vivo V21 5G - test smartfona dla fanów selfie. Czy dobry aparat wystarczy, by pokonać rywali?

vivo V21 - Wydajność

Dochodzimy do momentu, w którym część osób zacznie kręcić nosem, bo vivo postawiło na układ od MediaTek, a nie Qualcomm, a mówiąc konkretniej Dimensity 800U 5G, wspomagany przez 8 GB pamięci RAM (+ 3 GB wirtualnej, jeśli mamy wystarczająco dużo wolnej pamięci wewnętrznej) i 128 GB pamięci na dane UFS 2.2 (dla użytkownika zostaje ok. 105 GB, więc system zabiera sporo miejsca) z możliwością rozszerzenia za pomocą hybrydowego slotu na kartę pamięci microSD/SIM. To ten sam układ, który można znaleźć choćby w realme 7 5G, które w momencie premiery było reklamowane jako najtańszy smartfon z łącznością 5G i kosztowało poniżej 900 PLN. I choć nie wygląda to najlepiej dla blisko dwa razy droższego vivo V21 5G, to należy zauważyć, że choć procesory MediaTek nie cieszą się takim uznaniem jak Snapdragony, to przyjmuje się, że ten konkretny układ jest odpowiednikiem Snapdragona 765G, czyli wydajnego układu dla średniej półki cenowej, a realme stosuje często bardzo agresywną politykę cenową. Tyle w teorii, a jak w praktyce? Bardzo w porządku, bo w codziennym użytkowaniu smartfon spisuje się bez zarzutu - podczas testów nie miałam żadnych problemów z działaniem telefonu, system chodził sprawnie, aplikacje szybko się uruchamiały, a przełączanie się między nie stanowiło problemu. Czasem zdarzy się wprawdzie, że urządzenie musi chwilę dłużej pomyśleć, ale to raczej pojedyncze przypadki niż reguła.