Rynek monitorów w ostatnich latach przeszedł ogromną transformację. Klasyczne panele panoramiczne wciąż mają swoich zwolenników, ale coraz większą część rynku przejmują konstrukcje ultrawide. Ich pojawienie się otworzyło zupełnie nowe możliwości, bo gracze i profesjonaliści dostali do dyspozycji format, który pozwala łączyć komfort pracy z wyjątkowymi wrażeniami podczas rozrywki.
Ultrapanoramiczne ekrany szybko zdobyły popularność dzięki swojej wszechstronności. W grach oferują szersze pole widzenia, które pozwala mocniej wciągnąć się w świat przedstawiony, a w codziennej pracy sprawdzają się jako alternatywa dla konfiguracji z dwoma monitorami. Producenci odpowiadają na rosnące zainteresowanie, wprowadzając do oferty coraz więcej modeli skierowanych typowo do graczy, z wysokim odświeżaniem, krótkim czasem reakcji i dodatkowymi funkcjami zwiększającymi wygodę użytkowania.
Na co zwracać uwagę przy wyborze monitora ultrawide do gier?
Jednym z pierwszych parametrów, który decyduje o przydatności monitora do gier, jest częstotliwość odświeżania. Standardowe modele biurowe oferują 60 Hz, ale w przypadku rozgrywki różnica między takim odświeżaniem a panelem 120 Hz czy 144 Hz jest ogromna. Wrażenie płynności i szybkości reakcji obrazu staje się zauważalne od pierwszych chwil. Jeżeli ktoś gra w tytuły sieciowe, zwłaszcza te, które wymagają refleksu, lepiej celować w modele z wyższym odświeżaniem. Coraz częściej spotyka się także ultrawide’y z odświeżaniem 165 Hz, a nawet 240 Hz, i to właśnie one stanowią wybór dla osób szukających przewagi w rywalizacji. Oczywiście wyższe odświeżanie wymaga mocniejszej karty graficznej, dlatego zakup warto rozważać w kontekście posiadanego sprzętu.
Drugim aspektem jest rozdzielczość. W ultrawide dominuje format 3440×1440, który zapewnia dużą przestrzeń roboczą i bardzo dobre wrażenia wizualne w grach. Dla wielu graczy to złoty środek, bo nie obciąża komputera tak mocno jak 4K, a jednocześnie daje wyraźniejszy obraz niż klasyczne Full HD. Na rynku obecne są też tańsze modele o rozdzielczości 2560×1080, ale w tak szerokim formacie piksele są bardziej widoczne, co może przeszkadzać, jeśli ktoś planuje spędzać przy monitorze wiele godzin. Warto również zastanowić się, jaką przekątną ekranu się wybiera. Przy większych matrycach niższa rozdzielczość staje się bardziej uciążliwa, natomiast przy 34 calach i wyższej rozdzielczości 1440p można liczyć na dobrą ostrość obrazu i komfortową pracę w wielu aplikacjach.
Istotny dla graczy jest także czas reakcji matrycy. W ultrawide różnice są szczególnie widoczne, bo większa powierzchnia obrazu potęguje efekty smużenia. Nowoczesne panele potrafią zejść nawet do 1 ms, a to oznacza, że w dynamicznych scenach nie występują rozmycia krawędzi i łatwiej śledzić szybkie ruchy przeciwników. Warto jednak pamiętać, że producenci często podają wartości teoretyczne, więc lepiej sięgać po recenzje i testy, które realnie weryfikują parametry. Dla większości graczy wystarczy 4 ms, ale jeśli ktoś stawia na e-sport, im niższy czas reakcji, tym lepiej.
Coraz większe znaczenie w monitorach zyskały dodatki, które poprawiają codzienną wygodę korzystania. Funkcja KVM pozwala podłączyć dwa komputery i sterować nimi jedną klawiaturą oraz myszą, co szczególnie docenią osoby korzystające równocześnie z peceta i laptopa. Jeszcze praktyczniejszym rozwiązaniem bywa stacja dokująca USB-C. Wystarczy jedno podłączenie, aby przesyłać obraz, dźwięk, dane i jednocześnie ładować laptopa. W efekcie biurko staje się bardziej uporządkowane, a przełączanie się między urządzeniami nie wymaga żonglowania kablami. Takie funkcje podnoszą cenę monitora, ale dla wielu osób są to rozwiązania, które zmieniają sposób pracy i grania.
