Twitter umożliwił wreszcie edycję wpisów. Nie ma jednak nic za darmo

Twitter umożliwił wreszcie edycję wpisów. Nie ma jednak nic za darmo

Jeszcze do wczoraj użytkownicy Twittera nie mieli możliwości edycji swoich wpisów. Ta przydatna funkcja została dodana do platformy, jednak jest pewien haczyk. Aby z niej skorzystać konieczne jest posiadanie płatnej subskrypcji o nazwie Twitter Blue. Opcja edycji tweetów jest określana jako wczesny dostęp więc istnieje szansa, że po jakimś czasie trafi również do osób bez płatnego pakietu.

Twitter, jak każda inna platforma społecznościowa, rządzi się swoimi prawami. Niemniej jednak, jeśli konkurencja oferuje przydatne funkcje, warto byłoby je wprowadzić również u siebie. Jeszcze do wczoraj użytkownicy platformy nie mieli możliwości edycji swoich wpisów, choć jest to zdecydowanie podstawowa opcja, która powinna być wprowadzona już dawno. Można oczywiście usunąć tweeta i napisać go od nowa, jednak jest to znacznie bardziej czasochłonne. Edytowanie wpisów (przynajmniej na razie) nie będzie jednak dostępne dla wszystkich. Z nowej funkcji skorzystają wyłącznie posiadacze płatnej subskrypcji o nazwie Twitter Blue, której cena niedawno uległa podwyższeniu. Obecnie za tę usługę należy zapłacić 4,99 USD.

Twitter udostępnił opcję edytowania wpisów. Nowa funkcja dostępna jest wyłącznie dla posiadaczy płatnej subskrypcji, Twitter Blue, za którą należy zapłacić 4,99 USD.

Oczywiście oprócz omawianej opcji, w ramach pakietu dostępne są także inne przydatne funkcje, jak foldery do organizacji zakładek, czy specjalny tryb, który ułatwia czytanie długich wpisów. Chyba najciekawszą z nich jest możliwość cofnięcia wysłanego tweeta. Wracając do głównego tematu, w poście na temat funkcji edytowania pojawiła się również wzmianka, iż w ramach subskrypcji otrzymujemy wczesny dostęp.

Jest zatem nadzieja, że nowa opcja będzie dostępna po jakimś czasie dla wszystkich użytkowników platformy za darmo. Warto przypomnieć, że w prawie wszystkich mediach społecznościowych jest to traktowane jako podstawowa funkcja. Co wy sądzicie na ten temat, spóźniona aktualizacja, czy chęć zarobienia dodatkowych pieniędzy?

Zobacz także:

Obserwuj nas w Google News

Pokaż / Dodaj komentarze do: Twitter umożliwił wreszcie edycję wpisów. Nie ma jednak nic za darmo

 0
Kolejny proponowany artykuł
Kolejny proponowany artykuł
Kolejny proponowany artykuł
Kolejny proponowany artykuł