Microsoft od dawna jest krytykowany za swoją obecność w Chinach, jak każdy zachodni gigant technologiczny działający w tym kraju, ale producent najwyraźniej nie zamierza się tym przejmować i postanowił nawet jeszcze bardziej zainwestować w Państwie Środka.
Jak donosi New York Post, Microsoft po cichu zatrudnia w Chinach pracowników do dużego projektu z zakresu nieruchomości, który reklamowany jest lokalnym mieszkańcom jako „rewolucyjny”. Jak dostrzeżono w ogłoszeniu o pracę, gigant technologiczny założony przez Billa Gatesa i Paula Allena robi nabór w Suzhou, zachęcając zainteresowanych, by dołączyli do „wielkiego globalnego zespołu”, który koncentruje się na pomaganiu ludziom w znalezieniu „domu marzeń”.
Jak donosi New York Post, Microsoft po cichu zatrudnia w Chinach pracowników do dużego projektu z zakresu nieruchomości.
„Przekształcamy branżę nieruchomości w rewolucyjny sposób, w którym wszystkie zadania związane z wynajmem są wykonywane wyłącznie online” - czytamy w ogłoszeniu. Pomimo ambitnych zapowiedzi i obietnic składanych Chińczykom poszukującym pracy, Microsoft nie opublikował żadnych komunikatów prasowych na temat swoich nowych projektów związanych z nieruchomościami i nie odpowiedział na wielokrotne prośby o komentarz ze strony NY Post.
Ogłoszenia, które skierowane są do osób zajmujących się inżynierią oprogramowania i kierownictwem, odnoszą się do roli w zespole o nazwie „Bing Rentals”. Wygląda na to, że firma może stworzyć aplikację z ofertami wynajmu, aby konkurować z takimi firmami jak Zillow i Realtor.com. „Wykorzystując wspaniały ekosystem, który Microsoft zbudował, taki jak kanały informacyjne, wyszukiwarka, przeglądarka i aplikacje, ta inwestycja ma ogromne możliwości rozwoju i umożliwi osobom potrzebującym wynajmu, sprawne znalezienie wymarzonego domu” – czytamy w ogłoszeniach o pracę.
Poszukiwanie nowych pracowników oznacza, że Microsoft chce działać w Chinach na większą skalę niż większość amerykańskich firm technologicznych i najwyraźniej doszedł do wniosku, że współpraca z chińskim rządem jest "kosztem" prowadzenia działalności, który są w stanie ponieść.
Zobacz także:
- Najpopularniejsze emoji w Polsce to flaga Ukrainy. Jak wygląda reszta świata?
- Netflix rezygnuje z cenzury przez odpływ użytkowników. "Wrażliwi pracownicy powinni odejść"
- Procesory AMD Ryzen 7000 z ogromnym wzrostem wydajności. Alder Lake to przy nich pikuś!
Pokaż / Dodaj komentarze do: Nie można w Rosji, to może w Chinach? Microsoft rozwija swój biznes w Państwie Środka