​​​​​​​3 laptopy, 3 gry - rzut oka na możliwości mobilnych kart graficznych

Platformy testowe

Na wstępie warto przyjrzeć się nieco bliżej naszym platformom testowym, czyli laptopom wybranym do przeprowadzenia benchmarków. Jak już wspomnieliśmy, są to trzy modele od popularnej firmy MSI, ale różnych klas, dzięki czemu uzyskamy całkiem szeroki obraz możliwości poszczególnych konfiguracji. Trzeba jednak zaznaczyć, że nie przeprowadzamy tu kompleksowych testów poszczególnych notebooków, koncentrujemy się jedynie na wydajności, a wybrane notebooki, ze względu na swoje konfiguracje, mają na celu posłużyć za swoisty punkt odniesienia i wyznacznik tego, na co stać poszczególne karty graficzne NVIDII.

MSI GF75 Thin 9SC

​

Zaczynamy od laptopa wyposażonego w kartę graficzną GeForce GTX 1650, czyli najbardziej podstawowy model z serii GTX przeznaczony do typowo gamingowych zastosowań. Na pokładzie znajdują się także jeden z najwydajniejszych mobilnych procesorów, czyli Intel Core i7-9750H oraz 8 GB pamięci RAM. Nie zabrakło także szybkiego dysku SSD, służącego za nośnik systemu, który wspomagany jest przez 1 TB magazyn danych HDD. Nie jest to najtańszy notebook z GTX 1650, ale wynika to z faktu, że mamy do czynienia z dużym 17,3-calowym panelem Full HD (60 Hz) czy wykorzystaniem naprawdę wydajnego CPU, które rzadko parowane jest z tym GPU, ale z punktu widzenia naszych testów, gdzie koncentrujemy się na możliwościach grafiki, jest to zaleta. Niemniej, najtańsze modele z GTX 1650 zaczynają się od niecałych 3000 zł, co jak na potencjał wspomnianego GPU uznać trzeba za naprawdę atrakcyjną kwotę. Poza tym, GF75 Thin 9SC jak na 17-calowy model charakteryzuje się dość smukłą budową i relatywnie niewielką masą.

MSI GL65 9SD 

Przeskakujemy klasę wyżej, ponieważ MSI GL65 9SD otrzymał jedną z najmocniejszych kart graficznych NVIDII ze średniej półki, czyli GeForce’a GTX 1660 Ti. Pod względem czystych osiągów GPU to minimalne ustępuje GeForce’owi RTX 2060 (różnica w granicach 5%), ale nie uświadczymy tu sprzętowego wsparcia dla ray tracingu i obsługi DLSS. Mamy za to wysokowydajny procesor Intel Core i7-9750H, 8 GB pamięci RAM i dysk SSD (512 GB). GL65 oferuje też 15,6-calowy wyświetlacz o odświeżaniu 120 Hz, który umożliwia uzyskanie bardzo płynnego obrazu. Koszt takiej konfiguracji to ok. 4800 zł, choć decydując się na dysk SSD o pojemności 256 GB, MSI GL65 9SD można zakupić już od 4399 zł, a najtańsze notebooki z GTX 1660 Ti na pokładzie zaczynają się od niecałych 4000 zł.

