Google płaciło miliony dolarów twórcom gier, by nie odeszli z Play Store jak Epic Games

Google miał po cichu płacić twórcom gier miliony dolarów, by ci nie opuszczali Play Store. Akcję prowadzono w ramach programu o nazwie "Project Hug."

W 2018 roku, kiedy Fortnite trafił na Androida, Epic podjęło decyzję, żeby pominąć platformę Google Play Store, w efekcie gracze musieli pobrać bezpośrednio ze strony internetowej dedykowany instalator. Pozwoliło to deweloperom uniknąć 30-procentowej prowizji wywołującej kontrowersje wśród wydawców gier. Finalnie Epic Games ustąpił i opublikował mobilną wersję battle royala również w sklepie Google. Tytuł nie był obecny na platformie zbyt długo i został usunięty przez Google, po tym jak wyszło na jaw, iż Epic stosował rozwiązanie pozwalające uniknąć graczom płacenia prowizji.

Google dzięki specjalnemu programowi miał zachęcać deweloperów gier do pozostania na platformie Play Store.

Według studia, Google było tak zaniepokojone tym, co mogą zrobić inni programiści podążając za przykładem Epic, że zaoferowało im specjalną ofertę, aby mieć gwarancję, że firmy pozostaną na Play Store. Zgodnie z raportem z 2019 roku zespół Google wyrażał obawy, że autorzy Fortnite mogą zawrzeć umowę z konkurencyjnymi producentami oprogramowania, torując drogę do korzystania z innych sklepów. Obawy dotyczyły tu, chociażby Epic Games Store w wydaniu na Androida, który mógłby wygenerować Google stratę od 350 mln do 1,4 mld dolarów. Powstał więc program mający utrzymać wydawców w Play Store.

Dokumenty Google podają, że opracowany przez producenta program okazał się w dużej mierze sukcesem. Firma podpisała kontrakty z większością docelowych klientów np. Activision Blizzard. Do sprawy odniósł się rzecznik Google, Peter Schottenfels stwierdzając, iż jego przedsiębiorstwo konkuruje z innymi sklepami z aplikacjami oraz systemami mobilnymi o uwagę klientów. Od dawna korzystają z programów wspierających najlepszych programistów, pomagając im dotrzeć do większej grupy użytkowników. Zdaniem Google rozwiązania te są oznaką zdrowej rywalizacji.

Zobacz także:

• Intel zaprezentuje swoją odpowiedź na DLSS i FSR jeszcze w tym tygodniu. Co wiemy?
• realme GT Master i GT Master Explorer - wyciekły europejskie ceny. Będzie kolejny hit?
• Microsoft testuje długo wyczekiwany upgrade dla Xbox Series X