Test GeForce GTX 580 vs Radeon HD 6970: konkluzje
Wyniki testów niewątpliwie okazały się naprawdę ciekawe. GeForce GTX 580, oparty o architekturę Fermi, która notabene wprowadziła sporo rozwiązań w mniej lub bardziej zmienionej formie cały czas wykorzystywanych przez zielonych, całkiem przyzwoicie zniósł próbę czasu. Jeżeli chodzi o owe rozwiązania, mowa np. o podziale na bloki GPC, z oddzielnym silnikiem rasteryzacji w każdym z nich, czy też w dalszej kolejności na SM, gdzie każdy z nich ma swój własny Polymorph Engine. Zaś wracając do głównego bohatera dzisiejszego materiału, akcelerator ten, oczywiście w wersji 3 GB, jako że 1,5 GB VRAM to zdecydowanie za mało na dzisiejsze czasy, w zasadzie pozwala spokojnie ogrywać nawet najnowsze produkcje branży rozrywkowej. Rzecz jasna wyłączając tytuły, które się nie uruchomią (np. Red Dead Redemption 2), oraz takie, które - najpewniej z uwagi na już nierozwijane sterowniki - mają problemy z poprawnym funkcjonowaniem (przykładowo Just Cause 4, gdzie widzimy okrutne artefakty). Co ciekawe, nawet Control jest całkiem grywalny, co prawda w rozdzielczości 900p oraz płynności klasy konsolowej, ale z aktywnym SSAO i odbiciami SSR, dzięki czemu grafika - pomimo reszty ustawień na poziomie niskim - cały czas wygląda efektownie. Szczególnie, jeśli dorzucimy filtr wyostrzający, bo wtedy naprawdę trudno jest odróżnić w tej grze 900p od Full HD.
Z tej dwójki godniej zestarzał się GeForce GTX 580, na którym wciąż możemy dość komfortowo pograć nawet w produkcje takie jak Control.
Czy NVIDIA obniża wydajność starszych kart graficznych? Odc. 4, Fermi
Jak mijający czas wpłynął na architekturę VLIW4
Z kolei dla Radeona HD 6970, w sumie zgodnie z oczekiwaniami, upływ czasu okazał się nieco bardziej brutalny. Gwoli przypomnienia, w momencie debiutu tych układów przewaga GeForce'a GTX 580 nad konkurentem przy tej relacji zegarów obu GPU wynosiła mniej więcej 24/22%, odpowiednio dla rozdzielczości 1680x1050 i 1920x1200, tj. zbliżonych do 900p i 1080p. Natomiast w chwili obecnej, naturalnie w ramach procedury testowej ITHardware, różnica ta wynosi odpowiednio 35/30%. Innymi słowy, trudno mówić o nokaucie, choć niezaprzeczalnym jest fakt, że architektura Fermi nieco pogłębiła supremację nad VLIW4 (TeraScale 3). Dlaczego nie stanowi to zaskoczenia? Ano dlatego, że już na początku 2011 roku mieliśmy kilka produkcji na bazie API DirectX 11, które sprawiały duże kłopoty Radeonowi HD 6970, który na tle rywala mógł pochwalić się znacząco niższą wydajnością w przetwarzaniu geometrii (w tym teselacji, ale nie tylko). A że trend w tworzeniu gier się utrzymał, obecnie sytuacja dla produktu czerwonych jest jaka jest. Na pocieszenie dodam za to, że Cayman w dalszym ciągu mniej traci na wzroście liczby pikseli od GF110. Zestawiając jeszcze tych weteranów ze współczesnymi kartami, GeForce GTX 580 traci do GTX 1050 odpowiednio 11,5/10,1%, a Radeon HD 6970 idzie z RX 550 łeb w łeb w rozdzielczości 900p, aby w Full HD wyprzedzić go o 6%. Nieźle jak na takich staruszków, można by rzec, i tym stwierdzeniem żegnam się z Wami.
Pokaż / Dodaj komentarze do: AMD Radeon HD 6970 kontra NVIDIA GeForce GTX 580 - retest po latach