MSI GE65 Raider 9SF

​

GE65 Raider 9SF to już high-end pełną gębą, ponieważ ten 15,6-calowy laptop wyposażony został w kartę graficzną GeForce RTX 2070, która nie będzie miała problemu z płynną rozgrywką w Full HD (natywna rozdzielczość zastosowanego panelu) w nawet najbardziej wymagających grach AAA, a w przypadku tytułów nastawionych na sieciową rywalizację możemy oczekiwać naprawdę wysokiego framerate’u, który wykorzysta możliwości 240 Hz wyświetlacza IPS. Dodatkowym atutem jest wsparcie dla ray tracingu, dzięki któremu możemy uzyskać w grach fotorealistyczne oświetlenie i cieniowanie. Nie można też zapomnieć o DLSS, czyli technice wygładzania krawędzi, która wykorzystuje specjalne rdzenie Tensor oraz technologię głębokiego uczenia do poprawy wydajności w grach wideo, kosztem minimalnego spadku jakości obrazu. Całości dopełniają procesor Intel Core i7-9750H, 16 GB pamięci RAM i dysk SSD (1 TB) w szybkim standardzie PCIe NVMe. To już zdecydowanie sprzęt dla bardziej wymagających graczy, którzy nie godzą się na kompromisy, co wiąże się jednak z większym wydatkiem. MSI GE65 Raider 9SF w takiej konfiguracji kosztuje bowiem w 8799 zł, a najtańsze laptopy z RTX 2070 zaczynają się od niecałych 7000 zł.   

Gry

Jeśli zaś chodzi o wybrane przez nas do testów gry, to zdecydowaliśmy się na trzy tytuły, które powinny pokazać szeroki wachlarz możliwości testowanych laptopów. Na pierwszy ogień poszedł Fortnite Chapter 2, czyli sieciowy shooter z gatunku battle royale, które bije wszelkie rekordy popularności. Nie jest to może najbardziej wymagający tytuł, gdyż stawia na dość uproszczoną i stylizowaną na animacje grafikę (coś niczym Team Fortress 2), ale z drugiej strony, ze względu na kompetytywny charakter tej produkcji, wysoki framerate jest tu bardzo mile widziany, gdyż bezpośrednio przekłada się na lepsze efekty na polu bitwy (testy udowadniają, że większa płynność w tego typu grach poprawia czas reakcji i celność). W tym przypadku 60 kl./s na sekundę wydaje się absolutnym minimum, a im więcej, tym lepiej.

Kolejna produkcja w naszej metodologii testowej to Battlefield V, czyli najnowszy tytuł szwedzkiej ekipy DICE, której gry może i nie zawsze spełniają wszystkie pokładane w nich nadzieje, ale za to nigdy nie zawodzą pod względem oprawy graficznej. Tym samym, Battlefield jest pokazem możliwości współczesnych gier w zakresie grafiki, w czym pomaga także wykorzystanie najnowszych technologii, takich jak ray tracing, czyli śledzenie promieni czasie rzeczywistym. Ponadto tytuł ten jest bardzo dobrze zoptymalizowany, co również ma niebagatelne znaczenie.

Ostatnia produkcja nie należy do najmłodszych, ponieważ ma już na karku przeszło 4 lata, ale dla wielu graczy jest to tytuł generacji, który jest swoistym benchmarkiem i odnośnikiem dla innych tytułów. Mowa oczywiście o Wiedźminie 3: Dziki Gon, który starzeje się z klasą i wciąż stanowi duże wyzwanie dla gamingowych komputerów, w szczególności na najwyższych ustawieniach (zwłaszcza po włączeniu funkcji HairWorks). Dlatego też jest on dobrym wyznacznikiem dla singlowych tytułów AAA, nastawionych na wizualne wodotryski.

Zanim przejdziemy do omówienia wyników testów, trzeba jeszcze wyjaśnić, że wybrane przez nas lokalizacje testowe (zaczerpnięte z naszej metodologii GPU) mają na celu pokazanie najbardziej wymagających scenariuszy w danym tytule, dzięki czemu uzyskana wydajność odnosi się przeważnie do możliwie najgorszych pod tym fragmentów i na innych etapach oczekiwać można wyższej płynności. Stąd też przestrzegamy przed bezpośrednimi porównaniami rezultatów uzyskiwanych przez inne redakcje, ponieważ tu także mogą występować spore rozbieżności. Poza tym, wszystkie testy przeprowadzone zostały na najnowszej wersji Windows 10 i najświeższych sterownikach od NVIDII (GeForce Game Ready Driver 441.66 WHQL).