Essential Phone - prawie bezramkowy smartfon od "ojca" Androida

Nazwisko Rubin kojarzy pewnie większość fanów rynku mobilnego i Androida, bo mowa właśnie o współzałożycielu firmy odpowiedzialnej za najpopularniejszy OS na smartfony, który postanowił spróbować sił na własną rękę. Dziś doczekaliśmy się zapowiedzi pierwszego modelu jego marki Essential, który trafi na rynek Essential Phone i może nieźle namieszać w planach konkurencji.

Między innymi za sprawą ciekawego 5,71-calowego panelu LCD LTPS o rozdzielczości 2560 x 1312, określanego jako Full Display, który zajmuje niemal cały przód smartfona, ale w odróżnieniu od bezramkowego Mi Mix od Xiaomi posiada wycięcie na przednią kamerkę. Co więcej, funkcjonalność urządzenia można rozszerzyć za sprawą dodatkowych akcesoriów doczepianych do tyłu smartfona za pomocą dwóch pinów, a przynajmniej będzie można w przyszłości, bo w momencie premiery dostępna będzie jedynie kamerka 360° z dwoma 12 MP sensorami z obiektywami o zakresie widzenia 210°. A skoro już przy możliwościach fotograficznych jesteśmy, to producent zapewnił nam podwójny aparat tylny składający się z jednostki RGB i monochromatycznej, który wspomaga laserowy autofokus z detekcją fazy – z przodu nie zabrakło również 8 MP kamerki do selfie.

Andy Rubin zadbał o mocne wejście na rynek telefon, ponieważ jego pierwszy smartfon o nazwie Essential Phone może wpędzić w kompleksy wielu konkurentów, nie tylko za sprawą high-endowej specyfikacji, ale i unikalnego designu

Essential Phone ma być też wytrzymałym smartfonem, dlatego wyposażono go w tytanową ramkę, odporną na rysowanie czy pękanie, ceramiczny panel tylny i wyświetlacz chroniony szkłem Gorilla Glass 5. Poza tym, w zakresie specyfikacji również nie mam mowy o wielu kompromisach, bo znajdziemy tu układ Snapdragon 835, 4 GB pamięci RAM i 128 GB na dane (niestety bez możliwości rozszerzenia za pomocą microSD). Możemy też liczyć na dwa głośniki, cztery mikrofony, port USB typu C, akumulator o pojemności 3040 mAh oraz OS Android 7.1 Nougat z autorską nakładką producenta. Niestety podobnie jak w przypadku wielu innych nowych smartfonów, możemy zapomnieć o gnieździe mini jack i musimy zadowolić się USB typu C.Na pocieszenie mamy jednak stację dokującą Essential Phone Dock, którą można będzie zakupić już na premierę urządzenia, która nastąpić ma pod koniec przyszłego miesiąca. Telefon został wyceniony na 699 dolarów albo 749 dolarów, jeśli zdecydujemy się na zestaw z wspomnianą już modułową kamerką.