1000 dolarów za laptopa wartego 250 dolarów. Skorumpowany Departament Edukacji pod lupą rządu

1000 dolarów za laptopa wartego 250 dolarów. Skorumpowany Departament Edukacji pod lupą rządu

Wielokrotnie słyszeliśmy o skorumpowanych politykach, a szczególnie na Filipinach, gdzie tamtejszy Departament Edukacji w trakcie pandemii miał zakupić laptopy dla nauczycieli. Za jednego, wartego maks. 250 USD laptopa dali 1042 USD.

Wyobraźcie sobie, że wchodzicie do sklepu z zamiarem kupna laptopa i widzicie urządzenie wyposażone w procesor Intel Celeron, które kosztuje... 4700 zł (normalnie kosztuje ok. 1000-1300 zł) i zachwyceni tym faktem kupujecie nie jednego, ale 39 583 sztuk. Tego rzekomo dopuścił się Departament Edukacji Filipin i właśnie z tego powodu znalazł się pod lupą rządowej komisji. Wszystko zaczęło się od lockdownu z powodu wielu potwierdzonych przypadków zakażenia koronawirusem. Tamtejszy rząd przekazał Departamentowi Edukacji środki, by ten mógł zapewnić narzędzia potrzebne do nauczania zdalnego. DE miał za te pieniądze kupić prawie 70 tys. laptopów (627 USD za jeden), ale ostatecznie na jedno urządzenie przeznaczył 1042 USD.

Departament Edukacji Filipin zakupił laptopy, które miały pomóc nauczycielom. Wydał jednak na nie zdecydowanie więcej niż są warte.

Laptopy Intel Celeron Cena

Laptopy z Intel Celeron nie są drogie. To najbardziej podstawowe jednostki na rynku.

 

Z tego też powodu pieniądze szybko zniknęły i zamiast planowanych 68 500 laptopów Departament Edukacji Filipin zakupił jedynie 39 583 sztuki. Taka kwota za laptopa nie jest niczym szczególnym, ponieważ nadal mówimy tutaj o względnie średniopółkowych urządzeniach. Problem polega jednak na tym, że DE Filipin kupił urządzenia z procesorem Intel Celeron, które w normalnych warunkach nie kosztują więcej niż 250 USD. Oczywiście należy wziąć tutaj pod uwagę fakt, że ceny za elektronikę na Filipinach są względnie wysokie, ale podstawowa jednostka (aktualnie) z procesorem Intel Celeron kosztuje ok. 20 tys. peso, czyli ok. 1600 zł. Gdzie zatem podziała się reszta?

Tego niestety nie wiemy, ponieważ nawet rządowy audyt Filipin tego jeszcze nie wykazał. Wiemy jednak, że według audytora w 2020 roku DE Filipin zapłacił 581 USD za jednego laptopa Dell z procesorem... Core i5 8. generacji, czyli 3-letnią jednostkę, która nie powinna tyle kosztować nawet podczas premiery. Tamtejszy minister edukacji oraz wiceprezes Sara Duterte nakazała DE zwrócenie się do Komisji Rewizyjnej o przeprowadzenie szczegółowego dochodzenia w sprawie oszustw. Jak to się skończy? Tego nie wiemy, ale jeśli ~75% kwoty, która miała zostać przeznaczona na laptopy dla nauczycieli, by ci mogli w trakcie zdalnego nauczania edukować tamtejsze społeczeństwo nie znajdzie się w innych projektach edukacyjnych, odpowiedzialne za cały ten proceder osoby nie będą miały lekko.

Zobacz także:

Obserwuj nas w Google News

Pokaż / Dodaj komentarze do: 1000 dolarów za laptopa wartego 250 dolarów. Skorumpowany Departament Edukacji pod lupą rządu

 0