Nie można pominąć typu matrycy, bo to on decyduje o jakości obrazu i odwzorowaniu kolorów. Najpopularniejsze są panele IPS i VA. IPS uchodzą za najlepsze pod względem kolorystyki i kątów widzenia, dlatego są chętnie wybierane przez osoby, które oprócz grania zajmują się grafiką czy montażem wideo. Z kolei VA zapewnia wyższy kontrast, dzięki czemu czernie wyglądają głębiej, co sprawdza się w filmach i grach o bardziej filmowej oprawie. TN praktycznie zniknęły z segmentu ultrawide, bo ich słabsza jakość obrazu nie przystaje do wymagań graczy inwestujących w taki format. Wybór matrycy powinien zależeć od tego, jak monitor ma być wykorzystywany, bo różnice są wyraźne w codziennym użytkowaniu.
Łączność to kolejny element, który potrafi ograniczyć możliwości sprzętu, jeśli się go nie dopilnuje. Starsze wersje HDMI, takie jak 1.4, nie obsługują wysokich rozdzielczości przy odświeżaniu 120 Hz i więcej. Dopiero HDMI 2.0 i 2.1 pozwalają wykorzystać pełny potencjał nowoczesnych monitorów ultrawide. Jeszcze lepszym rozwiązaniem bywa DisplayPort w wersji 1.4, bo to właśnie ten standard najczęściej zapewnia dostęp do maksymalnych parametrów obrazu. Dla osób planujących podłączać kilka urządzeń przydatne okazują się także dodatkowe porty USB czy wyjścia audio. Warto więc sprawdzić specyfikację zanim monitor trafi do koszyka, aby później nie okazało się, że ograniczeniem jest sam kabel.
Ostatnim elementem, którego nie należy lekceważyć, jest ergonomia. Ultrawide ze względu na swoje rozmiary potrafią zdominować biurko, dlatego regulacja wysokości, możliwość pochylenia czy obracania panelu ma ogromne znaczenie. Dzięki temu można dostosować ustawienie do własnej postawy, co jest ważne przy dłuższych sesjach grania. Część modeli oferuje również zakrzywione matryce, które lepiej dopasowują się do pola widzenia, dając poczucie zanurzenia w rozgrywce. Z punktu widzenia zdrowia i wygody to nie są dodatki kosmetyczne, ale funkcje, które realnie wpływają na komfort codziennego korzystania z monitora.
Jaki monitor ultrawide do gier? Polecane modele
Poniżej znajdziesz listę najlepszych modeli monitorów ultrawide do gier.
- iiyama G-Master GCB3482WQSU-B1 Black Hawk
- iiyama G-Master GCB3484WQSU-B1 Red Eagle
- iiyama G-Master GCB3486WQSCP-B1 Gold Phoenix
- LG UltraGear 34GS95QE-B
- MSI MPG 491CQP QD-OLED
Na każdą kieszeń ze świetnymi parametrami - iiyama G-Master GCB3482WQSU-B1 Black Hawk

iiyama G-MASTER GCB3482WQSU-B1 Black Hawk to propozycja dla osób szukających dużego monitora ultrapanoramicznego w cenie, która nie nadwyręży budżetu (test z znajdziesz tutaj). 34-calowy panel VA o zakrzywieniu 1500R oferuje rozdzielczość UWQHD (3440 x 1440) i odświeżanie na poziomie 120 Hz, czyli w cenie zaledwie 1200 zł już otrzymujemy świetne parametry. Ekran charakteryzuje się wysokim kontrastem 3000:1, jasnością 500 nitów i obsługą HDR400. Czas reakcji na poziomie 0,6 ms MPRT (w najlepszym ustawieniu Overdrive) w połączeniu z FreeSync Premium gwarantuje płynny obraz w grach, szczególnie w połączeniu z dobrą kartą graficzną.
