Top 10 gier z serii Assassin’s Creed

Top 10 gier z serii Assassin’s Creed

Może nie każdy zauważył, ale robiąc top 10 gier z serii Assassin’s Creed od jakiegoś czasu nie da się już zmieścić wszystkich z nich w takim zestawieniu. Ubisoft tworząc cykl o skrytobójczej walce między Templariuszami i Asasynami wypracował sobie zwycięską formułę pozwalającą dowolnie przeskakiwać między realiami historycznymi. Dzięki temu otrzymaliśmy najbardziej zróżnicowaną serię wysokobudżetowych otwartych światów, i trudno się spodziewać, by ktoś mógł jej pod tym względem zagrozić. Od Jerozolimy, przez Rzym, Hawanę, Paryż, Londyn czy Kair - przemierzyliśmy kawał świata jako zakapturzony wojownik. Nie zawsze były to równe gry, nigdy nie były też pozbawione wad, ale ich oryginalność potrafi sobie z tym poradzić. Mimo ciągłej zmiany epok, intryg i bohaterów łatwo sięgając po ten cykl poczuć się jak w domu. To ogromne osiągnięcie, więc warto oddać mu trochę „czasu antenowego” i docenić to co najlepsze w AC. A jak wyglądałby wasz top 10 gdybyście go układali?

 10 gier doskonałych do zabawy we dwoje

10. Assassin’s Creed

Od tej gry wszystko się zaczęło. Była to równie przełomowa produkcja, co niedokończona. Realia Bliskiego Wschodu i Wypraw Krzyżowych połączone z mocą nowej (wtedy) generacji PS3 i X360 totalnie onieśmielały jako pokaz grafiki, która była nieporównywalna z niczym innym. Otwarty świat i postać, która w parkourowym stylu pokonuje wszystkie przeszkody i wspina się na dachy, by skakać z nich na rycerzy i wbijać im ukryte ostrze w szyję - ta wizja sprzedawała się sama. To był powiew świeżości, który nawet pomimo raczej słabego systemu walki i czterech typów misji miksowanych przez kilkanaście godzin, wciąż był wyczuwalny. Bez tej podwaliny w postaci zakapturzonego bohatera i walki Asasynów i Templariuszy reszta cyklu nie miałaby prawa istnieć. To był wielki pokaz technologii i pomysłu, który w pełni zrealizować udało się nieco później.

Top 10 gier z serii Assassin’s Creed - od Jerozolimy, przez Rzym, Hawanę, Paryż, Londyn czy Kair.

9. Assassin’s Creed Unity

Czas Rewolucji Francuskiej to czas zmian na świecie, których konsekwencji do tej pory doświadczamy. Stworzony wtedy zręb Europy i Zachodniego Świata opłacony był morzem krwi i niezgodą najbiedniejszych na wieczny ucisk. Lepszej areny do walk między dobrem i złem, pełnej zakulisowych morderstw nie znajdziemy. Historia młodego Arno, który błądzi między brudem zabłoconych ulic a błyszczącymi wnętrzami pałaców, niestety ugrzęzła w technologicznych niedociągnięciach, próbach zaimplementowania kooperacji online i wprowadzeniu rozbudowanego rozwoju postaci. Był to przepiękny eksperyment, gdy gra działała i nie zacinała. Powtórzył się tu przypadek z pierwszej części serii, w której wizja przerosła ówczesne możliwości produkcyjne. Mimo to przepiękna katedra Notre Dame, przeplatanie swych losów z podbojami Napoleona i powieściami Markiza de Sade, oraz krążenie wśród ogromnych tłumów były naprawdę jasnymi punktami tego projektu. I wciąż wygląda on jak nic innego w serii.

8. Assassin’s Creed Revelations

Ezio to najlepsze co przytrafiło się Assassin’s Creed. Mimo wielu bohaterów próbujących podnieść za niego sztandar serii, nikomu nie udało się mu dorównać. To zresztą trudna sztuka, bo pan Auditore da Firenze otrzymał aż trzy gry o swym życiu. I Revelations, pokazujące jego ostatnie lata w ciele mocno dojrzałego mężczyzny pięknie zamyka wszystkie wątki, które mu towarzyszyły. To jedna z niewielu gier, która za bohatera bierze 50-letniego faceta i potrafi zrobić z tego użytek. Koniec asasyńskich harców w przepięknym, mitycznym Stambule to idealne dopełnienie wspaniałego momentu, jakim dla AC była trylogia Ezio. Wspaniałe budowle, orientalny klimat i uczucie bycia w centrum miejsca, w którym Europa łączy się z Azją, idealnie pasują do serii. Sama rozgrywka nie zmieniła się za wiele, ale wciąż potrafiła trzymać w napięciu i dawać masę przyjemności przy kolejnym wkradaniu się do pałaców.