vivo X Note i vivo Pad, czyli 7-calowy smartfon i tablet z górnej półki. Ciekawe nowości od vivo

Składany flagowy smartfon to nie jedyna nowość zaprezentowana wczoraj przez chińską markę vivo. Producent rozszerzył bowiem swoją ofertę także o dwa inne ciekawe urządzenia, a mianowicie tablet vivo Pad oraz telefon w tabletowym rozmiarze vivo X Note.

vivo X Note 

Ten moloch ma 7-calowy wyświetlacz Samsung E5 AMOLED o rozdzielczości QHD+, który powinien świetnie sprawdzić się w ramach wielozadaniowości, ale z drugiej strony korzystanie z telefonu jedną ręką będzie raczej niemożliwe (no chyba, że jesteśmy Shaquillem O’Nealem). Panel ma niezwykłe proporcje 21:10 (rozdzielczość 3080 x 1440 pikseli), ale vivo twierdzi, że lepiej sprawdzają się one w trakcie korzystania z multimediów i wielozadaniowości. DisplayMate przyznał ekranowi notę ​​A+, ten oferuje też jasność szczytową 1500 nitów i 112% pokrycia DCI-P3.

Chiński producent rozszerzył swoją ofertę także o dwa inne ciekawe urządzenia, a mianowicie tablet vivo Pad oraz telefon w tabletowym rozmiarze vivo X Note.

Za ekranem kryje się duży ultradźwiękowy czytnik linii papilarnych (3D Sonic Max firmy Qualcomm), jak ten w iQOO 8 Pro. Czytnik jest tak duży, że może odczytywać dwa odciski palców jednocześnie – możemy skorzystać z tej opcji, gdy potrzebujemy większego bezpieczeństwa. Aby precyzyjnie odwzorować kolory, z przodu zamontowano czujnik temperatury barwowej.

vivo X Note napędzany jest przez układ Snapdragon 8 Gen 1, a podstawowa konfiguracja ma 8 GB pamięci RAM i 256 GB pamięci. Można jednak zdecydować się na jednostkę z 12 GB pamięci RAM lub pójść na całość z wersją 12/512 GB. Producent zadbał także o zwiększenie bezpieczeństwa dzięki zastosowaniu jednostki Secure Processing Unit (SPU) na chipie Snapdragon (po raz pierwszy w vivo).

Chipset jest chłodzony przez masywną komorę parową (47,132 mm²) i arkusz grafitowy. Zapożyczając ponownie z podręcznika iQOO, GPU może być wspomagane przez algorytm MEMC, aby zwiększyć liczbę klatek na sekundę bez dodatkowego obciążenia grafiki.

Note ma z tyłu poczwórny aparat. Posiada 50 MP sensor ISOCELL GN1, który w połączeniu z jasną przysłoną f/1,57 doskonale sprawdzić ma się się w fotografii przy słabym oświetleniu. Za obiektywy odpowiada firma Zeiss (marką „ZEISS Vario-Tessar”) i te mają powłokę antyrefleksyjną T*. Na pokładzie znajduje się również peryskop o ogniskowej 125 mm (przysłona f/3,4), czyli 5-krotne powiększenie optyczne (i nawet 60-krotny zoom cyfrowy). Do średniozakresowego zoomu i portretów jest moduł 12 MP (IMX663) z obiektywem 47 mm (f/2.0), który oferuje dwukrotny zoom. Dodatkowo jest 48 MP ultraszerokokątny aparat z 14 mm obiektywem (114 °). Wszystko to jest wspierane przez autorski ISP vivo V1, który ma sobie poradzić z wykrywaniem twarzy, nawet 30-osobowej grupy. 

Nieco rozczarowująca, jak na takiego kolosa, jest raczej niewielka bateria – ma tylko 5000 mAh pojemności. Szybko ładuje się z mocą 80 W przez kabel i 50 W bezprzewodowo. Note jest dostępny w trzech kolorach: niebieskim, czarnym i szarym. Wszystkie trzy mają skórzaną teksturę ze sztucznymi szwami z tyłu, a także moduł aparatów o pełnej szerokości, podobny do vivo X70 Pro+.

Podstawowa wersja X Note (8/256 GB) zaczyna się od 6000 CNY (ok. 4000 zł). Wariant z 12 GB pamięci RAM to dodatkowe 500 CNY (4345 zł), a za model 12/512 GB trzeba zapłacić 7000 CNY (ok. 4680 zł). Jak na razie nie wiemy, czy telefon trafi do Polski.

vivo Pad

Jeśli potrzebujecie czegoś jeszcze większego, vivo Pad oferuje 11-calowy wyświetlacz. Jest to nastawiony na produktywność konwertowalny tablet z rysikiem i klawiaturą. Opcjonalna klawiatura ma gładzik, który można połączyć z etui z wbudowaną podpórką, aby uzyskać wrażenia bliższe laptopowi niż typowemu tabletowi.

Wyświetlacz ma częstotliwość odświeżania 120 Hz, a jego rozdzielczość to 2560x1600 pikseli. Obsługuje Dolby Vision, a głośniki wspierają Dolby Atmos, co przekładać ma się na doskonałe wrażenia multimedialne. Co ciekawe, obok przedniej kamery z przodu znajduje się czujnik 3D ToF. Obsługiwany jest też rysik, który wykrywa 4096 poziomów nacisku.

Sercem tabletu jest  Snapdragon 870, który obsługuje nowe oprogramowanie vivo, nazwane Origin OS HD. Jedną z ciekawych funkcji jest użycie NFC do sparowania telefonu vivo z Padem, który będzie odzwierciedlał wyświetlacz telefonu na tablecie. Pozwala to wchodzić w interakcje z aplikacjami telefonu i łatwo przesyłać pliki między dwoma urządzeniami. Port USB-C jest przystosowany do prędkości USB 3.2 Gen1 (5 Gb/s), dzięki czemu można podłączyć szybką pamięć masową i zewnętrzne wyświetlacze — do 4K przy 60 Hz.

Pad jest naprawdę smukły, gdyż mierzy tylko 6,55 mm grubości, jest wykonany z aluminium lotniczego i waży 498 g. Warto odnotować, że antena ukryta jest pod ekranem, a to dzięki autorskiej technologii, przez co nie widzimy jej paska na zewnątrz. Z kolei akumulator tabletu o pojemności 8040 mAh obsługuje szybkie ładowanie o mocy 44 W.

vivo Pad jest już dostępny w przedsprzedaży w Chinach i jego premiera, podobnie, jak telefonu, odbędzie się w piątek. Podstawowa wersja 8/128 GB kosztuje 2500 juanów (1670 zł), a wersja 8/256 GB wyceniona jest na 3000 CNY (ok. 2000 zł). Rysik, etui i klawiaturę trzeba jednak kupić osobno. 

Zobacz także:

• Facebook usuwa profile atakujące Polaków. Kto odpowiada za szerzenie dezinformacji?
• YouTube ma spory problem. Pomoże eksperymentalne narzędzie?
• Samsung Galaxy Watch 5 dostanie coś, co wyróżni go na tle innych smartwatchy