Vivo Pad - prezentacja tabletu coraz bliżej. Wiemy jaki procesor dostanie

Vivo wypuści w tym roku swój pierwszy tablet, który otrzyma solidne podzespoły, dzięki czemu będzie mógł konkurować z mocniejszymi urządzeniami. Co takiego zaoferuje? Zapraszamy do dalszej części wiadomości.

Vivo Pad pojawi się w pierwszej połowie 2022 roku i zostanie wyposażony w procesor Qualcomm Snapdragon 870 z obsługą sieci 5G. To nie wszystko bowiem według informacji pochodzącej od leakera Digital Chat Station, tablet dostanie wyświetlacz o wysokiej częstotliwości odświeżania (najpewniej 120 Hz). Nie zabraknie również wąskich, symetrycznych ramek. Nie wiadomo czy sprzęt skorzysta z panelu OLED lub LCD. Całość zasili bateria o pojemności 8040 mAh (model BW-B1).

Tablet Vivo Pad ma pojawić się w pierwszej połowie 2022 roku.

Vivo Pad ma działać pod kontrolą systemu OriginOS. Zagadką pozostaje cena i dostępność tabletu, aczkolwiek istnieje szansa, że w przyszłości trafi on do Europy. Tymczasem więcej detali o urządzeniu poznamy w nadchodzących tygodniach. Podczas gdy producenci skupiają się na produkcji smartfonów czy ich składanych wersji zyskujących na coraz większej popularności tak tablety zdają się pozostawać na uboczu. Jest jednak opcja, że w 2022 roku wrócą do łask firm technologicznych i zobaczymy parę interesujących oraz wartych zakupu propozycji.

Vivo natomiast w pierwszym kwartale bieżącego roku przedstawi smartfon Vivo X80. Ma on pracować pod kontrolą flagowego układu MediaTeka Dimensity 2000 wykonanego w 4 nm litografii wspieranego przez 12 GB RAM + 128/256 GB pamięci na dane. Do tego wyświetlacz AMOLED ze 120 Hz odświeżaniem i technologią HDR. Przecieki mówią też o dostępności 50 Mpix aparatu fotograficznego z 12 Mpix teleobiektywem oraz podwójnym zoomem optycznym. Sprzęt zasili bateria o pojemności 4500 mAh.

Zobacz także:

• Z portfeli mieszkańców Salwadoru znikają bitcoiny. Nowa oficjalna waluta z kolejnymi problemami
• Płyty główne za 3000 zł pod Alder Lake padają jak muchy. Użytkownicy są wściekli (aktualizacja)
• Alexa chciała uśmiercić 10-latkę. Kazała jej włożyć monetę do kontaktu (aktualizacja)