​​​​​​​3 laptopy, 3 gry - rzut oka na możliwości mobilnych kart graficznych

Podsumowanie

Reasumując, NVIDIA posiada w swojej ofercie pełne spektrum kart graficznych napędzających gamingowe laptopy. Co więcej, nawet decydując się na zakup modelu z GeForce GTX 1650, takiego jak MSI GF75 Thin 9SC, otrzymujemy sprzęt, który pozwoli wycisnąć praktycznie maksimum graficznego potencjału z sieciowych shooterów pokroju Fortnite. Tym bardziej, że notebooki z tym GPU przeważnie oferują wyświetlacze Full HD o odświeżaniu 60 Hz. Co prawda w przypadku najbardziej zaawansowanych tytułów AAA musimy liczyć się z pewnymi kompromisami, ale nie tak dużymi jak może się wydawać, ponieważ płynna rozgrywka w 60 kl./s przeważnie dostępna jest już od ustawień graficznych na średnim poziomie. Przesiadka na model z GeForcem GTX 1660 Ti, taki jak MSI GL65 9SD, oferuje już nie tylko zdecydowanie większą płynność w kompetytywych strzelankach, ale też umożliwia rozgrywkę w 60 kl./s w singlowych produkcjach, które błyszczą oprawą graficzną. GeForce RTX 2070 w laptopie (np. MSI GE65 Raider 9SF) uznać można już nawet za DTR, czyli sprzęt, który zastąpi nam stacjonarne PC. W tym przypadków otrzymujemy już bowiem framerate, który zadowoli profesjonalnych graczy, a zaawansowane graficznie gry dla pojedynczego gracza nie tylko zachwycają jakością oprawy i płynnym klatkażem, ale też sporo zyskują za sprawą takich technologii, jak ray tracing.

GeForce RTX 2070 w laptopie uznać można już nawet za DTR, czyli sprzęt, który zastąpi nam stacjonarne PC.

Oczywiście przeskok wydajnościowy wiąże się też ze sporymi różnicami w cenie, dlatego też każdy musi sam odpowiedzieć sobie na pytanie, czego tak naprawdę potrzebuje. Osoby nastawione głównie na potyczki po sieci śmiało mogą sięgać po notebooki z GTX 1650, a w przypadku graczy preferujących singla lub też oczekujących ponadstandardowego poziomu w shooterach pokroju Fortnite, satysfakcjonujący powinien być poziom laptopów z GTX 1660 Ti. Entuzjaści i użytkownicy nieuznający kompromisów, którzy zawsze wybierają to, co najlepsze, mają zaś tylko jeden wybór, a mianowicie laptop z RTX 2070 lub RTX 2080 na pokładzie. Szczególnie w kontekście coraz większej ilości gier obsługujących ray tracing, w tym także zapowiedzianego na przyszły rok Cyberpunk 2077. 

*

Tekst powstał we współpracy ze sklepem Morele