Ten RTX 4090 pracował z 75% limitem mocy. Złącze zasilania i tak się stopiło. I to po obu stronach

Niestety stopione złącza zasilania wciąż pozostają problemem GeForce'a RTX 4090. W przypadku tego użytkownika jednocześnie ucierpiały jednak dwie strony - karta i zasilacz.

Jednocześnie spaliło się złącze w karcie i zasilaczu

Temat stopionych złączy w kartach NVIDII nie cichnie. Mimo kroków podjętych celem zmniejszenia ryzyka wciąż docierają do nas informacje o kolejnych uszkodzonych w ten sposób egzemplarzach. Z reguły są to doniesienia o stopionym złączu, które znajduje się na karcie graficznej. Pojawił się jednak i taki przypadek, w którym takiemu uszkodzeniu ulegał zasilacz.

Członek koreańskiego forum Quasar Zone miał jednak wyjątkowego pecha. W jego przypadku jednocześnie stopiło się złącze w karcie graficznej i zasilaczu.

Członek koreańskiego forum Quasar Zone miał jednak wyjątkowego pecha. W jego przypadku jednocześnie stopiło się złącze w karcie graficznej i zasilaczu. Napisał, że w pewnym momencie korzystania z komputera poczuł zapach spalenizny. Szybko wyłączył peceta, jednak było już za późno. Po otwarciu zastał już stopione elementy na zasilaczu, karcie graficznej i samym kablu.

Najgorzej z tego wszystkiego wyglądał sam przewód, którego plastikowe osłonki pinów spaliły się praktycznie do zera pozostawiając sam metal. Z udostępnionych zdjęć wynika, że uszkodzeniu uległa karta MSI Suprim X. Zasilacz to natomiast konstrukcja FSP Hydro o nieznanej nam mocy.

Karta pracowała z ograniczonym limitem mocy

Chyba najbardziej szokującą informację o całym zdarzeniu możemy przeczytać w komentarzach do samego wpisu. Autor, któremu stopiły się zasilacz i karta przyznał, że nie używał nawet pełni mocy swojego egzemplarza RTX 4090. Napisał, że odkąd zamontował kartę w komputerze cały czas używał jej z ograniczonym do 75% limitem mocy.

Wychodzi zatem na to, że nie potrzeba 100% mocy, aby złącze w karcie mogło się stopić. Użytkownicy, którzy w związku z licznymi doniesieniami o uszkodzeniach postanowili zmniejszyć pobór mocy swoich kart wcale nie są zabezpieczeni.

Temat spalonych złączy zasilania w RTX 4090 nie jest już aż tak popularny jak na samym początku, kiedy to do internetu napływały pierwsze zgłoszenia występowania tego problemu. Niekoniecznie oznacza to jednak, że skala tego zjawiska się zmniejszyła. Niespełna 3 tygodnie temu pisaliśmy przecież o serwisie, który przyznał, że miesięcznie wymienia aż 200 złączy w kartach RTX 4090.