AMD już pracuje nad autorskim odpowiednikiem DLSS. Będzie to otwarty i cross-platformowy standard

Jeśli oglądaliście wczorajszą konferencję AMD, to wiecie, że nowe Radeony zapowiadają się niezwykle ekscytująco. Wiele osób uważa nawet, że Czerwoni pozamiatali w starciu z NVIDIĄ i jej ostatnimi GeForce’ami, prezentując swoje nowe high-endowe modele, które wypadają lepiej (lub przynajmniej nie gorzej) od bezpośrednich konkurentów. Trzeba jednak zauważyć, że prezentacja AMD była dość lakoniczna i choć ujawnione wykresy rzeczywiście wyglądały bardzo obiecująco, to brakowało tu rozwinięcia kilku kluczowych kwestii (jak choćby wydajności w ramach ray tracingu), dlatego też z ostateczną oceną lepiej wstrzymać się do niezależnych testów (których nie omieszkamy przeprowadzić). 

AMD potwierdziło, że już testuje podobną funkcję do DLSS, której celem jest wzrost wydajności w trakcie wsparcia śledzenia promieni w czasie rzeczywistym. 

Czego jeszcze zabrakło nam podczas ujawniania Radeonów RX 6000? Odpowiednika DLSS od AMD, czyli technologii super samplingu napędzanej sztuczną inteligencją. Okazuje się jednak, że Czerwoni już pracują nad takowym rozwiązaniem. DLSS potrafi wyraźnie zwiększyć wydajność w grze, niewielkim kosztem redukcji jakości obrazu (przynajmniej w wersji 2.0, w pierwszej generacji bywało z tym różnie), co okazuje się szczególnie przydatne przy wykorzystaniu mocno obciążającego GPU ray tracingu. Redaktor The Verge przyznał, że AMD potwierdziło mu, że już testuje podobną funkcję, której celem jest wzrost wydajności w trakcie wsparcia śledzenia promieni w czasie rzeczywistym. 

Co więcej, firma obiecuje, że jej technologia super samplingu będzie miała otwarty charakter i cross-platformowy, co oznacza, że może trafić nawet na next-geny, czyli konsole Xbox Series X i PS5. AMD współpracować ma nad tym rozwiązaniem z licznymi partnerami i dlatego spodziewa się mocnego wsparcia tej funkcji z ich strony. Niestety technologia ta nie będzie gotowa na premierę nowych kart graficznych Radeon RX 6000 i zostanie udostępniona w późniejszym czasie. Kiedy? Tego jeszcze nie wiemy, ale mamy nadzieję, że AMD nie każe nam zbyt długo czekać, ponieważ może to być kolejna kwestia przemawiająca za wyborem grafik Czerwonych.