Akcelerator SpinLaunch dosłownie katapultuje ładunki NASA. Nadchodzi tani transport w kosmos?

Akcelerator SpinLaunch dosłownie katapultuje ładunki NASA. Nadchodzi tani transport w kosmos?

Amerykański startup SpinLaunch, to firma, która może sporo namieszać w branży wysyłania satelitów w kosmos. Przy minimalnym zużyciu paliwa rakietowego, ładunki są dosłownie miotane w górę.

Firma właśnie zakończyła niezwykle ważny test, pozwalający stwierdzić, czy wynoszone w kosmos urządzenia są w stanie znieść tak ogromne przeciążenia. Firma wystrzeliła ładunek NASA w niebo, aby zobaczyć, czy obroty w akceleratorze suborbitalnym z prędkością do 10 000 g i 5000 mph (8 000 km/h) nie wpływają na jego konstrukcję i nie zaburzają działania. Jest to część kampanii testowej mającej na celu ustalenie, czy ładunki naukowe i satelity przetrwają stres związany z procedurą startu.  „Dane i spostrzeżenia zebrane z testów w locie będą nieocenione zarówno dla SpinLaunch, gdy będziemy dalej rozwijać system orbitalnego startu, jak i dla naszych klientów, którzy oczekują od nas zapewnienia im taniego, szybkiego i zrównoważonego dostępu w kosmos”.

Ładunki wystrzeliwane za pomocą ogromnego akceleratora mają być przyszłością, pozwalając na znacznie tańsze dostarczanie przesyłek na orbitę.

Pierwszy w historii lot testowy SpinLaunch odbył się w listopadzie ubiegłego roku. 33-metrowy akcelerator mas suborbitalnych firmy jest prototypem ewentualnego, pełnowymiarowego, 100-metrowego systemu startu orbitalnego, który ma być gotowy do startów operacyjnych do 2026 roku.W środku akceleratora znajduje się  napędzane przez silnik elektryczny mechaniczne ramię, które rozkręca adunek, a następnie ciska paczkę w kosmos. Ta prywatna firma kosmiczna twierdzi, że jej metoda będzie znacznie tańsza, ponieważ eliminuje 70 procent wymagań dotyczących paliwa i infrastruktury, które są wymagane podczas tradycyjnego startu rakiety. Jest również bardziej przyjazna dla środowiska, ponieważ wykorzystuje tylko mały silnik rakietowy do ostatecznego wprowadzenia na orbitę.

Na początku tego roku firma SpinLaunch podpisała z NASA umowę Space Act Agreement w celu opracowania, zintegrowania i obsługi ładunku NASA, zapewniając agencji informacje niezbędne do określenia potencjału przyszłych możliwości komercyjnych startów w ramach programu SpinLaunch. Paczka od NASA nie była jednak jedynym ładunkiem rzuconym w niebo. SpinLaunch katapultował także ładunki od Airbusa, Cornell University i dewelopera satelitarnego Outpost. Wszystkie zostały poddane przeciążeniom 10 000 g, zanim zostały wystrzelone w niebo. Ładunek NASA został zaprojektowany do przechwytywania krytycznych danych lotu. Zawierał żyroskop, magnetometr, dwa akcelerometry oraz czujniki temperatury i wilgotności.

„Flight Test 10 stanowi kluczowy punkt zwrotny dla SpinLaunch, ponieważ otworzyliśmy system Suborbital Accelerator zewnętrznie dla naszych klientów, partnerów strategicznych i grup badawczych” – wyjaśnił Jonathan Yaney, założyciel i dyrektor generalny SpinLaunch. „Dane i spostrzeżenia zebrane podczas testów w locie będą nieocenione zarówno dla SpinLaunch, gdy będziemy dalej rozwijać system orbitalnego startu, jak i dla naszych klientów, którzy oczekują od nas zapewnienia im taniego, szybkiego i zrównoważonego dostępu w kosmos."

 
Obserwuj nas w Google News

Pokaż / Dodaj komentarze do: Akcelerator SpinLaunch dosłownie katapultuje ładunki NASA. Nadchodzi tani transport w kosmos?

 0