Wyposażenie stoi na dobrym poziomie jak na tę półkę cenową - użytkownik dostaje DisplayPort 1.4, dwa HDMI 2.0, wyjście słuchawkowe oraz HUB USB z portami typu A i uwaga, nawet z Type C i to dwoma. Producent dorzucił także wbudowane głośniki 2x5 W, ergonomiczną podstawę i nawet funkcje z trybami Picture by Picture i Picture in Picture. Monitor nadaje się jak widać nie tylko do grania, ale też do pracy wielozadaniowej. Monitor kupisz w x-kom.
Średnia półka dla bardziej wymagających graczy - iiyama G-Master GCB3484WQSU-B1 Red Eagle

iiyama G-MASTER GCB3484WQSU-B1 Red Eagle kierowany jest już bardziej w stronę graczy oczekujących wyższej płynności i lepszego wyposażenia. 34-calowy panel VA o zakrzywieniu 1500R oferuje rozdzielczość 3440 x 1440 i odświeżanie 180 Hz, co sprawdza się bardziej w dynamicznych tytułach niż panel 120 Hz – np. poprzez niższe opóźnienie. Nadal mamy do czynienia jednak z kontrastem 4000:1, wysoką jasnością 500 nitów i certyfikatem HDR400. Te parametry gwarantują dobre wrażenia wizualne, szczególnie w połączeniu z czasem reakcji 0,4 ms MPRT i FreeSync Premium z obsługą VRR i ALLM.
Red Eagle prezentuje się dobrze również w kontekście portów. Zestaw złączy obejmuje DisplayPort 1.4, dwa HDMI 2.0b oraz HUB USB z portami typu A i C.. Monitor wyposażono także w głośniki 2x5 W, a ergonomiczna podstawa zapewnia pełną regulację wysokości, pochyłu i obrotu. Jest opcja PIP/PBP oraz funkcje takie jak redukcja rozmycia ruchu, tuner czerni czy tryb nocny. Ile to wszystko kosztuje? Ok. 1329 zł, więc dopłata względem Black Hawk nie jest jak widać duża.
Ultrawide dla e-sportowca - iiyama G-Master GCB3486WQSCP-B1 Gold Phoenix

iiyama G-MASTER GCB3486WQSCP-B1 Gold Phoenix to już topowa propozycja w tej serii monitorów, przygotowana z myślą o najbardziej wymagających graczach. 34-calowy panel VA o zakrzywieniu 1500R wyświetla obraz w rozdzielczości UWQHD z częstotliwością odświeżania 240 Hz (a nie 120 Hz jak w Black Hawk czy 180 Hz jak w Red Eagle). W połączeniu z czasem reakcji 0,4 ms MPRT i FreeSync Premium daje to sprzęt gotowy na rozgrywki e-sportowe, gdzie liczy się maksymalna płynność i minimalny input lag. Nie ma kompromisu również w przypadku innych parametrów: kontrastu 4000:1, jasności maksymalnej 500 nitów i wsparcia dla HDR400.
Na tle tańszych modeli Gold Phoenix wyróżnia się bogactwem wyposażenia. Oprócz HDMI 2.1 i DisplayPort 1.4 dostajemy tu pełnoprawną stację dokującą USB-C z Power Delivery 95 W, LAN i KVM, dzięki czemu monitor może przejąć rolę centralnego huba do pracy i grania. Nie zabrakło również głośników 2x5 W, systemu zarządzania kablami czy ergonomicznej podstawy z regulacją wysokości i pochyłu czy znanych już funkcji PIP/PBP. Monitor kupisz w x-kom.
