NFT wzbudza kontrowersje u graczy, ale zyskuje aprobatę deweloperów gier, wśród których znajduje się Ubisoft. Francuski wydawca postanowił bronić swojej platformy opartej na tym rozwiązaniu, negatywne opinie argumentując niewiedzą graczy. Okazuje się, że także Team17 odpowiedzialny za serię Worms wchodzi w ten segment i to wbrew części pracowników.
Team17 zapowiedział wprowadzenie platformy Worms NFT, chociaż nie będzie to sprzedaż prowadzona bezpośrednio w grach studia. Mowa o unikatowych fragmentach grafiki komputerowej, za których sprzedaż odpowiada Reality Gaming Group, używając łańcucha bocznego głównej sieci Etherum. "Team17 udziela licencji na markę Worms naszemu najnowszemu partnerowi zewnętrznemu, aby mogli tworzyć kolekcjonerską grafikę cyfrową opartą na jednym z najbardziej lubianych adresów IP w grach. Team17 nie planuje wprowadzenia mechaniki NFT typu play-to-earn" - napisano w komunikacie. Oczywiście plany firmy nie wszystkim przypadły do gustu, a na liście są także niektórzy pracownicy.
Team17 zapowiada platformę Worms NFT opartą na popularnej marce. Niewymienialny token nie pojawi się jednak bezpośrednio w grach studia.
O dziwo część deweloperów nie miała nawet pojęcia o planach zaangażowania firmy w sektor NFT do momentu ich ogłoszenia. Potępiają oni wręcz podpisanie umowy z Reality Gaming Group i wchodzenie w kryptowaluty. Również fani gier Team17 nie zostawiają na studiu suchej nitki, dając upust złości na forach internetowych i w mediach społecznościowych. Całe przedsięwzięcie ma być przyjazne dla środowiska. Gdyby 100 tysięcy ludzi kupiło jednego kolekcjonerskiego robaka, wówczas byłoby to porównywalne z zużyciem kotła 11 gospodarstw domowych. Ponadto część dochodów z rejestracji unikalnych właścicieli wirtualnych przedmiotów zostanie przekazana na rzecz "Coin 4 Planet".
Przypomnijmy, że ostatnio Ubisoft usprawiedliwiał wprowadzenie NFT do swoich gier. Firma nie tylko nie zrezygnuje z tego pomysłu, ale go broni twierdząc, iż graczce wyrażają obawy, bo nie rozumieją, na czym polega niewymienialny token. Jednocześnie Nicolas Pouard, wiceprezes Ubisoft Strategic Innovations Lab przyznał, że platforma Quartz to dopiero początek czegoś większego czegoś, co gracze zrozumieją. Nicolas Pouard dodał, że ze względu na aktualną sytuację ludzie wierzą, iż niewymienialny token po pierwsze niszczy Ziemię, a po drugie jest narzędziem służącym do spekulacji. Francuzi za to patrzą na efekt końcowy.
Zobacz także:
- Ubisoft broni NFT. Firma uważa, że gracze nie rozumieją tego narzędzia
- UFL - konkurent FIFY i PES zaprezentowany na zwiastunie. Wiemy kto będzie twarzą gry
- Tencent: W naszym filmie mają być wielkie piersi i żadnych czarnoskórych
Pokaż / Dodaj komentarze do: Team17 zapowiada Worms NFT, jednocześnie deklarując przyjazność dla środowiska