze do gniazd umiejscowionych w tylnej części, w każdej jednostce oprócz złącza zasilającego znajdziemy także dwa gigabitowe porty Ethernet, które można wykorzystać do połączenia ze sobą poszczególnych satelitów w celu uzyskania łącza dosyłowego lub klientów. Szkoda jednak, że producent nie pokusił się tu również o jakikolwiek port USB. Routery nie posiadają także żadnych zewnętrznych anten, ale to praktycznie standard, jeśli chodzi o urządzenia typu Mesh, gdzie mocno stawia się na design. Nie da się bowiem ukryć, że wzornictwo stanowi bardzo mocną stronę Deco X20, przez co produkt ten świetnie wpisuje się nowoczesne wnętrza, gdzie nie trzeba kryć go po kątach, ale można stawiać w eksponowanym miejscu bez obaw, że zakłóci nam wygląd danego pomieszczenia. Także jakość wykonania stoi tu na bardzo wysokim poziomie (jedyne czego można się przyczepić to widoczne miejsca łączenia na obudowie jednostek), a konstrukcja routerów wydaje się także niezwykle solidna.
Pokaż / Dodaj komentarze do: TP-Link Deco X20 - test tańszego zestawu Mesh w standardzie Wi-Fi 6