Podsumowanie newsów IThardware - tydzień 31. Sprawdź co Cię ominęło

Jak co tydzień zapraszamy naszych czytelników do odwiedzenia kanału ITHardware na YouTube i do zapoznania się z materiałem prezentującym najważniejsze wydarzenia minionych 7 dni.

Za powstanie wideo tradycyjnie odpowiada nasz redakcyjny kolega Beniamin znany lepiej jako Technokrata, którego kojarzyć możecie z jego autorskiego kanału traktującego o nowych technologiach. Tego rodzaju treści to dobre rozwiązanie dla użytkowników zajętych codziennymi sprawami niemających czasu, by na bieżąco sprawdzać branżowe wydarzenia. Tutaj dostają więc na tacy gotowe, kluczowe informacje. Z ciekawszych wiadomości z minionego tygodnia należy wspomnieć o serii NVIDIA GeForce RTX 40, która ma przynieść dwukrotny wzrost wydajności, ale przy sporym koszcie. Ada Lovelace, czyli następca Ampere zostanie zbudowany w oparciu o 5-nanometrowy proces produkcyjny, z flagowym konsumenckim modelem - prawdopodobnie GeForce RTX 4090 - rozpędzającym się do 2,2 GHz. Niestety lepsza wydajność oznacza w tym przypadku większe zapotrzebowanie GPU na energię.

Zapraszamy do obejrzenia najnowszego odcinka newsowego podsumowania tygodnia.

Nieoficjalnie wiemy też, że przyszłoroczne procesory Apple będą wykorzystywać 3 nm proces i dostarczą do 40 rdzeni. Wayne Ma z The Information podaje, że zanim doczekamy się takich wersji to firma z Cupertino wraz z TSMC wyprodukują kolejną generację chipów przy użyciu ulepszonej wersji 5 nm procesu. Ponadto nowe chipy będą zawierać dwie kości, które pozwolą producentowi na dodanie większej liczby rdzeni. Zgodnie z doniesieniami oba przedsiębiorstwa rozpoczną produkcję układów 3 nm do 2023 roku i trafią one zarówno do komputerów Mac jak iPhone'ów. Niestety dotarły do nas smutne wieści o opóźnieniu wysyłki urządzeń Steam Deck, która pierwotnie miała nastąpić w grudniu, do lutego 2022 roku. Warto podkreślić, że w lutym 2022 roku egzemplarze otrzymają pierwsi odbiorcy, z kolei kolejni zostaną poinformowani o innym terminie dostaw.

Część osób otrzymała wiadomość o przesunięciu wysyłki z pierwszego kwartału na drugi. Użytkownicy YouTube'a nie będą zadowoleni z decyzji platformy o ukryciu licznika łapek w dół, co jest wprowadzane stopniowo dla wszystkich po zakończeniu trwających od niemal roku testów. Teoretycznie wskaźnik pokazuje społeczności, które materiały warte są obejrzenia, jednak z drugiej narzędzie wykorzystuje się do celowego zaszkodzenia wybranemu youtuberowi. YouTube zastrzegł, że nie kasuje opcji dawania łapek w dół czy samego licznika. Ten ostatni będzie widoczny jedynie dla autorów kanału w sekcji YouTube Studio. Na sam koniec zapraszamy do zostawienia łapki w górę pod nowym podsumowanie, a także zasubskrybowania naszego kanału ITHardware.

Zobacz także:

• Seagate zapowiedział pierwszy dysk twardy wykorzystujący NVMe
• Moc w ciszy - gamingowy komputer, którego (prawie) nie usłyszysz
• Microsoft chce zmusić użytkowników do korzystania z przeglądarki Edge