Avatar: Istota wody - japońskie kina mają zbyt słabe procesory dla nowego filmu Jamesa Camerona

Avatar: Istota wody - japońskie kina mają zbyt słabe procesory dla nowego filmu Jamesa Camerona

Avatar: Istota wody wywołał awarię sprzętu projekcyjnego w niektórych kinach w Japonii, powodując problemy techniczne podczas kluczowego weekendu otwarcia w kraju - winowajcą okazały się… zbyt słabe procesory. 

Widzowie, którzy poszli zobaczyć w Japonii kontynuację hitu Jamesa Camerona z 2009 roku, zgłaszali w mediach społecznościowych nagłe anulowanie seansów i personel przepraszający za problemy techniczne podczas zwrotu pieniędzy. Co najmniej jedno kino obniżyło liczbę klatek filmu o połowę, aby w ogóle wyświetlić film.

Avatar: Istota wody wywołał awarię sprzętu projekcyjnego w niektórych kinach w Japonii, powodując problemy techniczne podczas kluczowego weekendu otwarcia w kraju.

Drugi Avatar to jedna z najdroższych produkcji w historii Hollywood i film wykorzystuje wiele najnowszych technologii wizualnych, w tym format 3D o wysokiej liczbie klatek (format HFR) na sekundę (48 kl./s zamiast typowych 24 kl./s), który wymaga szybkiego przetwarzania dużej ilości informacji. Wygląda na to, że japońskie kina nie były gotowe na takie nowości, a przyczyną okazał się przestarzały sprzęt. 

Długo oczekiwany Avatar: Istota wody zadebiutował na całym świecie 16 grudnia w tym także w Japonii, gdzie wyświetlany był na 1466 ekranach, co stanowi rekord tego kraju. Mimo to odnotował rozczarowujący wynik finansowy w Kraju Kwitnącej Wiśni. Tę superprodukcję obejrzało w Japonii 259 tys. widzów, ale film zarobił w kraju tylko 3,48 miliona dolarów w pierwszy weekend, zajmując trzecie miejsce. Japonia była jedynym krajem na świecie, w którym film nie zadebiutował na pierwszym miejscu. Domniemywać można, że główną przyczyną takiego stanu rzeczy były problemy techniczne. 

Konkretna przyczyna problemów technicznych pozostaje tajemnicą, jednak mówi się, że format HFR wymaga mocniejszych procesorów, tymczasem japońskie kina bazują przeważnie na starszym sprzęcie. Jedno kino w Nagoi obeszło swoje przeszkody, schodząc z 48 klatek na sekundę do tradycyjnych kinowych 24 klatek na sekundę.

Nie są to dobre wieści dla filmu Camerona, który nie spełnił oczekiwań niektórych analityków, spodziewających się lepszego weekendu otwarcia, a teraz boryka się z problemami technicznymi w gorącym okresie w kraju zapalonych kinomanów. Może to dodatkowo wpłynąć na cenę akcji Disneya, która spadła w tym roku o 45%.

Obserwuj nas w Google News

Pokaż / Dodaj komentarze do: Avatar: Istota wody - japońskie kina mają zbyt słabe procesory dla nowego filmu Jamesa Camerona

 0