Dlaczego dobrze, że Microsoft i Sony idą w stronę 4K (i nie mają wyjścia)

Dlaczego dobrze, że Microsoft i Sony idą w stronę 4K (i nie mają wyjścia)

Weźmy sobie takie Gears of War 4, gra genialnie zoptymalizowana pod bądź co bądź, bardzo ograniczoną technologicznie konsolę Xbox One. Zarazem jest to także modelowy wzorzec tego, jak powinno się dokonywać konwersji na PC. Produkcja studia The Coalition zawiera całe multum opcji graficznych, w tym także coś, co nadal nie jest jeszcze upowszechnione w grach na komputery osobiste, czyli system dynamicznego skalowania rozdzielczości celem utrzymania stabilnej liczby FPS-ów. Jest to jeden z całkiem często stosowanych zabiegów w grach konsolowych, używanych do tego aby utrzymać prezentację wizualną przy drobnym cięciu, ale i zarazem podtrzymać klatkaż. Jeśli więcej tytułów stosowałoby na PC między innymi ten zabieg, to dałoby się wycisnąć przyzwoitą wydajność z nawet starszych sprzętów przez dłuższy czas.

Dalej kontynuując temat Xbox One (X) i jego wpływu na tworzenie gier pod PC, należy zaznaczyć, że używanie jednego zestawu narzędzi deweloperskich pod interfejs UWP oraz DirectX sprawia, że prace optymalizacyjne pod np. konsolę Xbox One X automatycznie przysparzają korzyści wersji na standardową edycję Xbox One, jak i PC-towi, a tworzy się tak naprawdę jeden kawałek kodu. Zmniejsza się też przez to także ilość pracy wymaganej do doszlifowania produkcji pod konkretną platformę. Dynamiczne skalowanie rozdzielczości to tylko jeden z wielu benefitów, ale to materiał na inną opowieść i od kogoś znacznie bardziej w gamedevie kompetentnego ; )

Obserwuj nas w Google News

Pokaż / Dodaj komentarze do: Dlaczego dobrze, że Microsoft i Sony idą w stronę 4K (i nie mają wyjścia)

 0