Warto zacząć od tego, że inicjatywa Max-Q nie ogranicza się jedynie do specjalnych wersji kart graficznych NVIDII, przygotowywanych dla smukłych, ale wydajnych laptopów. Mówić tu trzeba raczej o kompleksowym podejściu, które obejmuje ścisłą współpracę z partnerami produkującymi notebooki dla graczy, owocem czego są właśnie modele Max-Q charakteryzujące się specjalnym designem. Projektując nowe laptopy spod tego szyldu, twórcy musieli opracować zupełnie nowe obudowy o grubości potrafiącej osiągać nawet niecałe 16 mm (np. w modelu MSI PS42 z GTX 1050 Max-Q), które pozwolą jednak na maksymalną efektywność zastosowanych podzespołów, zarówno w kwestii wydajności, jak i skuteczności systemu chłodzenia. Nie było to łatwe zadanie, ponieważ największym wyzwaniem w przypadku laptopów do gier jest właśnie zapewnienie odpowiednio niskich temperatur, które pozwolą na utrzymanie wysokiej wydajności przez dłuższy czas. Standardowe wersje GPU NVIDII przeważnie korzystają z masywnych układów chłodzenia, które często sprawiają, że gamingowe notebooki nabierają monstrualnych rozmiarów.
Producenci zmuszeni byli więc opracować również zupełnie nowe zaawansowane rozwiązania termiczne i elektroniczne czy skuteczniejsze systemy chłodzenia z rurkami cieplnymi i radiatorami, nie wspominając o najwyższej jakości wentylatorach, które pochwalić mogą się najcichszą pracą, wysokowydajnych regulatorach napięcia i innych pomniejszych komponentach. Notebooki Max-Q muszą być bowiem zoptymalizowane praktycznie od A do Z, by zapewnić wydajność pozwalającą na zabawę nawet w VR czy 4K w smukłej i lekkiej formie pozwalającej rywalizować w tym aspekcie z ultrabookami. NVIDIA nie bez przyczyny chwali się przecież 70% skokiem osiągów w grach w stosunku do produktów poprzedniej generacji o zbliżonych rozmiarach.
Max-Q to jednak również cichsze laptopy, bo chyba każdy, kto miał kiedyś do czynienia z typowo gamingowym notebookiem, zdaje sobie sprawę, jak dużym problemem potrafi być generowany przez niego hałas. Czasem można było nawet odnieść wrażenie, że w domu pracuje odkurzacz, a nie mobilny komputer, co wynikało oczywiście z pracy systemu chłodzenia (konkretniej wentylatorów) na maksymalnych obrotach. W tym przypadku NVIDIA narzuciła odgórny limit, którego laptopy Max-Q przekraczać nie mogą i ten wynosi 40 dbA. Nie jest to może wartość, przy której powiemy, że sprzęt pracuje bezgłośnie, ale nie da się ukryć, że jest ona niższa niż uzyskiwana przez większość modeli dla graczy pracujących pod obciążeniem, gdzie często spotyka się natężenie głośności przekraczające 50 dbA. Tym samym słuchawki z systemem aktywnej redukcji szumów nie są już wymagane w trakcie zabawy :) Co istotne, to właśnie NVIDIA przeprowadza wszystkie testy (korzystając ze standardu ISO 779), zatwierdzając laptopy (lub nie) i Zieloni nie ukrywają, że czasem potrzeba było dużo prób i optymalizacji, by osiągnąć odpowiednie rezultaty.
To jednak nie wszystko, ponieważ mobilne GPU z rodziny Pascal (od modelu GTX 1060 wzwyż) oferują też specjalny tryb o wiele mówiącej nazwie WhisperMode. Technologia ta zaprojektowana została z myślą o minimalizacji hałasu generowanego przez wentylator laptopa przy utrzymaniu jakości rozgrywki na zadowalającym poziomie. Mówiąc wprost, polega to na odgórnym narzuceniu limitu na liczbę kl./s (producent nazywa to inteligentnym dostosowywaniem częstotliwości generowanych klatek - Intelligent Frame Pacing) oraz efektywnemu dobieraniu ustawień w grach w celu zachowania odpowiednio niskiego poziomu hałasu generowanego przez laptop. Zapewnia to wyższy komfort podczas zabawy graczowi i każdemu "w zasięgu słuchu" (nie będziemy przeszkadzać partnerowi, nawet grając w łóżku :P). Nie jest to jednak uniwersalna funkcja i praktycznie każda gra z osobna analizowana jest przez NVIDIĘ, żeby określić, z jakich ustawień zrezygnować, by uzyskać stosowny poziom płynności. Oznacza to też różne limity w tytułach, gdzie framerate ma większe znaczenie, i tak w Overwatch utrzymywane będzie 60 kl./s, a w bardziej wymagającym Wiedźminie 3 otrzymamy 40 kl./s, co w przypadku tytułu, gdzie refleks i czas reakcji mają mniejsze znaczenie, jest jak najbardziej do zaakceptowania. Zieloni opracowali profile dla 400 popularnych gier i w każdym przypadku wybrali taką konfigurację, która zapewniać ma idealną równowagę między jakością rozgrywki a zużyciem energii przez układ GPU i tym samym natężeniem głośności systemu.
Zieloni analizują pod kątem opcji graficznych w grach i związanych z nimi kosztów (obciążenia dla systemu) technologie renderowania, wygładzania krawędzi czy filtrowania tekstu na ogromnych farmach hardware’owych (m.in. w Rosji), by określić optymalne ustawienia (Power Efficient Game Settings). Dostosowywanie częstotliwości generowania klatek odbywa się w sposób automatyczny po włączeniu trybu WhisperMode z poziomu oprogramowania GeForce Experience, ale w każdej grze możemy ustawić wyższą lub niższą liczbę kl./s, zmieniając ustawienia domyślne. Warto dodać, że Intelligent Frame Pacing i Power Efficient Game Settings jest w pełni kompatybilne z technologią G-Sync, więc nawet jeśli chcemy pograć w Wiedźmina 3 w 40 kl./s, to wciąż możemy cieszyć się płynniejszym obrazem pozbawionym efektu rozrywania, ale WhisperMode działa tylko po podłączeniu laptopa do sieci elektrycznej (nie działa na baterii).
Pokaż / Dodaj komentarze do: Czym dokładnie jest Max-Q i jak wpłynęło na współczesne laptopy