OLED dla wymagających - LG UltraGear 34GS95QE-B

LG UltraGear 34GS95QE-B to monitor dla graczy, którzy oczekują absolutnie najwyższej jakości obrazu i są gotowi zapłacić więcej niż w przypadku tradycyjnych konstrukcji LCD pokroju wcześniej prezentowanych modeli. 34-calowa matryca OLED o zakrzywieniu 800R oferuje rozdzielczość UWQHD, częstotliwość odświeżania 240 Hz oraz czas reakcji 0,03 ms, co daje wyjątkową płynność i ostrość obrazu w dynamicznych grach – pamiętajcie, że OLED to absolutnie topowy czas reakcji i brak jakiegokolwiek smużenia. Dzięki kontrastowi sięgającemu 1 500 000:1, technologii HDR10 i certyfikatowi DisplayHDR True Black 400 gracze mogą liczyć na nieskończenie głęboką czerń i świetne odwzorowanie kolorów, a zatem konsumpcja treści w szerokim zakresem tonalnym jest tu już w pełnym zakresie możliwa.
Sprzęt obsługuje zarówno FreeSync Premium Pro, jak i G-SYNC, a do tego oferuje funkcje takie jak Dynamic Action Sync. Pod kątem wyposażenia mamy tu dwa porty HDMI 2.1, DisplayPort 1.4 oraz HUB USB, a ergonomiczna podstawa pozwala na regulację wysokości, pochyłu i obrotu. Choć jasność 275 nitów nie jest rekordowa, w typowym użytkowaniu w zupełności wystarcza, szczególnie, że jest to OLED, a nie LCD. Za taki monitor przyjdzie nam jednak zapłacić dużo więcej, bo ok. 3000 zł.
Dwa monitory w jednym - MSI MPG 491CQP QD-OLED

MSI MPG 491CQP QD-OLED to z kolei prawdziwy gigant w świecie monitorów gamingowych. 49-calowy ekran QD-OLED o rozdzielczości 5120 x 1440 i proporcjach 32:9 potrafi zastąpić dwa monitory, dając ogromną przestrzeń roboczą i jednocześnie pełne zanurzenie w rozgrywce. Matryca 144 Hz z czasem reakcji 0,03 ms gwarantuje płynność, a kontrast na poziomie 1 500 000:1 oraz certyfikat DisplayHDR True Black 400 zapewniają wyjątkową głębię czerni i fenomenalne odwzorowanie kolorów. Pokrycie 99% DCI-P3 i 98% AdobeRGB sprawia, że monitor świetnie nada się także do zastosowań profesjonalnych.
Wyposażenie jest kompletne: HDMI 2.1, DisplayPort 1.4a, USB-C z Power Delivery, a także hub USB. Ergonomiczna podstawa pozwala na regulację wysokości, pochyłu i obrotu, a dodatkowe funkcje PIP i PBP zwiększają wszechstronność sprzętu. Trzeba jednak pamiętać, że tak jak LG, także MSI jest konstrukcją wyraźnie droższą niż modele LCD od iiyamy – i to cena będzie największą barierą. W zamian jednak dostajemy ogromny, ultrapanoramiczny ekran QD-OLED, który pod kątem jakości obrazu i immersji w grach wyraźnie przewyższa tradycyjne rozwiązania. Za ten model przyjdzie nam zapłacić ok. 3899 zł.
Jaki monitor ultrawide do gier? Opinia
Nie da się ukryć, że monitory ultrawide rządzą się swoimi prawami, ale wszystkie rzeczy związane z jakością czy wyposażeniem pokrywają się z tym, co widzimy w innych segmentach. Użytkownicy z mniejszym budżetem wcale nie muszą jednak wybierać bubla, bo opisany wcześniej Black Hawk oferuje naprawdę świetne parametry i kosztuje zaledwie 1199 zł. Jeśli zależy Ci bardziej na wyższym odświeżaniu, sięgnij natomiast po Red Eagle (180 Hz) lub tym bardziej Gold Phoenix (240 Hz). Najbardziej wymagający gracze powinni zerkać już na modele OLED – np. standardowej wielkości LG lub absolutnie topowego MSI, który w 49” mieści tak naprawdę dwa monitory, tylko w jednej obudowie. To który wybieracie?

Pokaż / Dodaj komentarze do: Jaki monitor ultrawide do gier? Polecane modele na 2025 rok!