Overclocking, czyli po polsku podkręcanie, to jedna z tych rzeczy, które od lat pozostają w kręgu zainteresowań wszelkiej maści komputerowych entuzjastów. Czym w ogóle jest ten proces i czemu to służy? Mówiąc najprościej jak się da, przetaktowywanie to po prostu zwiększanie częstotliwości poszczególnych komponentów tak, aby w możliwie największym stopniu przekroczyć parametry fabryczne i tym samym podnieść wydajność komputera. Oczywiście w domowym OC dodatkowym kryterium będzie zachowanie stabilności, gdyż chyba nikt z Was nie chciałby, aby komputer odmówił posłuszeństwa w najmniej oczekiwanym momencie. Ile można w ten sposób zyskać? To już zdecydowanie trudniejsze pytanie, gdyż różnice potrafią być iście porażające. Przykładowo jeden procesor zyska zaledwie kilka procent, podczas gdy inny model będzie w stanie pracować nawet z dwukrotnie wyższym taktowaniem od fabrycznego.
Jeżeli o tę pierwszą grupę chodzi, to za przykład niech posłużą niemalże wszystkie procesory Intela od czasów Sandy Bridge, pozbawione magicznego dopisku "K". Jedynym polem manewru była wtedy manipulacja zegarem bazowym, a ten albo bardzo opornie reagował na próby przyspieszenia, albo po prostu był sztucznie blokowany, czego najlepszym przykładem są CPU z rodziny Haswell. W przypadku Skylake, której to generacji będzie w głównej mierze dotyczył niniejszy poradnik, sytuacja jest o tyle ciekawa, że istnieje nieoficjalna możliwość OC zablokowanych procesorów. Co prawda producenci płyt wycofali tzw. Non-K OC jeszcze szybciej niż wprowadzili, ale w Internecie - jak znane przysłowie głosi - nic nie ginie i nie ma żadnych problemów z pobraniem BIOS-ów udostępniających ową możliwość.
Druga grupa to z kolei mniej lub bardziej zamierzchłe czasy w historii domowego sprzętu komputerowego. Młodsi czytelnicy być może kojarzą legendarną już (przynajmniej w pewnych środowiskach) rodzinę Pentium Dual-Core dla podstawki LGA 775. Procesory te były zdecydowanie tańsze od Core 2 Duo, ale miały mniej cache L2 i zdecydowanie niższe zegary. O ile tego pierwszego przeskoczyć się nie dało, o tyle nie było żadnych problemów z uzyskaniem taktowania przekraczającego 3 GHz, a to w wielu przypadkach oznaczało przyspieszenie o 100% i więcej! Dowodów nie trzeba szukać daleko, wystarczy popatrzeć chociażby na wynik naszego z-cy redaktora naczelnego. Starsi entuzjaści mogą z kolei kojarzyć chociażby Celerona 300A, który bez trudu osiągał nawet 450 MHz i tym samym oferował wydajność Pentiuma II w zdecydowanie niższej cenie.
Dokładnie jak poprzedni akapit zasugerował, czasy piorunujących rezultatów domowego overclockingu i znacznych oszczędności finansowych z tego tytułu płynących, niestety już bezpowrotnie przeminęły, ale to wcale nie oznacza, że nie ma o co walczyć. Podkręcanie w wydaniu czysto sportowym nie umrze najpewniej nigdy, a nawet bardziej przyziemne jego wydanie to wciąż zyski, obok których niejednokrotnie trudno przejść obojętnie. Dzięki OC możemy szybciej wyrenderować scenę czy przyspieszyć inne rodzaje obliczeń, a także mocno podnieść komfort rozgrywki w grach wymagających znacznej mocy obliczeniowej CPU. Na następnych stronach poznacie tajniki podkręcania platformy LGA 1151, na przykładzie niedawno testowanej płyty Gigabyte GA-Z170X-Ultra Gaming.
Pokaż / Dodaj komentarze do: Jak podkręcić procesor Intel Skylake?