Test narzutu sterowników AMD Radeon Software
W dzisiejszym teście będę kolejny raz przyglądał się sterownikom dla kart graficznych AMD, ale nie tak jak dotychczas, czyli od strony wydajności GPU, lecz analizując osiągi procesorów we współpracy z akceleratorami z czerwonego obozu, czyli badając tzw. narzut. Jak powszechnie wiadomo, liczba klatek na sekundę w miejscach stawiających wysokie wymagania jednostce centralnej potrafi się mocno różnić dla tego samego CPU, w zależności od pozostałych składowych sprzętowych, jak i programowych. Wśród tych ostatnich istotną rolę odgrywają właśnie karta graficzna oraz jej sterowniki i jeśli chodzi o produkty spod znaku AMD, to można na ich temat znaleźć sporo niepochlebnych opinii w omawianym kontekście. Opinii, jakby nie było, słusznych, gdyż czerwoni od dłuższego czasu zmagają się ze swoim oprogramowaniem od strony CPU, radząc sobie w tym aspekcie gorzej od konkurencyjnego obozu. Jednak nie zawsze tak było, wszak sięgając pamięcią do dość odległych z dzisiejszego punktu widzenia czasów, a więc lat 2010-2011, widzimy obraz zupełnie odwrotny, gdyż wtedy to NVIDIA borykała się z problemami, skutkującymi kiepskimi osiągami w połączeniu z procesorami dwurdzeniowymi, które wcale nie były abstrakcją. Jednak, zgodnie z powiedzeniem o tym, że kto stoi w miejscu, ten się cofa, zaniedbania w temacie DirectX 11 popełnione przez AMD, które wyraźnie postawiło na niskonarzutowe API w postaci Mantle (obecnie wymarłego), DirectX 12 czy Vulkan, w kolejnych latach po prostu się zemściły. Tyle, że to wcale nie wyklucza, że czerwoni w końcu poszli po rozum do głowy i postanowili naprawić grzech zaniechania. Zobaczmy więc, jak sterowniki AMD zmieniały się od strony CPU przez ostatnie dwa lata.
Owiany złą sławą narzut sterowników to bez wątpienia jeden z bardziej elektryzujących tematów. Zobaczmy, jakiego postępu w rzeczonej materii dokonało w ostatnim czasie AMD.
Ewolucja wydajności kart AMD. Odc. 2, Vega i test sterowników z lat 2017-19
Narzut narzutowi nierówny
Zanim przejdziemy dalej, jeszcze kilka słów uzupełnienia na temat tajemniczego narzutu sterowników, o którym wspomniałem w poprzednim akapicie. W zasadzie trudno oprzeć się wrażeniu, że jest to tak zakorzenione w powszechnej świadomości pojęcie, że używając go jako synonimu wydajności procesorów w połączeniu z kartami graficznymi danego producenta, dogadamy się szybko i bez większych problemów, stąd też szukanie innych sformułowań jest pozbawione sensu. Jednak nie jest to jednocześnie w pełni precyzyjne określenie, gdyż narzut sterowników to tylko składowa ostatecznych osiągów. Równie ważne, szczególnie w dzisiejszych czasach, kiedy producenci CPU serwują nam modele wyposażone w coraz większą liczbę rdzeni i nierzadko wsparcie SMT, jest dopracowanie oprogramowania GPU od strony wielowątkowości. Często zdarza się bowiem sytuacja, że sterowniki AMD oraz NVIDII charakteryzują się w danej grze podobnym narzutem, skutkiem czego wydajność na procesorze czterordzeniowym i czterowątkowym jest zbliżona, z niewielką przewagą jednego lub drugiego obozu, ale już analogiczny test na CPU ośmiordzeniowym i szesnastowątkowym wykaże znaczącą supremację któregoś producenta kart graficznych. Dlatego też rozróżnianie narzutu samego w sobie od sprawnie działającej wielowątkowości jest bardziej rozsądnym podejściem niż wrzucanie wszystkiego do jednego wora i właśnie takie spojrzenie na sprawę będzie przedstawione w niniejszym materiale.
Phenom II vs Bulldozer vs Zen - test zegar w zegar i porównanie CMT/SMT
Zasady przeprowadzania testu
Jako, że tym razem na tapet trafiły sterowniki przygotowane przez AMD, do przeprowadzenia testów posłużyły karty graficzne Radeon RX Vega 64 oraz Radeon RX 580, w obu przypadkach w wersji SAPPHIRE NITRO+. Jednocześnie podstawowym wyborem było pierwsze z wymienionych GPU, zaś drugi model został wykorzystany na potrzeby pomiarów uzupełniających (szczegóły w dalszej części artykułu). Lista gier oraz miejsca testowe są zasadniczo zbieżne z tym, co znajdziecie w standardowych materiałach dotyczących procesorów, aczkolwiek pozwoliłem sobie dokonać drobnej korekty. Zamiast leciwego, jednowątkowego Crysis Warhead postanowiłem wykorzystać alternatywną lokację w Crysis 3. Zdecydowałem się na ten krok, gdyż druga z wymienionych gier jest produkcją dwóch twarzy, z mocno wielowątkowym poziomem Witamy w dżungli oraz całą resztą, która już wcale nie czerpie pełnymi garściami z potencjału nowoczesnych procesorów. I właśnie z tej reszty została wybrana mapa Źródło wszelkiego zła, która potrafi naprawdę dać popalić jednostce centralnej. A skoro jesteśmy już w temacie, to wypadałoby również wspomnieć o wybranych CPU. Na potrzeby testów zostały wykorzystane dwa modele, AMD Ryzen 7 1700X (8C/16T) oraz Intel Core i3-8100 (4C/4T), a więc zgodnie z ideą rozdzielenia od siebie narzutu sterowników oraz poprawnie działającej wielowątkowości. Przy czym w dalszym ciągu jest to test wydajności w rzeczywistych warunkach, a nie stricte wymienionych przed chwilą zagadnień. Tyle tytułem wstępu, czas przejść do bardziej interesującej części, czyli rezultatów.
Pokaż / Dodaj komentarze do: Wydajność CPU na kartach AMD – test narzutu sterowników z lat 2017-2019